kosmo glinka usuwa cały brud z nad powierzchni lakieru. Jak przejedziesz palcem po lakierze to jest szorstki. Glinka właśnie to usuwa :)
Cleaner natomiast ma zadanie oczyścić to co jest w porach lakieru. Oprócz tego większość cleanerów ma właściwości ścierne (większe lub mniejsze), dzięki czemu usuwają oksydację i lekkie ryski. To wszystko wpływa później na żywotność wosku :)
Szampon któryś z dwóch co podałem. Są bardzo dobre, aktualnie sam używam Rise&Shine i są jednymi z tańszych :)
Jeżeli masz pianownicę to warto zakupić też tą pianę. Przed myciem właściwym (ręcznym) powinniśmy zrobić wstępne pianując samochód. Dzięki temu usuwamy pierwszą warstwę brudu i później jest mniejsze prawdopodobieństwo porysowania lakieru. Piany też Ci podałem i są to moi faworyci więc wybierz którąś z nich :)
Glinka koniecznie. http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-na-zewnatrz/glinka/glinka-delikatna-do-czyszczenia-mx-nowicki-100g.html , a jako poślizg pod nią użyj wodę z szamponem (na 1L wody łyżeczka szamponu).
Jeżeli chodzi o wosk, to zważając na to że idzie zima najlepiej nałożyć Collinite 476. Przed nim warto zastosować cleaner. Tu poleciłbym np R222: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-na-zewnatrz/cleanery.html?p=2
Ewentualnie chociaż odtłuścić lakier alkoholem izopropylowym: http://www.pielegnowacauto.pl/materialy-polerskie/ipa/ipa-alkohol-izopropylowy.html , ale nie mniej jednak warto użyć cleanera bo zadziała tak jakby usunąć martwy naskórek z ciała, przez co wosk przyczepi się do "świeżego" lakieru. Staram się to jakoś zobrazować, mam nadzieję że mi wychodzi :P
Ten cleaner jest opcjonalny, ale polecam. Na pewno nie jest to tak, że wyrzucamy pieniądze w błoto.
Jeżeli byłoby lato to poleciłbym AIO. Byłoby wtedy ekonomicznie na początek zabawy z kosmetykami :) Jeżeli masz możliwość w zimę co miesiąc położyć świeże AIO no to możesz pójść w tą stronę :)
neoeinz jak wrażenia po użyciu kosmetyków? Pasek odżył ?? :)
Jeżeli chodzi o pielęgnację tworzyw to w tej chwili mogę polecić do środka Natural Shine Meguiar'sa: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-wnetrza/pielegnacja-tworzyw-i-gumy/meguiar-s-natural-shine-protectant-srodek-do-pielegnacji-tworzyw.html
lub Pink Sheen: http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka-samochodowa/pielegnacja-wnetrza/pielegnacja-tworzyw-i-gumy/autobrite-pink-sheen-0-5-l.html
Do zewnętrznych możesz sobie zakupić testerek 303: http://www.pielegnowacauto.pl/tester-srodek-do-tworzyw-i-vinylu-303-aerospace-protectant.html
Teoretycznie 303 też może być do środka. Jeden ze znajomych używał go i mówił że jest ok. Jednak dla mnie pozostawia zbyt połyskujący efekt jak na produkt do środka. Kwestia gustu :)
czaro10 pewnie że warta. Rozumiem ze chodzi Ci o zaprawkę? Jest troszeczkę zabawy z tym, ale można osiągnąć fajne efekty. Pastą ścierną odprysków nie usuniesz. Jeżeli chodzi o numer lakieru to nie ma problemu, możemy dorobić taką zapraweczkę :)