http://img269.imageshack.us/img269/9322/okna2004.jpg
http://img199.imageshack.us/img199/3121/osmskiern.jpg
http://img294.imageshack.us/img294/72/pic22355.jpg
http://img263.imageshack.us/img263/6531/zdjecia93.jpg
Printable View
1. Na komisariat policji przybiegają dwaj zdyszani chłopcy i krzyczą:
- Nasz nauczyciel... Nasz nauczyciel...
W końcu jeden z policjantów pyta:
- Co mu jest? Miał wypadek?
- Nie. Źle zaparkował!
2. Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
3. Dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi?
- Bo dzieci szybciej dopływają do chleba.
4. Facet po 20 latach wychodzi z więzienia. Dostaje ubranie z depozytu, a w kieszeni znajduje kwit od szewca.
Udaje się do zakładu i mówi:
- Witam, czy moge odebrać swoje buty?
Szewc podreptał na zaplecze, wraca i mówi:
- Będą na czwartek.
5. Facet wyjechał na dwa tygodnie w góry. Swojego kota zostawił pod opiekę bratu. Facet dzwoni po tygodniu i pyta się
- No jak tam mój kot???
- No wiesz... twój kot zdechł
- Stary musiałeś walić tak prosto z mostu??? Mógłbyś powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Zadzwoniłbym za dwa dni powiedziałbyś, że kot spadł z dachu i jest pod opieką weterynarzu. Zadzwoniłbym za kolejne dwa dni i powiedziałbyś, że niestety po ciężkich staraniach lekarzy weterynarii niestety kot zdechł. No ale trudno. Powiedz może lepiej co u mamusi...
- No widzisz mamusia siedzi na dachu i nie chce zejść...
(teraz bez urazy oczywiście ;) )
6. Jak się nazywa blondynka, która ma jedną półkulę mózgową?
- Obdarowana.
7. Policjant zatrzymuje kierowcę, który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Rozpoznaje w nim swego byłego nauczyciela polskiego.
- Noo, panie profesorze, mandatu panu nie wlepię, ale na jutro napisze mi pan sto razy: "Nie będe przejeżdżał na czerwonym świetle"
8. Jasnowidz do jasnowidza:
- A wiesz?...
- Wiem...
9. Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane równo na półkach.
- Co robisz, Jasiu - pyta wychowawczyni.
- Bawię się.
- W co? - dopytuje się pani.
- W k***a mać, gdzie są kluczyki do samochodu?!
10. Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h.
Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.
Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!!
A tutaj radzę się przyjżeć i przeczytać napis na koszulce:D
http://stuff.swir.us/2009/07/22/25974_391.jpg
Latwy sposob na obnizenie autka:)
http://moto.allegro.pl/item678085715...o_za_6_zl.html
Co robią Transformersy po wyjściu z imprezki?
składają się na taksówkę ;)
Dlaczego superman miał zawsze 6 z wf-u??
bo zawsze miał przy sobie strój ;)
pzdr
Troszkę OT robicie, ale kto by się przemował, nie? :P
Dwie blondynki bawią się klockami. Przychodzi trzecia i spuszcza wodę.
Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna.
Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie się nudzi
i zaczyna wkurzać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś
beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi
z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to, gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam
lepszy samolot i nie ma czegoś takiego, co potrafisz ty i twoja maszyna, czego
ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony, po którejś tam sugestii, by się
żołnierzyk odstosunkował, w końcu proponuje:
- Oki delta-tango-charlie-coś-tam. Teraz wykonam taki myk, ale jak go nie
powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego
"odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji
żebyś wygrał, więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki na twój koszt!
- Uwaga. Zaczynam, to się nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie
zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w
słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to miało niby być?
- Byłem się odlać.
1. Dwaj złodzieje po włamaniu do dużego sklepu odzieżowego sortują garderobę, odkładając do dużych toreb wszystko co, stanowi większą wartość. Nagle jeden ze złodziei pokazuje drugiemu kolorowy sweter.
- Spójrz! Kosztuje 200zł! Przecież to rozbój w biały dzień!
- Racja, to zwykłe złodziejstwo.
2. Siedzi żona w domu, smutna, ubrana na czarno. Nagle do domu wpada uradowany mąż i mówi:
- Żoneczko moja kochana, wygrałem milion! Co? Nie cieszysz się?
- Ach kochanie, Twoja teściowa zmarła.
- Kumulacja!
3. Turyści pytają sie bacy :
- Baco, pokażesz nam, która góra to Giewont?
- Widzicie tą pierwszą górę?
- Tak. To jest Giewont?
- Nie, ale widzicie tą drugą górę?
- Tak. To jest Giewont? - pytają znowu turyści.
- Nie, ale widzicie tą trzecią górę?
- Nie, nie widzimy.
Na to baca:
- To jest właśnie Giewont.
4. Blondynka wypełnia formularz:
- Imię: Anna.
- Nazwisko: Kowalska.
- Urodzona: tak.
5. Jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą?
- Optymista uczy się angielskiego.
- Pesymista - chińskiego.
- Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.
6. Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora, jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator - normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
7. Przy barze siedzi dwóch mężczyzn. Piją równo i mocno. Nagle jeden z nich spada ze stołka na podłogę i leży bez ruchu. Jego przyjaciel spogląda na barmana i mówi:
- I to się nazywa siła charakteru. On zawsze wie, kiedy przestać.
8. - Po czym poznać że w USA są Rosjanie?
- Na zawody walk kogutów przychodzą z kaczką.
9Zadowolona teściowa mówi:
- Dziś w radiu puścili największy przebój mojej młodości.
- Bogurodzicę?!
10. Spotykają sie dwaj koledzy:
- Cześć stary, co u Ciebie słychać?
- Wczoraj pochowałem teściową.
- No to gratuluję, ale dlaczego jesteś taki podrapany?
- Bo nie chciała się dać zakopać.
11. Wykoleił się pociąg wiozący polskich posłów. Na miejsce pędzą ekipy ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że nie ma
żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców:
- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
- Pochowalim.
- Wszyscy zginęli, co do jednego?
- No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom wierzył...
- A po czym poznać, że są tam Włosi?
- Stawiają na kaczkę.
- A poczym poznać, że jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa.
9. Starszy pan dzwoni z Phoenix do swojego syna w NY i mówi:
- John, przykro mi jeśli zepsuję Ci dzień, ale muszę Ci coś powiedzieć. Twoja matka i ja postanowiliśmy się rozwieść. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że 45 lat to wystarczająca ilość czasu i nie ma co się więcej ze sobą męczyć.
- Ale tato! Co Ty opowiadasz!?
- No niestety, ale już nawet patrzeć na siebie nie możemy, a zresztą nie chce mi się nawet o tym gadać, więc może Ty zadzwoń do swojej siostry, do Chicago i jej o tym powiedz - stwierdził ojciec i odłożył słuchawkę.
Syn cały przejęty dzwoni szybko do siostry:
- Mary, nasi starzy chcą się rozwieść!
- Co? O nie, nie pozwolę na to! Dzwonię do nich - kończy rozmowę i dzwoni do Phoenix.
Odbiera jej ojciec, ale Mary nie dopuszcza go do głosu tylko woła:
- Tato! Nie możecie się rozwieść! Nie róbcie nic dopóki mnie tam nie ma. Zaraz dzwonię do Johna i jutro u was jesteśmy. Wszystko wspólnie sobie wyjaśnimy i na pewno będzie dobrze. Tylko nic nie róbcie bez nas! - po czym się rozłącza.
Ojciec odkłada słuchawkę, odwraca się do swojej żony i mówi:
- Zrobione, będą na Wigilii, tylko co wymyślimy na Wielkanoc?
I uwaga:
LIST BLONDYNKI:
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę.
Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z tego powodu nie powieszę...
Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś, to wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama".
Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.
PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
Jedzie dziadek autobusem obok niego przysiadł się facet z irokezem pomalowanym na różne kolory. Dziadek sie patrzy na niego, irokez wstaje i mówi: ***** zaraz Ci ******e dziadzie czego chcesz ode mnie! A dziadek na to: Gdy miałem 13 lat uprawiałem sex z pawiem i nie wiem czy nie jesteś moim dzieckiem...
A co powiecie na taki zestaw? :D
http://img193.imageshack.us/img193/4531/1791825.jpg
http://img20.imageshack.us/img20/7372/179181.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/8306/179182.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/486/179183.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/9331/179184.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/4681/179185.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/36/179186.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/4554/179187.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/5121/179188.jpg
http://img33.imageshack.us/img33/1965/179189.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/5200/1791810.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/4307/1791811.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/5171/1791812.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/6997/1791813.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/9364/1791814.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/2866/1791815.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/2522/1791816.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/7589/1791817.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/5088/1791818.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/5940/1791819.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/8260/1791820.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/4407/1791821.jpg
http://img23.imageshack.us/img23/7826/1791823.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/3592/1791824.jpg
Przy czym to jest chyba najlepsze :D
http://img193.imageshack.us/img193/3762/1791822.jpg
Dorzucam jeszcze filmik :D
http://www.youtube.com/watch?v=b2wRE-fdm8s
Prawdziwa Miłość jest wtedy gdy :
Ona nie miała nikogo przed nim a On po niej
kiedy On odejmuje sobie od ust a Ona wkłada sobie do ust
W drodze na plebanie ksiądz spotyka prostytutkę, zatrzymuje się i mówi do niej:
- Boże kochany, dziecko zeszłaś na złą drogę!
- A to tędy tiry nie jeżdżą?
-----------------------------------------------------------------
Żona do męża:
- Zobacz, ja muszę prać, prasować, sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść, czuję się jak Kopciuszek.
Mąż na to:
- A nie mówiłem, że ze mną będzie ci jak w bajce?
-----------------------------------------------------------------
Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.
- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, że tak późno wracam.
- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepię ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje że śpi...
jak było to sorki
http://asset.soup.io/asset/0364/8578_d750.jpeg
Siedzi trzech gości w łodce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden!!
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje Ban!!!
Cos na lato... ;)
http://images41.fotosik.pl/167/fbf1374ed9563445m.gif
Jasio do Małgosi:
- Zabawimy się w telefon?
- Dobrze. A jak się w to bawi?
- Ty się położysz, a ja wykręcę ci numerek!
Ta bardzo potrzebna i szeroko korzystna rzecz. Waha się w granicach 15 - 18 cm długości. Jest po to by dawać zadowolenie i chęć do życia
zarówno mężczyznom jak i kobietom. Przeważnie wisi to swobodnie luźno dyndając się....ale odrazu jest gotowe do szybkiego użycia.
Z jednego końca przyozdobione jest mała kępą włosów a na drugim końcu posiada mała dziurkę. Przy użyciu, wkładane jest dość szybko czasami powoli ale zawsze z największa rozkoszą w ciepły, wilgotny i mięsisty otwór gdzie szybko jest poruszane ruchem posuwisto - zwrotnym... do przodu i do tylu... całości towarzysza wijące się ruchy ciała. W połączeniu z rytmicznym i pulsującym dźwiękiem... wynikającego z płynnej i śliskiej pracy owego przyrządu trwa to tak długo aż do
pojawienia się gęstej zawiesiny, która zaczyna przelewać się na
zewnątrz.
Po skończeniu zamierzonej funkcji i po wyciągnięciu na zewnątrz...
otwór z którego wyciągnięta została dana rzecz oblepiony jest biała,
święcąca i lepka substancja jak i sam przyrząd na całej jego długości.
Na sam koniec, po dokładnym umyciu i opłukaniu powraca to do swojego
pierwotnego luźno zwisającego położenia gotowe do ponownego
użycia... dwa, trzy razy dziennie, jakkolwiek używane jest to
zazwyczaj tylko raz :-(.
.
.
.
.
.
.
Tak więc domyślasz się co to jest ?
.
.
.
.
.
.
Jeśli dalej nie wiesz spójrz poniżej
.
.
.
.
.
.
oczywiście, że szczoteczka do zębów! (z dziurką na jednym końcu do wieszania na ścianie
Audi A3, 2001 rok, Diesel, przebieg jedyne 52 000 km :D :D :D
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9399396
Zona zabawia sie z kochankiem, gdy nagle slyszy zgrzyt klucza w zamku.
Przerazona zaczyna sie modlic:
- Boze spraw, zeby czas sie cofnal o godzine!
Nagle slyszy glos z góry:
- Dobrze, ale kiedys utoniesz.
Wszystko sie udalo, maz sie nie dowiedzial. Od tego dnia kobieta Unika wszelkich akwenów wodnych. Pewnego dnia jednak dostala
wiadomosc, ze wygrala wycieczke statkiem Po Karaibach. Po chwili zastanowienia mówi sobie:
- Raz sie zyje, poplyne.
Rejs przebiega spokojnie, az nagle nadciaga sztorm. Kobieta znów sie modli:
- Boze chyba mnie teraz nie ukarzesz? Nie zabijesz razem ze mna trzystu niewinnych kobiet.
- Niewinnych? Ja was dziwki przez piec lat zbieralem do kupy!
Dzięki czemu kursor myszki oddaje dokładnie to co chcemy.. jak działa.
http://2006.1-click.jp/
:)
Gdyby nawigacja była kobietą :)
http://www.youtube.com/watch?v=zFBxFond-vw
Chyba nie było...
<edo> daj spokój, slang policyjny jest lepszy
<edo> z dwa lata temu u mnie na osiedlu gość z dachu skoczył
<edo> blok tak z 12 pięter
<edo> policja podjechała i jakoś tak się zdarzyło że w tłumie gapiów stałem
<marta> sadysta
<edo> z radiowozu słyszę: "jeszcze tylko Pana Kleksa zabezpieczyć i koniec roboty na dzisiaj"
<marta> boże...
Wprowadzają faceta do celi.
Facet patrzy, a tam na pryczy siedzi olbrzymi Murzyn. Facet siada
cichutko w kącie...
Po chwili Murzyn mówi:
- pobawimy się w rodzine. Kim chcesz być: mamą czy tatą
Facet myśli, jak tu odpowiedzieć, żeby nie narobić sobie kłopotów. Po
momencie odpowiada:
- chcę być tatą
Zapada cisza...Po chwili Murzyn mówi:
- to teraz Tata zrobi laskę Mamie
Idą dwaj faceci. Jednemu zachciało się srać i poszedł pod drzewo.
Złapała go policja.
- Tu nie wolno srać! Za karę zapłacisz 5zł.
- Mam tylko 10.
- To idź rozmień.
Facet myśli i woła kolegę:
- Ej Stefan, chodź się wysrać, ja stawiam
W nocy na ławce w parku seksuje się para. Napalony chłopaczyna nawet
nie zauważył, kiedy organ mu się wysunął. Dziewczyna mu szepcze:
- W dechę walisz...
A on dumny:
- Wiadomo, mistrzuniu...
Przychodzi facet do monopolowego:
- Ma pani czystą ?
- Gówno cię to obchodzi, zboczeńcu!
Mówi żona do męża:
- Wiesz co, za co się nie weźmiesz to wszystko sknocisz... Jesteś taki pierdoła. Jesteś taki pierdoła, że jakby zrobili konkurs na największego pierdołę to zająłbyś drugie miejsce.
- Dlaczego drugie? - pyta mąż.
- Bo taki jesteś pierdoła...
Rozmawia dwóch mężczyzn:
- Podobno Twoja żona rozbiła Twoje nowe Ferrari? Stało się jej coś?
- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...
Przychodzi blondynka do sadu jako świadek.
Sędzia się pyta:
-Panna?
-Nie, koziorożec.
Dodano:
Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów...
Pewien facet został członkiem bardzo ekskluzywnego klubu nudystów. Podczas
pierwszej wizyty na plaży postanowił się trochę rozejrzeć. Rozebrał się i
poszedł na spacer. Po drodze zauważył rewelacyjną kobietę i momentalnie
mu stanął. Kobieta to zauważyła podeszła i pyta:
- Wzywał mnie pan?
Facet na to:
- Nie, o co chodzi???
Kobieta uśmiechnęła się i mówi:
- Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada że jak komuś stanie to
znaczy że mnie wzywał
Nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia kobieta zrobiła gościowi loda.
Facet uchachany idzie dalej myśli sobie, że warto by było saunę też
zwiedzić. Tak więc wszedł do sauny usiadł sobie i pierdnął. Po chwili
pojawił się wielki zarośnięty koleś i pyta:
- Wzywał mnie pan?
Facet na to:
- Nie, o co chodzi???
Zarośnięty koleś uśmiechnął się i mówi:
- Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada że jak ktoś pierdnie to
znaczy że mnie wzywał.
Następnie nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia koleś wyruchał nowego
członka klubu nudystów.
Obolały facet idzie do biura klubu gdzie wita go uśmiechnięta, naga
recepcjonistka:
- Czym mogę służyć?
Facet na to:
- Tu moja karta członkowska i klucz do szafki na ubrania. Możecie
zatrzymać 500$ wpisowego
Recepcjonistka na to:
- Ale jest pan tu dopiero od kilku godzin nawet nie poznał pan naszych
wszystkich atrakcji!!!
- Słuchaj paniusiu mam 58 lat. Staje mi raz na miesiąc, ale pierdzę
przynajmniej trzydzieści razy dziennie
[QUOTE=doti;444031]http://www.youtube.com/watch?v=lOaZJOosQtY
Pod niektórymi naszymi a3 by nie przejechał ;)
QUOTE]
Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy.
Codziennie do późna przesiadywał w garażu.
Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył gdy wracał wieczorem
z pokaleczonymi dłońmi, z zawiesiną drobin metalu w pęknięciach skóry.
Wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu.
Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne.
Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu,
siedzących wieczorami przy piwie i grillu, z rodziną...
gdy on znów rozbierał silnik...
Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję...
Wszystko miała dokładnie zaplanowane.
Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem.
W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera.
Na drugi zamówiła lawetę.
Teraz pozostało tylko czekać... a w garażu... taki nowiutki... błyszczący...pachnący... po prostu śliczny!
Musi mu się spodobać.
Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi...
- Gdzie jest mój Ford Mustang??? ....... - jęknął tylko.
- Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie?
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć
"A może VW Golf to nie był dobry wybór.. . może Toyota...".
Kolejnych dwudziestu sześciu uderzeń już nie czuła...
Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.
- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął "Zmiataj stąd, albo będziesz następny. Ja nie bojąc się przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem:
"Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu...
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj
a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy ?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan,
tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista ?
- A ch*j ich wie skąd oni się biorą...
Rozmawiaja dwa bobasy w wozkach:
- Jestes zadowolony ze swojej mamy?
- W zasadzie tak, chociaz pod gorke troche zwalnia...
Spotyka się dwóch kolegów i jeden chwali się, że założył sobie rachunek
bankowy w super banku, super obsługa, super warunki... itp.
- Jaki to bank? - pyta drugi
- Dominet
- ... do czego?
Rozmawia dwóch dresów:
- Stary.Co to jest obrzezanie??
- To taki tunning k....a
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- jestem bardzo głodny i jestem pedałem
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
- a ty pedale czego chcesz?
- prawo jazdy i dowód rejestracyjny
http://www.youtube.com/watch?v=gqMUgzym0rA
babcia szkoli młodych, daje rade ;)
Babcia daje rade
ale jestem za nią
jeszcze bym gówniarzy strzaskał po ich wymalowanych buźkach
http://demotywatory.pl/uploads/12493..._Kalix_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12493...by_Faz_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12493...dBlack_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12493...domika_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12493..._Goner_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12493...anyeah_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12493...Shadov_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12493...maicqs_500.jpg
http://demotywatory.pl/uploads/12492...y_Ygor_500.jpg
i na deser : :)
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image010.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image009.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image007.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image008.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image005.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image006.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image004.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image003.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image002.jpg
http://i253.photobucket.com/albums/h...o/image001.jpg
Tego na bank nie było. Z mojej prywatnej kolekcjii:D
Impreza w UK. Zobaczcie z jaka jest ta górka już w lesie na końcu.
Sorki za jakość, ale tylko komórka była pod ręką
http://www.youtube.com/watch?v=EP7o9ocwKzQ
Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:
"Kochani dziadkowie, wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoły i miałem godzinę wychowawcza.
Wychowawczyni powiedziała, ze musimy zawsze mówić prawdę wiec sie Wam do
czegoś przyznam. W te wakacje jak bylem u was to zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z powrotem na pólke. Jasio"
Dziadek skonczyl czytac, *#%#$*|ął babkę w ryj i mówi:
- A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzylo sie, zcukrzylo się"!!!