Audi A3 1.9tdi BKC nie odpala

[tazi85]

Witam

Zakupiłem niedawno autko w belgi. Odpalane tam było za pomocą urządzenia do rozruchu i wszystko ładnie pięknie chodziło. Przywiozłem auto do Polski, autko odpalało normalnie, nie zwróciłem tylko uwagi że wskazówka leży sobie na rezerwie i w pewnym momencie zgasło. Zalałem ropą i nie chce odpalić. Zalałem filtr paliwa i dalej to samo. Czy przyczyną może być słaby akumulator? Rozrusznik kręci jak powinien.. ale nie ma tego odruchu odpalania. W jaki sposób mogę odpowietrzyć układ? A może aku daje za małą iskrę?

Raz czy dwa odpalił z wielkim bólem, ale jak tylko zdjąłem nogę z gazu to zgasł.

Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?

[SYTY]

Na pewno to nie dział zeby pisac o takich problemach.......

Moze Pompa...

[jerzu]

to nie miejsce na takie pytanie!

[juhas100]

alumulator najczęściej magiki tam wstawiaja jakies lipne akumulatory a autp pewnie sporo stało więc ten aku nadaję się pewnie na złom podepnij auto pod jakiś dobry akumulator i będziesz wiedział no chłopak nie wiedział to przenieście w odpowiedni dział i tyle

[tazi85]

Oj sorki. Rzeczywiście nie ten dział. To pierwszy post na tym forum więc wybaczcie.
Dzisiaj, ewentualnie jutro po święcące ;p spróbuje z nowym aku zobaczymy co z tego będzie. A właśnie, jakie parametry akumulatora najlepsze są do silnika bkc?

[Krystian82]

Najprościej sprawdzić tu : http://www.akumulator.pl/samochody-o...mulatorow.html

[MaGGu]

Podłączałeś pod komputer ?

[Miro]

ja mysle ze to nie akumulator
nasza kolezanka mial podobny przypadek i autko pojechalo na lawecie do ASO
swiecila sie kontrolka silnika
z reszta akumulator mozna zawze sprawdzic testerem albo przekladajac z innego auta, nie trzeba od razu kupowac nowego.

[wilda]

ja tez mysle ze to nie akumulator..tak jak Miro pisze mialam podobna przygode.. braklo paliwka choc Fis pokazywal inaczej i auto nie chcialo odpalic.. dolalam "piateczke{ podpompowalam i bylo wszystko niby dobrze.. podjechalam na stacje zatankowalam do pelna i dwaj w miasto... pojezdzilam troche i naglke auto zaczelo samo z siebie tracic obroty i gasnac.. w koncu stanelo i nie dalo sie juz odpalic ( z pelnym bakiem)dzwonilam po lawete.. podczas wciagania na lawete okazalo sie ze jest za nisko i trzeba by bylo auto troche przesunac i tak dla farta gosc odpalil.. i w sumie sam wjechal na ta lawete i sam w ASO z niej zjechal..palilo bez problemow.. w ASo stwierdzili ze to wina jakis sterownikow i ze beda wgrywac nowe ( ale do dzis nie wgrali) i najprawdopodoniej przyczyna byly jakies paprochy w baku , ktore zawsze sa.. cale szczescie u mnie nie zatarlo pompy ( w nowszych autach jest juz elektryczna) i mysle ze taki przypadek to tylko wina baku i tego syfu ktory zawsze sie w nim znajduje na dnie.. a nie akumulatora

[tazi85]

Dziękuje bardzo za stronkę.
Pod kompa nie podłączałem bo nie mam vaga. Po świętach przyjechać ma do mnie mój zaufany mechanik. Spróbuje go odpalić i podłączy kompa bo świeci się kontrolka od silnika, abs i esp :/ Pokasujemy błędy i zobaczymy co się bedzie dziać. Dodatkowo komputer w aucie pokazuje komunikat BREMBSBELAG, ale z tego co widzę klocki są jak nowe. Może to wina rdzy bo auto jak przywiozłem jeszcze nie było jeżdżone.