Jeżdże już jakiś czas na 17 i niedawno pojawiło sie pytanie-jakie cisnienie z przodu a jakie z tyłu, no i kiedy je pompować rozgrzane czy na zimno?
rozmiar opony to 215/45 ZR 17 87W
Printable View
Jeżdże już jakiś czas na 17 i niedawno pojawiło sie pytanie-jakie cisnienie z przodu a jakie z tyłu, no i kiedy je pompować rozgrzane czy na zimno?
rozmiar opony to 215/45 ZR 17 87W
zalezne jest od opony !! ...najlepiej napisz do producenta opony jakie cisnienie bedzie odpowiednie albo przeczytaj na oponie pod "Max. Pressure" <-dane dotycza nagrzanych opon i max naladowanego auta ale jak wiadomo przy kazdym aucie bedzie inaczej takze najlepiej sie skontaktowac z producentem zeby to obliczyl ;) ...a pompowac tylko jak sa zimne !!Cytuj:
Oryginalnie napisane przez tommy
No dobra,jakie ty byś proponował cisnienie w 17 215/45 ????
ja pompuje ok 2.3-2.5 bara ale nie powietrzem a azotem wiec dla mnie temp nie ma takiego znaczenia :mrgreen:
dodam ze tak duze cisnienie dlatego zeby oszczedzic felge - im wieksze cisnienie tym mniejsze ugiecie opony w strone felgi po wpadnieciu w dziure - jednak jest maly minus: odrobine gorsza przyczepnosc do podloza
ja 2.2 przod i 2.4 tyl :) ....niestety tylko powietrzem dlatego z przodu 0.2 bara mniej ;)
dla przykladu obliczone ciesnienie dla opon firmy goodyear !!
goodyear - a3 asz
Dzięki chłopaki z przodu mam 2.4 ale niezabardzo byłem pewien tyłu.Pozdro 8)
a ile pompujecie 195/65/15 przy min. obciążeniu i przy max. obciążeniu ? 4 x 1.9 przy min. wg. producenta jakoś mnie nie przekonuje, teraz mam 4 x 2.2 i jest ok chyba ? czekam na opinie bardziej dośwwiadczonych uzytkowników ...
ja jeżdżąc na 225/40/18 mam 2.2 z przodu i 2.1 z tyłu (oponki Bridgestone Potenza RE050A), i tobie przy 215/45/17 radzę podobnie. Więcej nie ma potrzeby, jedynie szybciej wykończy się zawieszenie i zacznie cały trzeszczeć. Zresztą najlepiej to jak sam wypróbujesz.
Mi na oponach 215/40/16, przy ciśnieniu 2.2, powietrze (od naszych wspaniałych dróg) uciekało dobiłem na 2.4 i problemu nie ma :D
Pozatym z przodu jak było 2.2 to wyglądało jak kapeć :P
ja zaczynałem od 2.5 i tak pomału co jakiś czas schodziłem do coraz niższego ciśnienia i mogę powiedzieć że pomiędzy 2.5 (jeździło się prawie jak na samych felgach) a 2.2 jest bardzo duża różnica. Autko lepiej się prowadzi, bo cały czas podskakiwał jak oszalały no i komforcik powrócił. Ale to zależy też od samych opon dla poszczególnych firmy może być inaczej.