Kuhwa jaka akcja. Kratki halo przynieslem do domu... i w kuchni se dzialalem. Okno miałem otfarte i mówię ja yebe ale cos nakuhwia jak spot kiecy starej baby... mówię no heko, pewno od somsiada.
Nos mnie zaswedzial i wtedy prawie yebłem...
Kuhwa ten yebany sierściuch kuweciasz somsiada opjechdolił mi urynom kratki.
Spać na dachu się odłuczył ale widzę że śrutem trza go nafaszerować