polerujesz papierem 2500t na mokro, potem gąbka miękka na polerce na obrotach średnich z pasta 3G Farceca i masz lustro.
A odblasków i klosza nie dotykaj od środkowej strony myj wodą dest. a na resztę pytań masz odpowiedzi w temacie.
Printable View
polerujesz papierem 2500t na mokro, potem gąbka miękka na polerce na obrotach średnich z pasta 3G Farceca i masz lustro.
A odblasków i klosza nie dotykaj od środkowej strony myj wodą dest. a na resztę pytań masz odpowiedzi w temacie.
taka mała dygresja.
Pamiętajcie ze nie wszystkie lampy sie da rozkleić;)
Ja ori xenonu helli nie dałem rady nawet przy 90 stopni.
powodzenia
właśnie dlatego najpierw ja polecam wykręcić srubkę trzymajacą klosz od kierunku i sprawdzić czy klej się ciagnie czy zachowuje sie jak guma, jak guma to nie ruszać, a jak ciagnie to można rozklejać ;)
U mnie w lampach klej sie tak ciągnął ,że po pewnym czasie był po prostu wszędzie :P rozklejalem lampy depo, w innym aucie valeo , tyce i tez bylo spoko :)
W jednym dekielku od lamp urwaly mi sie oba zaczepy, przykręciłem jednym blachowkrętem i jest ok ;D
Odbłyśniki sa bardzo wrażliwe i łapią wszelkie ryski od wszystkiego praktycznie czym ej przetrzemy. Ja czyscilem soczewke płynem do czyszczenia monitorow z odblaskową matrycą ;D a z odblysnikiem tak samo bardzo delikatnie
W ostatni wikend rozkleiłem i wyczyściłem z polerowanie kloszy swoje lampy. Wyczyściłem z czarnej mazi którą były sklejone i skleiłem klejem do akwarii odpornym na mroze. mycie samochodu i 2 razy deszcz i git. nie przecieka nie zachodzi.
Witam ponownie !
Prace malowania lamp zostały ukończone z efektem :
http://img101.imageshack.us/img101/818/20110615897.jpg
http://img822.imageshack.us/img822/8440/20110615901.jpg
z wykonanej pracy jestem zadowolony
oczywiście wielkie podziękowania za udzielone rady dla L@mberT i kucyk_wkz
Lampy rozklejałem suszarką zajęło mi to jakieś 10min. Problemem jaki napotkałem był odbłyśnik którego w żaden sposób nie mogłem zdemontować i zrobiłem tak jak polecił L@mberT kręcąc regulacją odbłyśnika do momentu jego wykręcenia. Tak mając rozebraną na części lampę za pomocą gąbki ściernej przygotowałem powierzchnię do malowania gdzie następnie części zostały odtłuszczone. Odbłyśniki zostały dokładnie oklejone taśmą malarską.
Farby jakiej użyłem to Motip czarny mat.
Następnym krokiem po wyschnięciu farby było złożenie lamp do kupy gdzie trzeba uważać aby podczas wkładania/mocowania silniczka regulacji lampy nie połamać plastikowego zaczepu tego że silniczka . Należy odbłyśnik za pomocą pokręteł regulacji zbliżyć jak najbliżej tylnej ściany lampy następnie silniczek ustawić aby był jak najbardziej wysunięty i można wtedy wsunąć bez żadnych problemów silniczek na swoje miejsce.
Kolejnym krokiem było klejenie lampy do czego użyłem uszczelniającej masy bitumicznej, którą za pomocą dozownika naniosłem na stary pozostawiony klej. Całość została podgrzana suszarka tak aby masa zrobiła się bardziej elastyczna następnie wcisnąłem szkło lampy na swoje miejsce lekko dociskając i podgrzewając suszarką tak aby szkło weszło na swoje miejsce.
Z prac jakie mi pozostały co do lamp do uzyskania końcowego efektu to polerowanie "szkieł" do czego zamierzam użyć Meguiar's PlastX .
a jak jest z malowaniem Angels'ow? robił to ktoś? czy trzeba kupić czarne Angelsy fabryczne?
A czy można nowe "szkła" kupić, czy są dostępne na rynku?
bywa na allegro, ale niestety niezbyt czesto.
..ma ktoś może gdzieś zdjęcia lampy poliftowej od tyłu, chodzi mi jak tam wygląda mocowanie środka, zaczepy itp.
M.