kolego a ten olej jaki lales 5w40??? jakiej firmy??
Printable View
kolego a ten olej jaki lales 5w40??? jakiej firmy??
Castrol 5w40
Witam postanowiłem podzielić się z moimi doświadczeniami z braniem oleju przez moje A3 AKL. Otóż brał olej około 1litr na 1000 km, samochód dalej miał moc, ale brał olej. Pewnego razu gdy jechałem autostradą samochód nagle stracił moc, musiałem jednak dojechać do jakiegoś miejsca gdzie mogę się zatrzymać, po drodze samochód puścił białą chmurę z oleju. Mechanik ustalił że spadła kompresja na dwóch cylindrach, gdy rozebrał silnik to dwa zawory były pęknięte, sprawdził też pierścienie, które były zużyte (powiedział że olej brał i spalał w komorze silnika, a spalający się olej z bęnzyną przegrzał zawory które nie wytrzymały i pękły) Silnik zalał olejem Valvoline Maxline 10W-40 do samochodów z dużym przebiegiem. Co do zużycia oleju to przyznał że producent podaje że silniki AKL mogą brać do 1litra na 1000km, ale tylko dlatego tak podaje żeby użytkownicy nie przyjeżdżali z reklamacją przed upływem gwarancji. Teraz moje autko po dotarciu pierścieni i na nowych świecach Denso nie pali oleju prawie wcale, przejechałem 2000 km i nic nie ubyło.
Pozdrawiam
To ciekawe - pękają zawory, spada kompresja i winne są pierścienie, a spalany olej, coś przegrzewa :) A może było tak, poleciały prowadnice, zawory nie poruszały się równo, przez co nastąpiło pęknięcie zaworu. Niezłe rzeczy ten mechanik prawi, a że po takim remoncie Ci półsyntetyk zalał, który nie spełnia norm dla Twojego silnika, to już tylko mnie przekonuje o tym, że poza detekcją usterki, nie ma pojęcia o czym mówi ;)
1. zmień mechanika
2. zmień olej na syntetyczny - możesz się dopytać przy następnej wymianie w odpowiednim temacie.
Dobre - zawór się przegrzał, bo olej się spalał :) pierwszy raz taką historię słyszę. Zwłaszcza, że olej ciężej spalić i daje mniej ciepła od benzyny, a przy dużych ilościach by zaklejał świece i wyciekał z cylindra.
Standardowo - gdy prowadnica jest uszkodzona, to zawór jest nieosiowo "ściągany" przez sprężynę oraz pchany przez krzywkę, co powoduje ciągłe zmiany kierunku obciążenia zaworu. Jest to znany i szeroko omawiany problem tych silników - zużycie prowadnic zaworowych, które były niedostatecznej jakości. Problem ten w mniejszym stopniu dotyczył też 1.8 AGN z początku produkcji.
No tak ale powiedz, co tu mogło przegrzewać? Olej, który trudno spalić, po prostu ulatywał do wydechu i tyle. Na pewno nie przegrzewała zaworów jego obecność. Pęknięcie pojawiło się ze zużycia prowadnic.
Prawdopodobnie masz rację, ja się na tym nie znam
Ok, napisz w temacie o olejach: wg wzoru plus czy masz LPG, jaki dokładnie masz ten Fuchs zalany i jak jeździsz oraz głównie gdzie.
Temat o olejach: http://www.a3-club.net/forum/showthr...ikowego/page65
uszczelka pod głowicą, wymiana kosztowala mnie ok 1500 zł:/
Też mam pytanie co do oleju. Bierze mi olej, głównie jak jeżdżę w mieście na odcinkach 10km. Wiem, że takie odległości na zimnym silniku + korki nie pomagają autu. Oleju bierze sporo, przez prawie 1000km musiałem dolać prawie litr :( Wycieków nigdzie pod spodem nie ma. Wniosek - spala się wszystko w silniku/turbinie. Zalany olej to Motul 8100 x-cess 5W40 syntetyk. Po rozmowie ze znajomym mechanikiem polecił mi następnym razem zalać go półsyntetykiem. Stwierdził, iż "może to pomoże i warto spróbować". Co o tym myślicie? Półsyntetyk się nada?
Coś drogo ja 2 tygodnie temu za dokładnie 1500 zł miałem wymienione: pierścienie, uszczelniacze, wszystkie uszczelki, dwa zawory( do tego głowica była regenerowana), świece, olej. Oczywiście części + robota=1500zł
---------- Post dodany 06-09-12 o 09:20 ----------
Ja od kiedy mam a3 to na półsyntetyku śmigam, jest trochę gęstszy i sprawdza się w wyeksploatowanym silnikiem.
Tak Przy okazji podaje linka do ciekawego artykułu o olejach, są testy oraz ranking, niestety po angielsku Miło zaskoczyłem się jak zobaczyłem że mój olej Valvoline jest w czołówce:) Oto link: http://www.animegame.com/cars/Oil%20Tests.pdf
Kolego nie pisz głupot. Z jednej strony piszesz, że się nie znasz, z drugiej próbujesz komuś doradzać.
Półsyntetyka będzie zużywał więcej, bo jest to olej gorszej jakości niż syntetyk, który masz zalany. Tego możesz być pewny. Ogólnie przy takim granicznym zużyciu trzeba usunąć usterkę a nie kombinować z olejem. Olej półsyntetyczny możesz zalać, żeby trochę oszczędzić na dolewkach. Zmień mechanika, który tak doradza.
Cosmo-pl ja nie piszę głupot. Napisałem że się nie znam, ale używam półsyntetyku od kilku lat i się sprawdza, a do tego jest tańszy. Gość się pyta czy może użyć takiego oleju to mu odpowiadam bo też używam. A ty chyba jesteś typem forumowicza który na każdy temat jest ekspertem i próbujesz się wymądrzać. Zgadłem? Wiadomo że jak silnik jest zużyty to trzeba naprawić usterkę a nie kombinować z olejem. Zgadzam się też że powinno się jeździć na syntetyku, to samo wie na pewno kolega cinkers, zapytał czy półsyntetyk się nada, więc odpowiadam że się nada, mam 3 auta i wszystkie zalane półsyntetykiem, więc nada się.
No i co z tego, że też używasz i co z tego, że też się nada. Co to w ogóle jest?
Mam troszkę większe pojęcie od Ciebie, więc w ogóle nie muszę dyskutować z Tobą tak na marginesie.. Gadasz bzdury i tyle. Pozdrawiam i proszę nie zaśmiecać tematu bzdurnymi teoriami.
pustack17 dolej mu dwusiarczku molibdenu od liqui moly ;)
cosmo-pl - po zregenerowaniu turbiny, kopcenie ustało. Brak niebieskich obłoków. Pozostaje obserwowanie poziomu oleju. W każdym razie dzięki za pomoc!:)
Przed:
http://www.youtube.com/watch?v=Z7SyjA9URvE
Po:
http://www.youtube.com/watch?v=A31xOCxW0ug
Super, mam nadzieję, że teraz wszystko będzie już ok. Pomierz i daj znać jakie zużycie wyszło Ci po naprawionym Turbo.
cosmo-pl proszę Ciebie o poradę ,chodzi o to ze moja A3 po założeniu instalacji Gazowej zaczeła brać Olej .Przed zalozeniem praktycznie nie brał nic,a tym bardziej nie wiedziałem co to "dolewka" .Moj porzebieg to 172 tys. olej na jakim jeżdze to 5W40 .Ostatnio zapaliła mi sie kontrolka ,po czym niezwłocznie zalałem około 0,5 litra oleju ,od tej dolewki zrobiłem około 1200 kilometrów i kontrolka znowu dała sygnał .Co byś poradził w tej sytuacji .Lać i jeżdzić czy zmienić na cos innego ?
Ale jaki olej przede wszystkim masz zalany i jaka kontrolka Ci się zapaliła, żółta czy czerwona? Kto Ci stroił LPG?
wlepka jest ze jest to Fuchs 5W40 poprzedni właściciel przed sprzedaza go wymieniał ...tak powiedział a tym bardziej przekonała mnie karta która była dopieta przy silniku informująca o wymianie oleju,zrobiłem na nim jakieś 5 tys. ...ale zaczynam rozmyślać nad tym czy ,aby go nie wymienić i miec pewnosc ze jest wymieniony pomimo zapewnień poprzedniego sprzedajacego ,kontrolka zapaliła mi sie pomarańczowa .LPG stroił mi gazwonik który zakładał gaz ,jezdziłem do niego na kontrole po 1000 km i mapa wszystko było ok rowniez dynamika auta nie zmieniła sie ,praktycznie nie widze roznicy gaz benzyna w jezdzie .moja instalacja to stag300
Hmm no to ktoś musiałby być perfidny, żeby Cię tak oszukać. Myślę, że wcześniej musiał trochę też zużywać ale tego po prostu nie zauważyłeś, bo z moich obliczeń wynika, że przejechałeś 2400 na gazie i 2 600 na PB, a wiadomo że na gazie spalanie oleju wzrasta. Do oleju nie przedostaje się benzyna i jest wyższa temperatura zapłonu, więc olej łatwiej się utlenia, traci właściwości i odparowuje. Przejedź 10 000 km, zrób płukankę (auto musi pracować na PB) i wymień olej na jakiś inny np Motul X-clean 5W40. Jeżeli spalanie dalej nie spadnie, to będziesz musiał na gazie dolewać i tego nie zmienisz niestety, być może wtryski trochę przekłamują i jest spora temperatura spalania, co ułatwia rozkład oleju. Nie przejmowałbym się tym zanadto jeszcze przy takim poziomie.
To co możesz też zrobić, to dolać oleju, przejechać 1000 km na samej PB i sprawdzić ile z bagnetu zejdzie. Zrób zdjęcia i wklej. Będziemy mieli, pewność że przyczyną jest instalacja. Inna kwestia, że potrzebuje ona też czas na to aby się ułożyć i trzeba jej dać na około 5000 km, po tym czasie często też problem z olejem znika, ponieważ uzupełniając jego właściwości, poprawiasz jego jakość.
Na przyszłość, lepiej założyć gaz do auta, w którym zmierzyliśmy poziom zużycia oleju, zrobiliśmy przegląd - olej, filtry, świece, kable i jesteśmy pewni, że wszystko jest. W powyższej sytuacji, do oleju mogło się przedostać trochę benzyny, zwłaszcza jak jeździł na krótkich dystansach i teraz ona "ucieka" pozostawiając miejsce na świeży olej.
Ok cosmo-pl dziekuje ci za wyczerpujaca odpowiedz ,narazie na gazie przejechałem około 2-2,5 tys km.a co sadzisz o takich olejach ktore sa niby specjalnie do silników które posiadaja gaz ?Jedni mowia ze jest to samo co inny olej tylko z nalepka LPG inni mowia ze jednak jest gorszy słabszej jakosci ,a jeszcze inni ze jesli sie ma lpg to trzeba taki lac przeznaczony do LPG .
W zależności o których olejach mówisz - Lotos do niczego, bo mineralny, a półsyntetyk nie spełnia norm, Fuchs - na razie nowość i podobno więcej go zużywa co oznacza że albo jest źle przygotowany albo w Gliwicach źle rozlewany i w 4l opakowaniu, Motul CNG/LPG - nie posiada normy do VW ale podobno jest to dobry olej i bardzo dobrze się zachowuje w zagazowanych BMK-ach
Ogólnie olej do LPG powinien mieć trochę zmieniony skład obniżone TBN, trudniejszy zapłon, większa neutralizacja kwaśnych pozostałości i wyższa odporność na starzenie temperaturowe-utlenianie, mniejsza zawartość popiołów etc. ale firmy tego nie robią, poza wyjątkami, ponieważ na razie poza Polską, napęd LPG nie jest tak popularny, a w nowszych konstrukcja, gdzie zasilane jest auto CNG, olej syntetyczny się sprawdza i spełnia swoje zadania. Myślę, że profesjonalna linia LPG/CNG to dopiero pieśń przyszłości.
cosmo-pl a co sadzisz o zmianie z Oleju 5W40 na Olej 10W40 ?
trzymajcie sie tematu!
ten jest o wyborze oleju
http://www.a3-club.net/forum/showthr...62#post1014662
Witam.
A więc tak: zapaliła mi się kontrolka oleju minimum więc dolałem. olej wymieniałem jakieś 7-8 k przed zapaleniem. po dolaniu i przejechaniu paruset km zapaliła się znowu. wtedy zwróciłem uwagę że przy ruszaniu i dodawaniu gazu kopci na niebiesko. na postoju jak przegazowałem również kopcił. więc pojechałem do mechanika i diagnoza była turbo. okazało się że było strasznie zasyfione tak jak i cały układ. więc turbo zostało zregenerowane wstawiona nowa gruszka bo starej już nie dało się ruszyć oraz został wyczyszczony cały układ dolotowy. po wymianie samochód odżył. jak wsiadłem i ruszyłem nie wierzyłem że to ten sam samochód ale niestety po paru dniach znowu zaczął przy ruszaniu dymić na niebiesko. na postoju jak przegazuję jest to samo chmura niebieskiego dymu. auto nic nie straciło na dynamice jeździ super. gdzie mam szukać dalszej przyczyny kopcenia na niebiesko?
olej mobli 10w40 taki byl zalany jakjuz kupilem. turbina byla regenerowana, zostala tylko muszla caly srodek byl nowy.
Proponuję sprawdzić turbinę, tak jak to było przedstawione na filmiku. Być może została źle zregenerowana lub źle zamontowana i się zatarła. Jeżeli to zostanie wykluczone w 100%, to można będzie szukać dalej - próba olejowa i ciśnienie sprężania. Prawdopodobnie uszczelniacze mówią dobranoc lub/i pierścienie olejowe. Proponuję też zbadać zużycie oleju silnikowego na 1000km.
mam właśnie dokładnie taki sam objaw jak na tym filmiku, po dodaniu gazu na postoju właśnie puszcza mi taka niebieską chmurę. przy ruszaniu też się to dzieje.
moje 1.8t pije troszkę oleju. nie znam dokładnej ilości, ale na pewno więcej niz powinna... samochód chodzi tak jak powinien, turbo ładuje tak jak trzeba, nie dymi na niebiesko. jakie sa możliwe przyczyny zbyt wysokiego zużycia? jakie uszczelki można wymienić żeby chociaż trochę zmniejszyć zuzycie? wiadomo ze najlepiej remont silnika i nowe turbo (przebieg 258tys) no ale skoro wszystko chodzi jak powinno szkoda rozbierać i wymieniac pol silnika...
Wycieki jakieś są ? Na postoju jak go "pogazujesz" nie puszcza niebieskich obłoków tak jak na filmiku wstecz ?
nie puszcza niebieskich obloków... silnik w miare czysty wiadomo jak na swoj wiek... nigdzie nie ma jakis strasznych plam... plyn chlodniczy troszke ubywa ale to gdzies przy jakims kroccu mam wyciek... olej czysty plyn tak samo, zadnych bialych mazi na korku. jedyne co jest niepokojace to te zuzycie oleju. noge mam dosyc ciezka i samochod czesto jest krecony pod czerwone pole...
Mam dokładnie tak samo jak ty, już się przyzwyczaiłem do częstej dolewki oleju oraz częstym kontrolowaniu jego poziomu. Według mnie nie ma sensu robić jakiegoś większego remontu silnika tylko po to by ograniczyć zużycie oleju. Szczególnie że nie ma innych objawów. Na jakim oleju jeździsz? Ja się będę zastanawiał czy przy wymianie nie zalać gęstszego.
teraz jezdze na mobil1 10w40 przy nastepnej wymianie planowalem wlac motula 10w40 ale ostatnio mialem awarie oringu przy chlodniczcce oleju i musialem kupic nowy filtr i prawie caly olej dolac i znow poszedl mobil....
zdemontuj IC, wylej z niego olej (bo jesli tego nie robiłeś, to na pewno tam będzie coś) i od dolewki do dolewki sprawdz ile oleju pojawiło się w IC. Bo to jedyna droga gdzie może Ci pić olej.
Albo przy pełnym bucie w czasie jazdy dymi na niebiesko a tego nie zauważasz. U mnie akurat były mega bąki więc szło zauważyć, ale na początku nie było tak niebiesko, a oleju ubywało.
A jak nie turbo, to pierścienie, uszczelniacze (lub zużyte prowadnice zaworowe)
BTW u mnie po zrobieniu wszystkiego co może powodować zużycie oleju, od 9000km nie ubyło dosłownie nic z bagnetu.
To przede wszystkim masz źle olej dobrany, jeżeli lubisz mocniej pośmigać. Nie dziw się też że Ci olej znika w aucie o przebiegu ponad 250k km. Gdybyś wszystko ponaprawiał, miałbyś taki efekt jak Buzz. Przede wszystkim zanim zaczniesz rumor na forum, to zmierz dokładnie to zużycie, bo rozumiem, że jest spore i nie będziesz miał z tym problemu. Zajrzyj też do tematu o olejach.
Panowie Jedno małe Pytanko!
1,8T ARZ, przelot 216tys. LPG od 9 tys. i teraz tak, zauważyłem że bierze oleju 250ml na 1000km Olej jaki jest zalany to mobil 10W40. Silnik chodzi ok, nie widać żadnego dymu itp. Czy takie "branie oleju" może być niepokojące? Jest to mój pierwszy samochód z benzyna/gaz i do tego turbo więc nie mam doświadczeń w tym temacie. Proszę o podpowiedź.
norma to nawet 1L/1000km
Zmien olej jak koledzy pisza przebieg nie ma nic do tego ile bierze oleju tylko to jak auto bylo serwisowane i eksploatowane
Wysyłane z mojego LT26i za pomocą Tapatalk 2
Czy zaleje Motula czy Mobila to i tak będzie brać olej...
Już gdzieś czytałem że te dane są specjalnie zawyżone przez producenta ;)
No właśnie dlatego też czy jest sens żeby zmieniać olej skoro mobila mam po 15zł za litr a ten fuchs kosztuje 30zł a tak mam dolewać ten litr na 4 tys. km...
Pytanie czy to niepokojące ma być takie branie oleju i mam się zastanawiać czy przyczyną jest jakaś usterka silnika czy jeździć dalej i dolewać bo ten typ tak ma...
mi tez się wydawało ze brał a okazało sie ze uszczelka pod pokrywa do wymiany i juz po problemie możesz luknąc na silnik czy gdzieś nie widac oleju .Nie wiem jaka jest uszczelka pod pokrywa w turbo czy składa sie z dwóch uszczelek czy jest tylko jedna ( u mnie składa sie z dwóch i jak ściągnołem przewody ze świec i zobaczyłem na świece to nie było ciekawie bo świece pływały w oleju wszystkie, jak masz chwile to pościagaj przewody i zobacz czy nie ma na nich oleju)
miałem ten sam olej w esce i też mi go bralo dość sporo jak dla mnie 0,5L od wymiany do wymiany teraz leje motul xcesa i nie bierze go praktycznie wogle dużo zależy od stylu jazdy jak się pałuje nie ma bata trochę weźmie ale ogólnie na xcess nie robię dolewek olej wymieniam co 8 tysięcy
- - - Aktualizacja postu - - -
sporo tego oleju Ci bierze coś masz nie tak z autkiem, po odpaleniu na zimnym dymi?? jak tam dolot dużo masz oleju??przyczyn może być dużo
Przebieg auto może być i 300 tyś i więcej i można lać pełen syntetyk. Wiem, że stara szkoła mechaników mających po lat 70 i więcej mówi, że po jakimś tam przebiegu trzeba zmienić olej na bardziej gęsty itp itd ale jak wiadomo jest to bzdura. Zmiana oleju może byś spowodowana tylko i wyłącznie kondycją silnika a nie jego przebiegiem.
Wnioskując po waszych postach osoby, które poprzednio miały zalany jakiś inny olej i silniki wciągały go więcej niż po wymianie na Motul ?