U mnie jakiś czas temu tylni spryskiwacz odmawiał posłuszeństwa (wogóle nie pryskał - ale silniczek było słychać). Przednie spryskiwacze OK. Kilka dni temu zaczął pryskać na nowo ale teraz kierunek płynu jest prosto w niebo i tzw. lobem leci mi aż na przednią szybę! Macie pojęcie jak to wyregulować?
Co więcej, dziś płyn znowu leciał bardzo słabo... czyli raz pompuje a raz nie... o co może chodzić?
Dziękuję za pomoc.