Witam,
Nie chciałem zakładać nowego tematu jako forumowy żółtodziób, więc wyszperałem ten. Chyba podobny.
Ponad 1,5 miesiąca temu zakupiłem A3 1,8 KAT. Ponieważ jeździmy z żoną bardzo dużo tras, sprawdziłem u mechaniora czy wszystko gra i założyłem sekwencję BRC. Ku wielkiemu zdziwieniu stwierdziłem, że auto pali 14l gazu w trasie. Pierwsza, druga kalibracja, nic. Postanowiłem zrobić eksperyment i pojeździć na samej benzynie. Okazało się, że żłopie 11 wahy w trasie
Okazało się, że sonda w ogóle nie daje sygnału. Zadowolony zawiozłem auto na wymianę sondy. Sonda została wymieniona, sprawdzona, wymienione świecie i jeszcze kilka pierdół, które były do wymiany typu uszczelki, poduszka pod silnikiem etc. Dokalibrowałem gaz po raz kolejny i jest to samo.
Na 37 litrach gazu przejeżdżam 290 km, co daje 12,8/100, a doliczając jazdę na benzynie to wychodzi ok. 14 litrów praktycznie w 90% trasie. Jeździć oszczędnie potrafię, bo to już moje 6 auto. Miałem różne silniki i mocne i słabe i zawsze paliły mi mniej niż "przeciętnemu jankowi". Ostatnio nawet wyjeździłem bak przy jeździe 90 km/h i nie wychodzeniu ponad 2,5 tys obr i muskaniu gazu jak taksówkarz emeryt. Nic. To samo !
Czy taki poziom spalania jest normalny przy tych silnikach?
Co może być przyczyną? Na co zwrócić uwage mechanikowi? bo sam niebardzo się znam.