http://daria24.wrzuta.pl/film/azskmP..._rodza_kobiety http://daria24.wrzuta.pl/film/3CX6s9...e_rodza_faceci
Printable View
Miazga :D
***
Przychodzi zięć do domu i słyszy teściową:
- Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, kogo prze-kupisz, kogo zastraszysz, ale ja chcę mieć pogrzeb na Wawelu!
Mija parę dni i wpada zięć:
- Nie obchodzi mnie kogo mama przekupi,kogo zastraszy, ale masz być gotowa na czwartek!
***
Ateista wynajmuje w Jerozolimie mieszkanie z oknami skierowanymi na Ścianę Płaczu. Codziennie widzi przez okno starego Żyda Mosze energicznie się modlącego.
Po kilku dniach pyta Moszego:
- Przychodzi pan każdego dnia do ściany. Od jak dawna pan to robi i o co się modli?
- Przychodzę tutaj każdego dnia od 25 lat. Rano modlę się za pokój na świecie i za braterstwo ludzi. W obiad modlę się o wyeliminowanie chorób i zaraz na ziemi.
Wieczorem modlę się o pokój i zrozumienie między Izraelczykami i Palestyńczykami.
Ateista jest pod wrażeniem.
- I jak pan się z tym czuje?
Starszy mężczyzna odpowiada spokojnie i z rezygnacją:
- Jakbym, cholera, mówił do ściany...
***
- Antek, twoją babę to całe miasto miało!
- Też mi miasto, pięć tysięcy chłopa...
***
Sytuacja wieczorna, mąż na necie, żona się krząta po domu.
-No dajże mi trochę posurfować!
-Zara...
(mija zara)
-Dasz mi tę myszkę czy nie??
-Zara...
(mija drugie zara)
-Wpuścisz mnie tu do cholery czy nie??
-K***a mać!!! Czy ja Ci wyrywam gąbkę jak zmywasz naczynia???
***
Żona mówi do męża:
- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
- Wiem że chciała coś na prąd. Może krzesło?
***
Katechetka do dzieci:
- Co to jest: rude, ma puszysty ogon, i skacze po drzewach?
Na to Jasiu:
- Ja bym powiedział, że wiewiórka ale jak znam panią katechetkę, to będzie Jezus.
***
- Jaki jest szczyt ubóstwa?
- W zimnym, ciemnym, pustym pokoju w akademiku siedzi głodny, wychudzony student i ceruje prezerwatywę.
http://www.joemonster.org/filmy/1195...howuje_dziecko
Padłem z wrażenia.... Dobrze, że to fikcja.
Ta rameczka fajna ale nie chciałbym takiej:-)Piwko też dobra sprawa:-):-)
"Piekna BMW po Tuningu Wyglada tak jak na zdjeciach jedynym mankamet tego auta jest ma?a pojemnosc" :D
http://moto.allegro.pl/item727006108...uning_e36.html
http://photos02.allegroimg.pl/photos...61/727006108_1
http://photos02.allegroimg.pl/photos...61/727006108_2
ja nie widze żadnych mankamentów :D
sory za OT :D
Kanada kontra USA
Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie (chleb z marmolada i coś tam jeszcze), przysiada się do niego żujący gumę Amerykanin.
- To wy w Kanadzie jecie cały chleb? - pyta Amerykanin.
- No tak.
- Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrajamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Kanady - stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoja gumę.
- Kanadyjczyk nic.
- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin.
- No, tak.
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na dżem I sprzedajemy do Kanady.
I dalej żuje gumę.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Kanadyjczyk.
- No oczywiście.
- A z prezerwatywami, co robicie?
- Wyrzucamy.
- Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyklingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA...
BMW - Bolid Młodzieży Wiejskiej :D
Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolegą.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa: "Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem, lipiec 1410.
- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię Polski zna lepiej niż wy.
- Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi". No jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen.
- Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów.
W klasie zapada cisza. Nagle słychać czyjś głośny szept:
- Bierz dupę w troki i ********** do swojego gównianego kraju.
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Suzuki podnosi rękę i recytuje:
- Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpień 1920.
W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem:
- Możesz mnie pocałować w dupę.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
- Przesadziliście. Kto tym razem?
Znów wstaje Nguyen.
- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony, Warszawa, styczeń 2004.
Tego jest już za wiele nawet dla nauczycielki. Biedna kobieta opada na krzesło, jęcząc:
- Boże, daj mi siłę, bo zaraz zwymiotuję.
Nguyen, nie czekając na pytanie:
- Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac św. Piotra w Rzymie, marzec 1994.
Nauczycielka traci panowanie nad sobą. Ostatkiem sił rzęzi:
- Niech ktoś zabierze stąd tę kupę gówna.
Nguyen, niczym niezrażony:
- Borys Jelcyn, wskazując na Aleksandra Kwaśniewskiego po spełnieniu dziesiątego toastu na oficjalnym obiedzie na Kremlu w Moskwie, czerwiec 1998.
Nauczycielka mdleje. Jeden z uczniów mówi ze zgrozą:
- Jezu, to dopiero lachociąg!
Nguyen reaguje natychmiast:
- Prałat Henryk Jankowski, oceniając wysiłki ministranta Mariusza Olchowika po każdej mszy w kościele św. Brygidy w Gdańsku w latach 1998-2002.
Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:
- Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie widziałem!
Na co Nguyen:
- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, październik 2008
http://moto.allegro.pl/item720117358...2004_2007.html
niezly opis:) gosc ma fantazje:)
Najlepsze w dwuznacznej propozycji jest to, że oznacza tylko jedno.
Kobieto! Akceptuj mężczyzn takimi, jacy są. Innych nie ma.
Im większe piersi, tym trudniej zapamiętać twarz.
Matematyka jest jak kobieta. Trzeba ją umieć wykorzystać, a nie
zrozumieć.
Życie jest jak bieg na sto metrów - będziesz się spieszyć, prędzej
znajdziesz się na mecie.
Życie to chytra sztuka. Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z
tobą w szachy.
Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą,
gdzie ma ten otwór.
Kobiety, żeby nie znudzić się mężczyznom, zmieniają ubranie.
Mężczyźni, żeby nie znudzić się kobietom, zmieniają kobiety.
Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie
zmienia.
Blondynka jest przeciwieństwem psa. Pies wszystko rozumie, ale nie może
nic powiedzieć.
Statystycznie kobiety żyją dłużej od mężczyzn, bo nie mają żon.
http://www.funatiq.com/images/funny-statistics.jpg
brakuje mi tego na samochodzie :P
Supermarket. Stojąca przy dziale kosmetycznym hostessa z uśmiechem
zachwala przechodzącemu facetowi towar:
- Polecam nowy model szczoteczki do zębów "Oral-Be", która myje zęby
nawet w trudno dostępnych miejscach.
Facet:
- Ja nie mam zębów w trudno dostępnych miejscach.
:D:D:D
Świeżo upieczone, młode małżeństwo po upojnej nocy.
Z rana:
zona: kochanie, idź kup do sklepu bułki
mąż: ile mam kupić?
żona: hmm, tyle ile razy sie w nocy kochaliśmy
mąż: ok, już idę
Po 10 minutach, w sklepie
mąż: poproszę 7 bułek... [chwila zastanowienia] , albo nie, 4 bułki, 2 lody i kakao.
:D:D:D
Co jest przysmakiem zdrowo odżywiających się kanibali?
Zakonnice.
Bo nie pryskane...
:D:D:D
- Babciu, widzialas moje tabletki z napisem LSD?
- Pie**lic tabletki, widziales smoka w kuchni?
http://www.epicfunnypictures.com/wp-...play-dog41.jpg
Masochista (błagalnie): - Bij mnie, bij mnie!!!
Sadysta (z satysfakcją): - A nie będę...
Badania wykazały, że nic tak nie wpływa pozytywnie na myślenie o własnych sąsiadach, jak wykrycie świeżo po przeprowadzce niezabezpieczonej sieci Wi-Fi
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...
Uczynić kobietę szczęśliwą nie jest trudno, o wiele trudniej jest pozostać przy tym, samemu szczęśliwym
- Co się stanie z żoną po upadku ze schodów?
- Jeśli ocalały butelki z piwem - nic.
Przychodzi facet do pani doktor i mówi:
- Mogłaby mi pani coś dać? Mam erekcję 24 godziny na dobę.
- Mogę dać panu spanie, jedzenie i trzy tysiące miesięcznie.
- I jak, panie doktorze?
- Jutro pana wypisujemy, niech pan zadzwoni do żony, żeby po pana przyjechała.
- Nie ma co jej głowy zawracać...
- Jak to nie ma?! A kto ciało zabierze?!
modlitwa pracownika
Panie,
daj mi siłę do zaakceptowania rzeczy których nie mogę zmienić, odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurzyli.
Spraw abym uważał,
czy palce które przydeptuję dziś,
nie są połączone z pupami,
w które będę musiał włazić jutro.
Pomóż mi zawsze dawać z siebie w pracy 100%...
12% w poniedziałek
23% we wtorek
40% w środę
20% w czwartek
5% w piątek
I pomóż mi pamiętać .....
kiedy mam naprawdę zły dzień i zdaje mi się, że wszyscy dookoła chcą mnie wkurzyć, niech nie zapomnę, że do zrobienia smutnego wyrazu twarzy potrzeba aż 42 mięśni, a tylko 4 do wyprostowania środkowego palca i powiedzenia im, że mogą mi skoczyć!
dlaczego blondynka po stosunku staje na głowie??? żeby można było przeciągnąć kartę kredytową:P
Żona z mężem kładą się spać, nagle żona zauważa, że mąż nie ma obrączki:
- A gdzie twoja obrączka?!
- Kochanie, posłuchaj…
I w taki oto sposób narodziła się trylogia ”Władcy pierścieni”.
http://c.wrzuta.pl/wi3416/5b9da94000...eszne%20fotki9
http://img.photobucket.com/albums/v7...reamimage7.jpg
Ken Block na Wesoło:
http://www.youtube.com/watch?v=qQ48NQjouoE
ten pies gra lepiej niz ja :(
ale przeciez wiadomo nie od dzis ze offce sa mniej sprawne fizyczne niz pieski:P
Dodano:
Polak potrafi :)
http://www.joemonster.org/art/12317/...nie_Europejska
trochę śmiechu, ale i rozwagi
http://www.youtube.com/watch?v=D8o8eCRC7mE
Sebek mnie zarazil kabaretem i z tego ogladania odkopalam to:P http://www.youtube.com/watch?v=oaWSXOCzaF0
Wiec jeszcze cos:thumbright: moje ulubione:D
http://video.google.com/videoplay?do...0792300092473#
http://www.youtube.com/watch?v=akS25L2Gy0A
Dzwonek do drzwi
Mały romuś biegnie otworzyć
wraca i mówi: tato ten komputer to naprawde przyniósł Święty Mikołaj???
Tata: oczywiscie synu
Bo Facet w drzwiach mówi że jakieś raty są nie zapłacone :P:P
Jeśli chodzi o kabarety to mój ulubiony skecz to niebo(z wpadką:D)
http://www.youtube.com/watch?v=_UQN4PvUl88
http://www.youtube.com/watch?v=YrCGVpYxAIc
:D:D:D
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzezu i chce popelnic samobójstwo. Widzi to mlody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiore cie na poklad naszego statku, ukryje, przemyce do Ameryki i zaczniesz nowe zycie. Przez caly rejs bede cie karmil, bede ci dawal radosc, a ty bedziesz mnie dawac radosc. Jeszcze nie wszystko stracone...
Dziewczyna, jeszcze pochlipujaca z cicha, postanowila dac sobie jeszcze jedna szanse i poszla z nim na statek. Jak obiecywal tak zrobil - ukryl ja pod pokladem, raz na jakis czas podrzucal jej kanapke, jakis owoc lub cos do picia, a cale noce spedzali na milosnych igraszkach. Sielanke przerwal kapitan, który pewnego dnia odkryl kryjówke dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytal surowo.
- Mam uklad z jednym z marynarzy. Zabral mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robic ze mna, co chce. Mam nadzieje, ze kapitan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedzial kapitan. - Chcialbym jednak, zebys wiedziala, ze jestes na pokladzie promu Wolin - Swinoujscie - Wolin.
Spotkały się stworzonka z Ludzkich Dolinek.
Opowiada Woskowinek:
- Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać.
Na to Próchniaczek:
- Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może zrobić...
Dołącza się Pochewka:
- A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę...
Na to wyrywa się Próchniaczek:
- O, o! Tego gnoja to ja też znam!
- Znalazłem fifkę pod szafą! Kiedy ty skończysz z narkotykami?
- Jakie narkotyki! Uwierz mi, od kiedy poznałem ciebie - zmieniłem się, zerwałem ze swoją przeszłością, jesteś jedyną, którą kocham.
- Jestem twoim ojcem..
Ksiądz przychodzi odprawić msze, no i widzi ze przed jednym obrazem klęczy babcia i sie modli. Ksiądz stwierdził ze spoko, niech sie modli. Odprawił msze wszyscy ludzie wyszli a babcia dalej przed obrazem. Podszedł do niej i pyta:
-Babciu co babcia tak klęczy?
-A prosze księdza za pokuta mam odmoowić 100 zdrowasiek do świętego Jana.
-Ale babciu to jest święty Piotr!
-O ***** 90 ZDROWASIEK JAK PSU W ****!
http://img142.imageshack.us/img142/8649/marzenie2.jpg
chcialabym byc Barbie:) ta suka ma wszystko:)
zajaczek i niedzwiadek poginaja przez las. Ida sobie, ida az w pewnym momencie zajaczek stwierdza ze musi udac sie na strone.
Oddalil sie nieznacznie i mis slyszy:
- raz....dwa... trzy... cztery.... piec... szesc...siedem....
Wrac a, a mis pyta:
- Te zajac, ja rozumien ze robienie siku to bardzo zajmujace zajecie ale jeszcze nigdy nie slyszalem zeby ktos przy tym liczył? Po co ci to?
- Bo widzisz misiu to jest tak ja jestem perfekcjonista i wszystko musi miec swoja kolejnosc. Dlatego wszystko numeruje, albo licze. I tak:
na 1. odpinam futerko
na 2. wyciagam fiucika
na 3. odciagam skorke
na 4. sikam
na 5. naciagam skorke
na 6. chowam fiucika
na 7. zapinam futerko.
Misiowi pomysl sie nawet spodobal i po pewnym czasie tez poszedl na strone i zajaczek uslyszal: raz... dwa... trzy... cztery...
piec .. trzy....piec...
trzy... .piec....
trzy....piec. ..
UWAGA!!!! GROŹI NIEPOHAMOWANYM ATAKIEM SMIECHU!!! :mrgreen: :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=8wGy9...embedded#t=446
o kuźwa normalnie prawie się posikałem :):):):) szczególnie jak skakała na tych wysuwanych z dołu "dźinksach", których zresztą się trzymała :):):):)
dobre , dobre :)
lookajci ena kolejne częsci :):):)
powinniśny w czymś takim wziąść udział :P:P:P
http://img193.imageshack.us/img193/7...251569136g.jpg
http://img24.imageshack.us/img24/6265/anpr8130.jpg
http://img199.imageshack.us/img199/5835/006512.jpg
Blondynka bierze udział w telewizyjnym quizie. Moderator stawia następujące pytania:
1. Jak długo trwała Wojna Stuletnia?
* 116 lat
* 99 lat
* 100 lat
* 150 lat
Blondynka korzysta z możliwości nieudzielania odpowiedzi na jedno pytanie...
2. Z którego kraju pochodzi kapelusz typu panama?
* z Brazylii
* z Chile
* z Panamy
* z Ekwadoru
...Blondynka prosi o pomoc publiczności.
3. W którym miesiącu Rosjanie obchodzą rocznicę Rewolucji Październikowej?
* w styczniu
* we wrzesniu
* w październiku
* w listopadzie
Blondynka korzysta z jokera telefonicznego i dzwoni do innej blondynki.
4. Jak brzmi właściwe imię króla Georga IV?
* Albert
* Georg
* Manuel
* Jonas
Blondynka korzysta z jokera pół na pół.
5. Od którego zwierzęcia pochodzi nazwa Wysp Kanaryjskich?
* od kanarka
* od kangura
* od szczura
* od psa
Blondynka odpada z gry.
P.S.
Jeżeli uznał-eś/aś perypetie blondynki za zabawne, to poniżej znajdziesz wlaściwie odpowiedzi:
* 1. Wojna Stuletnia trwała 116 lat - od 1337 do 1453.
* 2. Kapelusz panama pochodzi z Ekwadoru.
* 3. Rocznicę Rewolucji Październikowej obchodzi się 7 listopada.
* 4. Właściwe imię króla Georga IV brzmi Albert - zmienił je w 1936 r.
* 5. Nazwa Wysp Kanaryjskich pochodzi z łaciny, w której canis oznacza psa.
Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała:
- Dlaczego stoisz, kochanie, w tym szeregu?
Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:
- Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję, by parę dostać.
Babcia pomyślała:
- To bardzo miło z ich strony - też postoję, to może jakieś dostanę.
Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu.
Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał:
- Pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?
- Oh, słodziutki, to jest bardzo proste - wyjmuję moje zęby, ściągam skórkę i wylizuję do sucha.
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu.
Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka.
Odcina go, aby pokazać zonie ten ewenement.
Chowa do teczki i przynosi do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Zona na to:
- O Boże, Rysiek nie żyje!
Pewnego dnia przed cesarzem Japonii stanęło trzech kandydatów na stanowisko shoguna.
Samuraj z Japonii, samuraj-Chińczyk i samuraj-Żyd.
Pierwszy zaprezentował swoje umiejętności samuraj z Japonii.
Wyciągnął zza pasa maleńkie pudełeczko, otworzył je i wyleciała z niego mucha.
Machnął mieczem i mucha padła na ziemię, przecięta na dwa równe kawałki.
Jako drugi do zawodów stanął samuraj z Chin.
Wyciągnął zza pasa małe pudełeczko, otworzył je i wyleciała z niego mucha.
Machnął mieczem dwa razy i mucha spadła na ziemię, posiekana na cztery części.
Trzeci w szranki stanął samuraj-Żyd.
Wyciągnął zza pasa małe pudełeczko, otworzył je i wyleciała z niego mucha.
Machnął mieczem... a mucha dalej lata po pokoju.
Cesarz zmarszczył brew:
- Co to ma znaczyć? Nawet jej nie zabiłeś...
- Zabijać? Ale czemu od razu zabijać? Ja tę muchę obrzezałem...
- Dlaczego u was nie ma strajków? - pyta Nixon Breżniewa.
- Nasz naród zawsze popiera wszystkie uchwały partii i rządu! Jutro będzie mityng, zapraszam.
Na wiecu w obecności Nixona czytają nowe uchwały.
- Od jutra wszystkie zarobki będą obniżone o dziesięć procent!
Burzliwe oklaski.
- Co dziesiąty obywatel wyjeżdża jutro na budowę magistrali kolejowych na Dalekim Wschodzie.
Owacja.
- Jutro co dziesiąty obywatel zostanie powieszony!
Cisza. Nixon zatarł ręce z zadowolenia.
- No i co panie Breżniew?
Breżniew nie zdążył odpowiedzieć. Ktoś z tłumu zapytał:
- Sznurek swój przynieść, czy związek zawodowy zapewni?
Egzamin z biologii. Profesor pyta studentkę:
- Ile nasienia ma mężczyzna w czasie wytrysku?
- No, tak na pełną buzię.
- Nie, nie. Źle mnie pani zrozumiała, chodziło mi o ilość, nie o objętość.
- To będą w takim razie dwa łyki.
Elegancka pani pyta ekspedienta w sklepie z ekskluzywnymi wyrobami ze skóry:
-Powiedz mi, dobry człowieku,dlaczego te oto dwa portfeliki z krokodylej skóry tak znacząco różnią się ceną,skoro mają ten sam rozmiar?
-Łaskawa pani zechce przyjąć do wiadomości,iż tańszy został wykonany ze skóry wziętej z krokodylego grzbietu,natomiast droższy wykonano ze skóry pobranej z penisa zwierzęcia.
-Rozumiem że wysoka cena wynika z małej dostępności surowca.
-Łaskawa pani raczy się mylić. Ów portfelik odpowiednio pogłaskany zmienia się w walizkę podróżną.
Leciwy już Marian opowiada koledze o doskonałych kontaktach jakie ma z Bogiem.
-W nocy idę siku, otwieram drzwi.Puf! zapala się światło!
Zamykam-puf! gaśnie! Pomoc boska to jest to...
Kolega nie wierząc w to co usłyszał biegnie do żony Mariana.
-To prawda ,że Bóg zapala i gasi światło twojemu Marianowi,gdy ten idzie się odlać???
-No nie ten stary idiota znowu sika do lodówki!
Dlaczego wegetarianki źle znoszą orgazmy???
Trudno im zaakceptować, że uszczęśliwia je kawałek mięsa...
i na koniec:
http://www.youtube.com/watch?v=Ao4-F...layer_embedded
I moje ulubione:
http://www.youtube.com/watch?v=_Cqgn...layer_embedded