Niedawno trafiłem na ten temat:D
Nie bronię tu Bartka ale jako osoba korzystająca z jego usług wypadałoby się wypowiedzieć bo tak czytam i czytam i ...
Na jego setupie (dołożona k04 + masę innych rzeczy z tym związanych;)) śmigam już w sumie ponad 2 lata. Cały czas bezawaryjnie (wiadomo, pojawiły się nieszczelności, dziury w układzie itp. ale to normalka) - odpukać w niemalowane:). Ostatnio po wymianie wadliwych wężyków podciśnienia i ogarnięcia układu podjechałem do niego na logi itp. Chłopak nie dość, że mi wszystko komputerem posprawdzał to jeszcze zaproponował wjazd na hamownię, żeby się przekonać jak to wszystko się trzyma. Zaznaczając, że zaproponował to za free jako swojemu klientowi!
Mało tego akurat tego dnia robił przeróbkę jakieś czarnej 8P w dieslu z forum. Miałem okazję przejechać się jako pasażer na pierwszą jazdę próbną po przeróbkach i wgranym sofcie. W trakcie testów zadzwonił do tego swojego znajomego od softów powiedział, że coś tam jest nie tak i wraca a tamtem ma coś w mapie poprawić. Jak auto się zagrzało dopiero przeciągnął je po obrotach ale to szkopuł.
Tego dnia byłem u niego może z trzeci raz.
Na forach pewnie nie jednej osobie na rękę jest taka a nie inna sytuacja. Tyle ode mnie. Niech każdy wyciąga sobie wnioski sam z całej sprawy i tematu bo nie chcę nikogo przekonywać tylko opisałem to czego byłem sam świadkiem.
Mam jeszcze do przerzucenia kolektor ssący i na pewno daruję sobie lokalnych mechaników mimo, że to wbrew pozorom pierdoła i nie musiałbym gonić aż do Ostrowca;)