Czyszczenie zawodu EGR i kolektora ssącego – Audi A3 1.9 TDI AHF 110KM

Najczęstszym objawem zabrudzonego EGR i kolektora dolotowego są:
mocniejsze dymienie przy przyspieszaniu, chociaż układ dolotowy jest szczelny
wolniejsza reakcja na pedał gazu
duży przebieg (>180tys) jeśli wcześniej nikt nie czyścił
można też zauważyć trochę większe zużycie paliwa

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

U mnie właśnie kopcenie było przyczyną, dla której się za to zabrałem.
Całość robiłem na 2 etapy, ale opisze to tak, jakby był jeden.

Potrzebne rzeczy:
klucze imbusowe 5mm i 6mm
nasadki chyba 10mm
uszczelka pod kolektor ssący oraz pod EGR (foto)
przyda się silikon do 350st. C choć nie jest konieczny
środek czyszczący – ja użyłem środka do czyszczenia foremek – cholernie żrący ale niczym innym tego nie dało się zmyć. można użyć nitro, ale mozę być za słaby

Koszty są śmiesznie małe – uszczelki kosztowały mnie 22zł (9zł pod głowicę, 13zł pod EGR), płyn do czyszczenia to kilkanaście zł za butelkę, z której wykorzystałem b. mało.

Całość zaczynamy od zdjęcia opaski na przewodzie dolotowym do EGR i odkręcenia samego zaworu. JEst przykręcony do kolektora na 3 śruby imbusowe, od spodu ma przykręcone podłączenie spalin (2 imbusy). Odłączamy też przewód podciśnieniowy. Nie zdziwcie się jak po zdemontowaniu samego EGRa znajdziecie coś takiego:

Teraz pora zabrać się za kolektor. Po pierwsze odkręcamy od niego sterownik EGR oraz przewód plastikowy doprowadzający powietrze do turbiny. Z tego co pamiętam były to po 2 śruby do każdego na klucz nasadowy. Rurę do turbiny da się lekko odchylić (wygodnie zdjąć odmę), tak że można dojść imbusami i odkręcić kolektor. Jest montowany na 6 śrub do głowicy. W trakcie demontażu i po zdemontowaniu wygląda tak:

Teraz najciekawsza (i najbrudniejsza) część zabawy – samo czyszczenie.
Ile sie da, tyle zdrapujemy mechanicznie, śrubokrętem czy czymś podobnym.
Resztę trzeba zmyć, a to paskudztwo (połączenie sadzy i oleju) nie schodzi zbyt łatwo. U mnie aceton tudzież nitro nie pomagały zbytnio, ale preparat do czyszczenia form plastikowych (takich co kostki brukowe z nich robią) okazał się niezawodny – żre jak diabli, ale aluminium oszczędza. Napsikałem go do kolektora, wypłynęła czarna ciecz nie przypominająca niczego. Kilka takich myć, do tego spłukanie wodą pod ciśnieniem za każdym razem i efekt był taki (jak widać nie wszystko udało się domyć, ale i tak różnica jak niewiem):

Ostatni krok to poskłądanie wszystkiego do kupy.
Po pierwsze – czyścimy (nie rysujemy!!!) powierzchnie styku, czyli pomiędzy EGR a kolektorem, EGR a dolotem spalin oraz kolektorem a głowicą. Najlepiej użyć tego samego środka czyszczącego i lusterka, żeby sprawdzić czy głowica jest czysta. Uwaga na oringi! bo środek czyszczący może je zniszczyć.
Następnie najlepiej posmarować b. delikatnie kolektor od strony głowicy silikonem (odporny do co najmniej 350st) i przykleić do niego uszczelkę pomiędzy kolektorem a głowicą, żeby nam nie spadła przy montażu. Musi dokładnie leżeć na swoim miejscu.

Kolektor przykręcamy do głowicy etapami, żeby niczego nie przekręcić. Jak ktoś ma klucz dynamometryczny, to może poćwiczyć odpowiednie momenty – na początek najlepiej dokręcić w granicy 10NM, później 25NM. Powinno wystarczyć.

Później dobrze zrobi EGRowi posmarowanie oringu (pomiędzy EGR a kolektorem) odrobiną sylikony, bądź wymiana oringu na nowy. przykręcamy EGR do kolektora, tutaj już nie tak silno, 10NM to chyba max.
Wsuwamy pod EGR odpowiednią uszczelkę i dokręcamy dolot spalin. Korciło mnie żeby zamiast tej uszczelki wkręcić coś, co nie ma dziury w środku

Później dokręcamy wąż dolotowy (z filtra do turbiny) do kolektora, zawór sterujący EGR do kolektora, zakładamy wszystkie węże (odma) i gotowe!

Wzrost mocy czujemy praktycznie od pierwszej jazdy

Jak sprawić, żeby na przyszłość nam się to nie brudziło? Zgodnie z przepisami, nie mozemy nic na to poradzić. A jeśli bardziej zależy nam na parametrach autka, to zawsze można wężyk podciśnieniowy po prostu zatkać kołkiem (żeby nie upuszczać podciśnienia z układu), a na siłownik EGR wcisnąć zaślepiony wężyk gumowy (żeby sie nie brudził, widać na 2 fotce). W razie potrzeby, zawsze można założyć podciśnienie na EGR i mechanizm będzie działał jak potrzeba. Podobno nowsze komputery nie lubią tego (wychodzi większe wskazanie przepływki, co jest logiczne, bo zamiast powietrza zmieszanego ze spalinami dostaje tylko czyste powietrze) i zgłaszają błąd a nawet wrzucają notlauf. U mnie nic takiego nie ma miejsca, a mój dieselek oddycha w 100% świeżym powietrzem

Całej modyfikacji każdy podejmuje się na własną odpowiedzialność – nie biorę żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody które mogą powstać podczas korzystania z tej instrukcji. Nie jest dopuszczone kopiowanie / rozpowszechnianie tego tekstu bez zgody i wiedzy autora!

We wszystkich dieslach uszczelka pod kolektor i pod EGR jest taka sama: AGR, ALH, AHF,ASV,ATD,AXR,ASZ.

Inne są oringi:
W pierwszych AGRach EGR jest na stałe z kolektorem wiec go nie ma.
Oring 55 x3 jest w: pozniejszych AGR (odkręcany EGR od kolektora), ALH,AHF, ASV, ATD
Oring 63x3mm ( N 909 273 01) jest w ASZ i AXR.

Sprawa EGRa wyglada zupelnie inaczej z silnikami z automatyczna skrzynia biegów. Wtedy jest jeszcze chlodnica spalin, najprawdopodobniej inny kolektor (choc uszczelka pod niego ta sama).

Więcej na naszym forum: http://www.a3-club.net/forum/showthread.php?11043-Czyszczenie-EGR-i-kolektora-ss%B1cego-1-9-TDI-AHF-110KM&p=1163013#post1163013