A więc problem powtórzył się kilka krotnie, mechaniczna kalibracja (skręt w lewo na kilka sekund potem w prawo i do przodu ) działa i za każdym razem kontrolki gasły, lecz za jakiś czas znów się zapalały, przeważnie jak wchodziłem w zakręty.
Dziś będąc u mechanika z inna sprawa zapytałem go o ten problem, podpiął jakiegoś Gutmanna a ten mu wywalił błąd czujnika kąta skrętu, skasował go a potem zaprogramował a mnie skasował 50zł
Za kilka godzin kontrolka znów się zapaliła podczas zakrętu w lewo.
Zadzwoniłem do niego a on zapytał czy miałem sprawdzana zbieżność.
Zanim zacznę wchodzić w dalsze koszty czy ktoś może podpowiedzieć w których miejscach szukać jakichś luźnych połączeń, kabelków nie stykających... itp
Lub jakieś inne pomysły.... ?