raczej nie, ja zdawalem we wrzesniu i tez ze trzy tygodnie trzeba bylo czekac
Printable View
nie no, YBR250 są egzaminacyjnymi motocyklami, ale jak widać można przypadkowo trafić na coś innego :/
no ja mam dokładnie miesiąc czekania bez dwóch dni i nie wybrzydzałam w godzinach, było mi wszystko jedno o której. koszmarne terminy, podobno bardzo duże obłożenie mają pod koniec roku. byleby śnieg nie spadł, z mrozem jakoś sobie poradzę ;)
Trzeba bylo zdawac w skierniewicach :P ja mialem termin na za 3 dni :)
Albo w Pierdzidołku, tam to w pięć minut po zapisaniu na egzamin idziesz :mrgreen:
Tomek, wtedy to już mi będzie wszystko jedno - i tak trzeciego podejścia w tym roku nie zdążę zrobić ;) ale jednak mam nadzieję, że to drugie wystarczy, bo szkoda mi kasy na te egzaminy ;)
Monika, najwazniejsze to na spokojnie podejsc do problemu :) Bez stresu, na chlodno, kroczek po kroczku. Robic wolniej wszystkie elementy ale dokladnie. To nie jest na czas :)
jak masz takie problemy ze zmianą motocykli to przy jagielońskiej jest taka szkółka.Prowadzą ja dziarscy goście którzy mają chyba z 6 motorów różnych.
Podchodzą na luzie i w czasie godziny możesz sie zamieniać z innymi kursantami motorami.Także pojeździłem 20 min na Jamaszce, potem na suzuzuki gn 125 itd.
Godzinka u tych ości strasznie mnie rozluźniła mentalnie:thumbright:
W ogóle polecam zdawanie na Odlewniczej :)