Sonda lambda i LPG
Witam mam pytanie ponieważ w szukajce nic nie znalazłem założyłem temat.
Czy sonda lambda ma jakiś wpływ na spalanie LPG ? czy tylko PB ?
Ponieważ w aucie mam przelot (poprzedni właściciel szalał) sonda troszkę mi wariuje(tzn dużo pali) i nie wiem czy to przez ten przelot a mam zamiar założyć LPG i nie chciałbym spalania na poziomie 20l
Ostatnio edytowany przez klamamoto - 09-01-16 o 15:56
|
|
spalanie LPG będzie na poziomie około 15% wyższe niz PB.W sekwencji to ECU steruje czasem wtrysku a komp gazu robi tylko korekty w czasie rzeczywistym ze wzgledu na właściwości fizyko-chemiczne lpg.
A sonde sprawdź vagiem na rozgrzanym silniku w blokach pomiarowych silnika,jeżeli faluje od ~0,3 do ~1v tzn jest jest ok.
W AGN jest jedna sonda i to przed katem więc nie ma to znaczenia dla sondy zbyt dużego czy jest kat czy go nie ma.
Thx.
A czy jak wymieniłeś sonde to na zamiennik ze stajni boscha czy jakiś no-name za alledrogo?
Jeżeli pali PB 15L to LPG spali z 17L,pierw wyeliminuj usterki a później instalacja.
Ostatnio edytowany przez pila24 - 26-10-11 o 21:49
No-name niestety
No cóż...więc praktycznie wywaliłeś kasę w błoto.Jeżeli chodzi o sondę to tylko bosch jak dla mnie się liczy,fakt że kosztuje ze 3x tyle co no name ale masz pewność że przez kilka lat podziała.
No tak myślałem a czy po wymianie sondy muszę kasować błąd ? Widzę że masz taki sam silnik ile Ci pali w cyklu miejskim ?
Nie jestem w stanie oszacować ile mi pali w trybie miejskim bo poruszam sie zawsze w trybie mieszanym (30% miasto 70% trasa) i spalanie w okolicach 9,5-10L/100km.
Błąd wypada skasować po wymianie.
poprawnie działajaca sonda lambda jest potrzebna do ustawienia instalki LPG, no chyba ze gazownik ma wiedze i ustawi LPG na korekty krótkoterminowe (vag podpiety podczas jazdy i strojenia lpg). Ale zawsze lepiej jak sie ma sprawne komponenty w autku a szczegolnie te ktore w bezposredni sposob wplywaja na prace silnika.
a czy obecna sonda dziala poprawnie - wszystko jest do sprawdzenia...
Witam,
Nie chciałem zakładać nowego tematu jako forumowy żółtodziób, więc wyszperałem ten. Chyba podobny.
Ponad 1,5 miesiąca temu zakupiłem A3 1,8 KAT. Ponieważ jeździmy z żoną bardzo dużo tras, sprawdziłem u mechaniora czy wszystko gra i założyłem sekwencję BRC. Ku wielkiemu zdziwieniu stwierdziłem, że auto pali 14l gazu w trasie. Pierwsza, druga kalibracja, nic. Postanowiłem zrobić eksperyment i pojeździć na samej benzynie. Okazało się, że żłopie 11 wahy w trasie
Okazało się, że sonda w ogóle nie daje sygnału. Zadowolony zawiozłem auto na wymianę sondy. Sonda została wymieniona, sprawdzona, wymienione świecie i jeszcze kilka pierdół, które były do wymiany typu uszczelki, poduszka pod silnikiem etc. Dokalibrowałem gaz po raz kolejny i jest to samo.
Na 37 litrach gazu przejeżdżam 290 km, co daje 12,8/100, a doliczając jazdę na benzynie to wychodzi ok. 14 litrów praktycznie w 90% trasie. Jeździć oszczędnie potrafię, bo to już moje 6 auto. Miałem różne silniki i mocne i słabe i zawsze paliły mi mniej niż "przeciętnemu jankowi". Ostatnio nawet wyjeździłem bak przy jeździe 90 km/h i nie wychodzeniu ponad 2,5 tys obr i muskaniu gazu jak taksówkarz emeryt. Nic. To samo !
Czy taki poziom spalania jest normalny przy tych silnikach?
Co może być przyczyną? Na co zwrócić uwage mechanikowi? bo sam niebardzo się znam.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Zasady postowania
Odpowiedz z Cytatem
