a 2 kanały wystarcza do aktualnego zestawu? i Kenwood ma jedno chyba?:)
Printable View
poszukiwań ciąg dalszy w sumie to radyjko kenia upatrzyłem ale szukam wzaka(najlepiej używki) takiego żeby wcisnąć go nad ori subuferem w nadkolu i mi wychodzi szerokość(głębokość)max 180mm i żadnego takiego wzmaka nie moge na allegro znaleźć- może coś polecicie? jeszcze żeby ruszył dwa głośniki mb quart qm200 80-150w
Mam na sprzedasz mały wzmacniacz Tonsila 2x50W , jak jesteś zainteresowany to pisze na pw
2X50 nto myślę że nie ruszy tych moich głośników, znalazłem http://www.audiophile.pl/p/2102_blaupunkt_gta_260 chyba wystarczy na dwa głośniki mb quart qm200 80-150w??
Ruszy spokojnie i zapewniam, że lepiej niż ten Blaupunkt z mocno naciaganymi 60 watami.
hahaha ktos sie smial z DAXów Poawer 132 - 130cm wooferów midbassów ? I co ? Graja głośniej od Phonocarów TD-Line i w dodatku lepszy bas mają hahahaha, znawcy jestescie jak nie powiem kto ...
http://www.swistak.pl/a32026258,-13c...-100W-DAX.html
Teraz musze sprzedać Phonocary bo mi się kurzą od tygodnia .. dobrze że was nie sluchałem ;]
pajak381 nie pakuj się w tego GTA. Miałem kiedyś coś takiego tylko że czterokanałowy i faktycznie mocą to on nie grzeszył.
Co do Tonsila to jeśli jest to WS100 to też bym sobie odpuścił, 2x50W max na małym scalaku to też nic dobrego, no chyba że mowa o jakimś wyższym modelu.
Waty to nie wszystko. Mam takiego malucha jak Alpine 3516, który na papierze ma 2x18 wat, a targa moimi wooferami (które naprawdę lubią dużo mocy) wcale niegorzej niż Hifonics, który na kanale ma 65 wacików.
Nie wiem co siedzi w twoim Alpine bo nigdy go nie rozkręcałem. Natomiast końcówki AN7164 można było swego czasu znaleźć w niektórych radiach samochodowych i wiem że ten scalak z mocą ma niewiele wspólnego.
Mój post był bardziej do tych co patrzą tylko na cyferki...
Panowie ;p Zamontowałem sobie jednak skrzynie payinga 200w rms. Jak dla mnie starcza w zupelnosci,jutro montaz glosnikow przod HERTZ . Ale mam problem zinnej bajki : Otóż, podczas montazu skrzyni, zamontowalismy kondensator , i podczas wylaczonego auta bylo ok. trzymalo parametry. ale wlaczylismy auto ii przeszlismy na przod samochodu ,wylaczylismy go i podeszlismy do bagaznika ,kondensator....a dokladniej ta górna część byla jakby zaparowana/skroplona i wydobywal sie z niego dziwny smrod;/ Wszystko zamontowalismy zgodnie z instrukcja......no i pozostalo mi go wymontowac. Czym to moglo byc spowodowane?? Mial ktos juz takie cos?
Po pierwsze to po co do skrzyni peyinga 200 rms jakis kondensator ? bo wydaje mi się że na tą moc co tam drzemie obyłoby się bez niego, a po drugie co to jest za kondzior i jak go podłączyłeś ?
prawdopodobnie uszkodzony został moduł woltomierza, można go zdemontować, nie jest on potrzebny do poprawnej pracy kondensatora.
choć wydaje się że w tym przypadku najważniejsza rolę spełniała właśnie mrugająca woltmiarka
Po prostu chcia?em mie? taki kondensator,wiem ?e oby?oby si? bez niego ;p
A by? to taki kondensator : http://allegro.pl/kondensator-sonda-...325435633.html
Jak? Wiec...akumlator,bezpiecznik,kondensator i skrzynia aktywna . Dok?adnie to znajomy pod??cza?
---------- Post dodany 11-05-12 o 09:09 ----------
Na wy?wietlaczu by?o 12.3 a po odpaleniu auta 13.7 jak sie nie myle
Mogło się stać tak jak napisał hehepack. Coś tam zapewne nie wytrzymało, a że jest tam prosta elektronika to ktoś kto ma jakieś pojęcie o półprzewodnikach na pewno da radę to ożywić. Druga sprawa, mógł to być gotujący się elektrolit.
Jeśli masz kondensator na gwarancji to się nawet nie zastanawiaj i go zwracaj.
Lepiej kup ładny woltomierz a najlepiej z zabezpieczeniem zeby rozłaczał wzmacniacze jak prad spadnie ponizej poziomu przy którym autko zapala , fajna rzecz , gdzies to widziałem nie wiem czy maja na allegro .
Znaczy sie my to założyliśmy ale że nie działało to wiadomo że nie zapłaciłem ;) On ma sklep z różnymi takimi rzeczami ;p
Witam wszystkich pewnie nie będe orginalny ale prosze o pomoc, chcialbym kupic sobie radyjko do moich seryjnie wmontowanych głośników, tak do 300 stówek, chcialbym także aby w miare pasowało i kolor wyświetlacza byl odpowiedni, znaczy w kolorze czerwonym ma sie rozumieć:-D. posiadam a3 1.9 tdi 8l, proszę bardzo o pomoc z gory dziękuję bardzo
Kenwood. Co nie weźmiesz to spełni Twoje wymagania.
wydaje mi si? ?e te radyjko by?oby ok, jak my?licie warto kupi? ?? http://http://allegro.pl/kenwood-kdc...348818743.html
Kenwoody według mnie mają dosyć specyficzną charakterystykę głośności. Do pewnego poziomu głośności jest ok, ale powyżej pewnego progu wzmacniają się tylko średnie i wysokie tony, co według mnie tyra głowę a nie gra. I nic specjalnego się nie dzieje.
Mi osobiście podoba się dźwięk z JVC, ale itak nie równa się z Pioneerem. Nie słyszałem Alpinki nigdy, ale myślę, że Pioneer gra bardzo dobrze.
Teraz mam DEH - 2200UB i jestem bardzo zadowolony. W bagażniku Pioneer TS-W309S4 w zamkniętej skrzyni, napędzany Peiyingiem B2H76R 500W RMS z kondensatorem 1F.
Reszta głośników fabryczna, i jak dla mnie jest ok. Chciał bym usłyszeć jakieś inne głośniczki, to może bym się skusił na zmianę.
Witam chciałbym zakupic do mojego Audi a3 8l jakies w miare dobre radyjko, posiadam fabryczne glosniki tak do 160 zl pioneer kenwood alpine, cena nie wygorowana ale interesuja mnie tez uzywane :)
Takie małe pytanko, nie jestem dobry z elektrotechniku czy podlaczenie takiego radyjka sprawia problemy?
z gory dzieki za odp:)
Kenwooda słyszałem, nawet kilka modeli.......................dla mnie to gra jak jamnik. To mój stary JVC grał lepiej.
A jeśli miał bym gdzie posłuchać Clariona czy Alpina to chętnie bym spróbował.
Według mnie w cenie do 400zł za nowe radio, Pioneer jest dobrym wyborem.
Podłączenie, jesli są ISO, zajmuje nie więcej niż 3 minuty, i ogranicza się do wypięcia i wpięcia dwóch kostek.
Gra jak jamnik, bo ma dosyć zrównoważone całe pasmo (co dla osłuchanych jest zaletą) w przeciwieństwie do sucho grającego i uwypuklonego na dole Pioneera.
http://www.audiopioneer.pl/pioneer-d...ut-nowosc.html
co myslicie o tym radyjku
ps. i co myslicie o tym chinskim czyms http://allegro.pl/radio-samochodowe-...356802949.html podobno jest taki tani bo nie firmowka i nie posiada nosnika CD
z tanich radyjek tylko Kenwood. niestety ale inni producenci niezbyt inwestują w dźwięk niskobudżetówek.
witam ponownie, kupiłem radyjko kenwood i w sumie wszystko jest ok jest zadowolony jak gra tylko jest jeden maly problem gdy podlaczylem subufer razem z głośnikami to radio sie zaczęło grzać i sie rozlaczalo, dowiedzialem sie ze musze kupic wzmacniacz i pytanie moje jaki i czy moge go gdzieś z przodu zamocowac zeby nie puszczać przewodów do radia. Nie chodzi mi o jakis duzy, chodzi glownie zeby radio nie wylaczalo sie
Bez urazy ale z tym podłączeniem to Cię trochę poniosło.Musisz kupić wzmacniacz, odpowiedniej grubości kabel zasilający,masę,bezpiecznik,kable sygnałowe czincze.Gdzie sobie ulokujesz wzmacniacz,a gdzie suba to już twoja fantazja.
hitme - Radia marki Krzak sobie daruj. Ten Pioneer ma wszystko co potrzeba, i uważam, że nie potrzeba nic więcej..........
karutkowski, nie będę wiele dyskutował bo to nie ma sensu. Jedni wolą koty a inni kobiety........Ale chodzi mi o to, że przy pewnym poziomie głośności Kenwood na wyjściu RCA osiąga max sygnał, i nic dalej się nie dzieje, podczas gdy po przekroczeniu tego progu, wewnętrzny wzmacniacz nadal podnosi moc oddawaną na głośniki, ale ograniczając ją tylko do wzmocnienia średnich i wysokich tonów. Dla mnie to jest kompletnie bez sensu, i takie radio nie może prawidłowo sterować systemem. Pioneer tego nie ma.
A co do Pioneera to mam zupełnie inne zdanie, bo czym jak nie jakością marka Pioneer zdobyła uznanie wielu użytkowników i wielu firm specjalizującym się w CA, no i zawody dBDrag i tym podobne wygrywane dzięki wzmacniaczom klasy D, sterowanymi najbardziej wypasionymi jednostkami.
Poczytaj trochę to może się dowiesz dlaczego tak się działo. To na pewno nie z winy radia...
A odnośnie Pioneera to oczywiście, że są radia, które ładnie grają, ale też bardzo ładnie kosztują... A uznanie większości użytkowników to Pioneer zdobył dzięki latającym po panelu delfinkom, a nie jakością dźwięku.
Kolega chyba chce mnie nauczyć mojego zawodu i pracy z oscyloskopami............to co piszą można sobie w większości wsadzić w buty. Liczą się rzeczywiste parametry zmierzone.........Na Elektrodzie krąży mit, że wzmacniacze Peiyinga to szajs (np. ten który ja mam - B2H76R 1x500W RMS przy 4ohm. jak podaje producent) Piszą że ma nie więcej niż 200W, a w rzeczywistości techniczny pomiar mocy i wykres z oscyloskopu pokazał, 514W RMS przy THD poniżej 0.5%. Przy wykorzystaniu go do napędu Subwoofera to THD jest ŻĄDNE.
Kiedyś wziąłem na stół jakiegoś Kenwooda (już nie pamiętam modelu) i zrobiłem pomiar korzystając z dobrych układów za czasów szkoły i ze szkolnego laboratorium. Więc nie pisał bym tego w poprzednim poście, gdybym nie był tego pewien.
A delfinki swoją drogą..........radio w którym one były, ma całe mnóstwo bajerów, które pozwalają na całkowicie dowolne kształtowanie brzmienia. Nie wmówisz mi że jest inaczej.
To tyle z mojej strony, i ja odłączam się od dyskusji, bo nie ma sensu rozmawiać z kimś o czymś, jeśli ktoś bazuje tylko na tym co przeczytał.
Pozdrawiam.
Po tym to widzę, że swoje teorie chyba z kosmosu bierzesz. Po drugie to nie cyferki wyznaczają jakość dźwięku, a Ty chyba tylko nimi się posługujesz i w dodatku masz problemy ze słuchem(albo twoje wybujałe EGO ci je przysłania). Po 3 to prawdopodobnie przerzuciłem przez swoje samochody znacznie więcej radyjek niż Ty...
Jeszcze jedno pytanie do specjalisty od oscyloskopów: jak okreslasz "hajendowość" swojego Pioneera (lub innych)tym urządzeniem? Jestem ciekaw, bo po co mam montować jakieś klocki, ustawiać, kombinować na różne sposoby, żeby się przekonać o ich jakości, skoro można to zrobić oscyloskopem?
Skąd możesz to wiedzieć.
A jakość dźwięku zależy od wielu czynników. Pierwszy z nich to radio, i to od niego się wszystko zaczyna.
Nie zmienia to jednak faktu, że inżynierowie Kenwooda są daleko z tyłu.........I nie dorastają do pięt niektórym markom.
A tym co napisałem chyba uraziłem właśnie twoje EGO :) i z moim słuchem jest wszystko w najlepszym porządku :) A tak na marginesie, skoro uczepiłeś się tych moich cyferek, to wiedz że to od nich się wszystko zaczyna, i jakości nie określa się tylko na "ucho" bo każde jest inne.
Naprawiałeś takie radia? Rozbierałeś je wogóle? Pewnie wtedy znalazł byś dowody :)
Poczytaj o zasadach projektowania wzmacniaczy i filtrów, oraz ich pomiarów.
To tyle z mojej strony. Pozdrawiam i życzę miłego czytania :)
Kurde, z Ciebie taki magik to dlaczego sam nie stworzyłeś jakiegoś legendarnego klocka?
Mnie w przeciwieństwie do Ciebie nie interesuje jak coś jest zrobione, czy ma Mundki, Janzeny czy chińszczyznę w środku., i czy oscyloskop mi nie pokazał, że coś ma zamiast 200 to 514 watów rms. Ja podłączam i słucham i to jest dla mnie jedyny wyznacznik jakości.
Właśnie według mnie jeśli coś jest zrobione "BADZIEWIARSKO" i fizycznie ani technicznie nie ma nic wspólnego z tym co jest napisane w papierach, nie ma prawa być dobrej jakości.
Kenwood jest zrobiony "Śmieciowato" nawet nie z elementów przyzwoitej jakości i nic tego nie zmieni. Może i ładnie wygląda, ale z jakością nie ma nic wspólnego, bo nawet laminat jest z chińskich odpadów.
Nawet rozwiązania techniczne są od lat takie same, tylko podzespoły się zmieniaja na NIBY lepsze.
Ja nigdzie nie napisałem że mój Piżdżing jest dobrej jakości..........napisałem, że fizycznie ma parametry takie jak podaje producent a nawet lepsze. Na jakości mi nie zależy.........
A wogóle miałeś okazję posłuchać chociaż chwile tego Piżdżinga?? Czy też trwasz w stereotypie że jak nowe na rynku, z dobrymi parametrami, ale za tanie, to jest chińskie i odrazu niedobre?
Zastanawiam się, do czego przyrównujesz tą jakość, do jakiego wzorca się odnosisz..............no bo jakiś ideał jakości chyba jest........
To jestem ciekaw jakie byś miał zdanie, na temat jakiegoś zestawu który wszyscy skazali na miano tandetnego szmelcu, a Ty nie znając szczegółów stwierdził byś że gra on jak dla ciebie dobrze. Dodam, że wcześniej pisał byś że np. Piżdzin to chiński badziew, a okazałoby się, że to właśnie zestaw w całości zbudowany na podzespołach tej firmy.
Dziś mógłby Ci się podobać, ale po poznaniu marki za tydzień już by Ci się nie podobał. :P:P To chyba tak wygląda Twoja definicja jakośći :p Ale już mniejsza o to.
Koniec off topa.
Widzę, że jak już nie masz argumentów to wymyślasz jakieś dziwne historyjki na temat osoby, której zupełnie nie znasz. W związku z niskich lotów zagrywkami kończę te dyskusję. Mądremu wystarczy, a głupi i tak nie uwierzy...
Argumentów to ja mam pod dostatkiem, i to twardych argumentów..................ale jeśli ktoś uważa że wszystkie rozumy pozjadał bo zrobił kilkanaście/dziesiąt instalacji CA, to jakie by te argumenty nie były, itak ich nie przyjmie.
Dzięki za dyskusję i pozdrawiam.
w sumie jak ci sie podoba sztuczne granie pionka z przebarwieniami na górze i nienaturalnym basem to moze i dobre rozwiazanie z moich obserwacji jasno wynika ze juz nie ma takiego parcia na na to ze mnie nie widza a mnie słysza to jest git , tylko bardziej na to aby słuchac wiecej muzyki z muzyki , teraz sie daży do tego aby to grało jakos naturalniej kenio gra ze tak powiem dla mnie za sucho , bardziej mi sie podoba brzmienie alpinki czy clariona ale jemu i tak mozna mniej zarzucic niz pionkowi kenio nie wsporwadza do muzyki takich zniekształcen i przebarwien , dzwiek pionka nie ma nic naturalnego jest ostry i kłuje w uszy . Jak bedzie jakis spocik w bydzi to porozmawiamy na zywo , moze zmienisz zdanie .
Ja się koniecznie nie upieram na Pioneera..............parę postów wyżej napisałem, że bardzo chętnie posłuchał bym Alpinki i Clariona gdyby była taka możliwość. No i nie mówię że nie zmienił bym zdania, bo odniesienie mam do Pioneera, Kenwooda, JVC, Sony, i Blaupunkta.
Ale dyskusja już zakończona i nie ma co rozdmuchiwać ognia hehehe :P