Kierowcy często zastanawiają się, co można zrobić, by moc silnika była większa, auto osiągnęło lepsze przyspieszenie. Z drugiej strony pozostaje również aspekt ekonomiczny. Szuka się częściej aut, które wyróżniają się niskim spalaniem, co pozwala na dość duże oszczędności i dlatego tak popularne są hybrydy oraz samochody elektryczne. Poza tym kierowcy muszą pamiętać, że jest szereg zabiegów, które pozwalają zwiększyć moc silnika. Trzeba także dbać o regularne przeglądy, odpowiednie paliwo oraz jakość opon.

1. Popularna metoda tuningu
2. Co warto sprawdzić?
3. Jak obniżyć koszty eksploatacji auta?
4. Wybierz hybrydę
5. Realne oszczędności.
6. Bezpieczne i ekologiczne rozwiązania

Popularna metoda tuningu

Jednym z najpopularniejszych sposobów na zwiększenie mocy silnika jest chiptuning. Co istotne, w wariancie eco zmniejsza on spalanie paliwa i sprawia, że oszczędności są odczuwalne w portfelu. Głównym zadaniem tego typu programowania silnika jest przestawienie go na inny rodzaj paliwa – z 91-oktanowego na 95-oktanowe. W praktyce „łamie” się więc ograniczenia wprowadzane przez producentów. Poza tym można także ustawić dawki paliwa i recyrkulację spalin na warunki zimowe, kiedy to odnotowuje się zdecydowanie wyższe zużycie paliwa. Chipowanie sprawdza się przy różnego rodzaju silnikach, choć same efekty są zależne od metody programowania.

Co warto sprawdzić?

Warto pamiętać również o tym, że na realne oszczędności przy eksploatacji auta wpływ ma szereg różnych czynników – nie tylko wskazane przez producenta parametry. Na spalanie bardzo duży wpływ ma również sprawny układ wydechowy. Dlatego właśnie trzeba kontrolować takie części jak katalizator i sonda lambda. Są one montowane masowo w samochodach od roku 1993, kiedy właśnie obniżanie emisji spalin stało się kluczowym zadaniem przemysłu motoryzacyjnego. Sonda Lambda przed i za katalizatorem jest odpowiedzialna za mierzenia zawartości tlenu w spalinach. Pozwala zatem na zmianę ustawienia wtrysku paliwa, tym samym redukując ilość szkodliwych substancji, jakie auto emituje. To rozwiązanie świetnie się sprawdza, ale o te części samochodowe należy szczególnie zadbać.

Jak obniżyć koszty eksploatacji auta?

Jeśli priorytetem dla kierowcy jest niższe spalanie, a tym samym oszczędności, warto wyrobić sobie również pewne nawyki, które sprawdzają się na co dzień. Niektórzy szacują nawet, że sam sposób prowadzenia samochodu może wpłynąć na zużycie paliwa. Te różnice mogą sięgać nawet 40%. Dobrym zwyczajem jest na przykład wyłączanie silnika podczas postoju. Nawet kilkadziesiąt sekund przerwy już wiąże się z oszczędnością. Warto również hamować silnikiem, choć ten sposób może wpływać na szybsze jego zużycie. Pamiętaj, że zmianą biegów też jesteś w stanie skutecznie wpływać na zużycie paliwa. Nawet na dłuższych trasach nie jedź za szybko, a optymalna stała prędkość to 110 km/h. Ograniczaj przy tym gwałtowne hamowanie i przyspieszanie. Warto także opróżnić bagażnik ze zbędnych bagaży, wyłączyć klimatyzację, radio oraz podgrzewanie foteli. Sprawdź również, jakie ciśnienie masz w oponach.

Wybierz hybrydę

Im głośniej się mówi o ekologii, poziomie smogu, a także cenach paliwa, tym więcej osób myśli o kupnie samochodu elektrycznego. Tym samym na ulicach zauważamy coraz więcej specjalnych modeli, choć warto pamiętać, że w tej kategorii też możemy myśleć o różnych rozwiązaniach technologicznych. Jedną z największych wątpliwości jest żywotność, jaką mają akumulatory trakcyjne.

Oczywiście od momentu pojawiania się pierwszych zelektryfikowanych aut minęło już dość dużo czasu, a rozwój technologii i stosowane materiały zmieniły się bardzo. Ten czas również obalił wiele mitów, którymi samochody elektryczne obrosły. Wiele osób jednak w dalszym ciągu uważa, że akumulatory trakcyjne szybko się rozładowują, a ich pojemność drastycznie spada. Sceptycy podnoszą też tematy ekologii i konieczności ładowania, co w Polsce bywa w dalszym ciągu problemem. 20 lat obecności aut elektrycznych na drogach jest jednak wystarczającym argumentem, by się tym segmentem rynku poważnie zainteresować.

Realne oszczędności.

Niewątpliwie to właśnie samochody elektryczne są przyszłością motoryzacji i pokazują to wyraźnie wszystkie targi nowych i bardzo futurystycznych aut. Niemal wszystkie światowe marki od lat inwestują w pojazdy hybrydowe (spalinowo-elektryczne), a także całkowicie elektryczne. Mitem pozostaje więc żywotność, jaką charakteryzują się akumulatory i baterie trakcyjne. Nie jest również problemem ich składowania czy przetwarzania po zakończeniu eksploatacji. W tym wypadku bardzo często ekolodzy wypowiadają się na temat szkodliwości takich rozwiązań dla środowiska naturalnego. W grę wchodzi również to, że baterie trakcyjne wykorzystują bardzo dużą ilość rzadkich surowców w procesie produkcji.

Bezpieczne i ekologiczne rozwiązania

Współczesne badania pokazują, że trwałość nowoczesnych akumulatorów często jest dłuższa niż faktyczny czas eksploatacji samochodów, które je wykorzystują. Światowe marki na same baterie udzielają gwarancji do 10 lat, a Tesla na samochody elektryczne daje osiem lat gwarancji. A przecież koniec tego okresu nie oznacza wcale, że zmieni się pojemność czy też właściwości akumulatora. Jak pokazuje praktyka auta hybrydowe nawet po kilkunastu latach jeżdżą z oryginalną baterią. Właśnie ta długowieczność jest najlepszą reklamą dla tego typu aut. Hybrydy są tanie w eksploatacji i chętnie wybierane są przez tych, którzy dużo jeżdżą i przez taksówkarzy. To auta, które wytrzymują naprawdę intensywną eksploatację, a to widać w ich przebiegach. Gdyby się nie sprawdziły, kolejni kierowcy nie zainwestowałby w elektryczne modele.