Printable View
Ale koledze zużywa litr na 3, 4k km.. to nijak się ma do prawie 2 litrów na 1000km co wskazuje na uszkodzone pierścienie albo w bardzo poważny sposób głowicę. Także nie możesz tych sytuacji porównywać.
Każde auto spala olej i jest to normalne. Przy LPG nie ma sytuacji, gdzie paliwo miesza sie z olejem i uzupełnia niedobory. To jest cala tajemnica. Plus jeszcze kwestia, jakiego oleju używasz, gorsze bardziej znikają niż lepsze. ;)
Cosmo teraz i ja tu dawno nie zaglądałem :) ale postanowiłem zmienić ten olej na 10W40, zobaczymy troche pojeżdżę, napewno trochę krócej silnik klekocze ale klekocze nie ma co ukrywać. Olej bierzę ale nie kopci, gdzieś tam musi pobierać bo wycieków tez nie widać. Do warszawy mam 70km jak znasz jakiegoś ogarnietego mechanika co by mi to ogarnął i nie naciągnął na koszty typu ze bedzie kazał wszystko wymieniać mimo ze cos bedzie dobre, możesz poadać namiary na przyszłość. Mam niedaleko mnie mechanika który robi w serwisie VW w wawie, zadzwoniłem do niego i powiedział ze kapitalka około 2000-2500 zł.
Klekotał będzie to nic złego nie jest i standard przy wypracowanej prowadnicy. Co do oleju to Pawel się walnął, będziesz pewnie bankrutował teraz na dolewki. Prawda jest też taka, że te oleje się mieszają ze sobą, więc możesz dolewać 15W50 po prostu. Ja, przy takim zużyciu jak miałeś, na razie bym tego nie ruszał. Więcej nie powinien brać, a przy 15W50 miałeś całkiem wszystko w normie. Kwestia tego, żeby w zimne poranki odczekać tą minutę po odpaleniu i nie piłować powyżej 2,7-3k obrotów przez pierwsze 5 km, dopóki ten olej się nie rozgrzeje. To wszystko. Prawda jest taka, że Motul Synergie 15W50 jest prawie 10W50, bo jest na granicy wyznaczanej przez SAE ale tak im po prostu wyszedł po zmieszaniu. Oni zawsze mieli te oleje trochę bardziej lepkie w całym zakresie.
Co do samej naprawy to brak oznak, żeby to był np pierścienie olejowe. Pewnie trochę też ale nie będzie raczej sensu, żeby to ruszać. Po otwarciu się dowiesz, a zanim to zrobisz, to można wykonać pomiar kompresji i próbę olejową. To już powinno dać Ci odpowiedź co jeet. Ja bym sobie jeszcze jednak z rok przejeździł na spkojnie i się tym nie przejmował w ogóle. Najlepiej to w ogóle jest to zgrać z dużym przeglądem, bo i tak wszystkie płyny zrzucisz - olej, chłodniczy, filtry, czyszczenie dolotu, przepustnicy itd. Co do mojego mechanika, to się odezwij po prostu i Ci to zrobi. Głowicę regeneruje zakład i tak, więc u niego zostaje montaż i demontaż plus ocena co warto zrobic. Na pewno będą to prowadnice, gniazda, uszczelnienia ale może same trzonki, szpilki i wałek będą ok.To wyjdzie jak się pomierzy.
Witam!
Przebrnolem przez ten temat cały i mam mętlik co robić i jaki olej wlać: jak w temacie mam A3 1,6 APF 2000r. Przed liftem-jeżdzę od stycznia na mobil 10w40 i od jakiś 3mc bierze mi olej w granicach 0,8ml do 1l na 1000km ( w zależności od jazdy)nie mam zamiaru robić remontu silnika za 1500-2tys ,moge max 500zl wydać byłem u mechanika który stwierdził ze uszczelkę zaworow moze mi za 350zl złotych wymienić ale żebym sie nie zdziwił ze będzie dalej brał ze jak zrobić to do porządku ok 2tys nie będę odkładał do tego auta tyle kasy bo do roku mam zamiar sie go pozbyć wolałbym 1,8t lub 1,9 w dobrej wersji po lifcie ten był kupiony na szybko chociaż po stanie w środku wyglada na swój przebiek 169tys ( tz. Nie sa poprzecierane pokrętła od świateł klimatronik nie poprzecierany sprzęgło fajnie chodzi , historia w aso nic nie mowi w 2005r 54tys) Co do obiawow to wyciekow nie ma pod spodem(ale silnik jest mokrawy) nie kopci ,wydech raczej czysty świece tez w porządku,auto żwawe , No chyba ze sie klime włączy to masakra czesie sie obroty wzrastają . Mechanik zauważył w przepustnicy olej podobno dlatego stwierdz ze nie ma co czyścić dopóki nie zrobi sie z ubytkiem oleju na kompie wychodzi przerwa na kablu sonda lambda2 i czasami wypadanie zaplonu z rana zależy od kompa.. Moje pytanie co w takim wypadku przerzucić sie na tani olej za 55zl -4l i lac przez rok do sprzedaży czy zmienić na5w50 czy motulo 15w50 (który poleca Cosmo.pl )o który wczoraj pytałem w sklepie i pan powiedział ze szkoda silnika!?
- - - Aktualizacja postu - - -
Dodam jeszcze ze oleju w układzie chłodzenia nie ma chociaż delikatne ubytki płynu gdzieś sa z pełnego zbiornika i po wymianie dwóch kruccow po pół roku zostało jakieś 80procen zbiornika . 2tyg temu dolarem 2setki oleju i były 3kreski dziś sprawdzilem nic nie ubyło ale staram sie jeździć spokojnie i nie więcej niż 3500tys obrotów zobaczymy po 1000km zrobionym jeszcze i moze rzeczywiście nie zalewac oleju do fulla? Pozdrawiam i proszę o odp.
tomaso23 Mechanik weźmie za wymianę uszczelki pod pokrywą zaworów 350 zł :D ? To po pierwsze zmień mechanika, cena z dupy wzięta będzie Cię golił jak barana, po drugie zadaj sobie pytanie co konkretnie zamierzasz zrobić z autem czy go zostawiasz i robisz remont czy nie i go sprzedajesz.
Ja też w swoim robiłem mnie robocizna wyniosła 500zł części 700zł
No ale tu cieżko o kogoś żeby to wymienił a jak sie już jakiś znajdzie to wypalił z taka cena ,prędzej w Katowicach moze bym znalazł kogoś... Z autem wiem co będę robił do roku sprzedam ,tylko teraz pytanie jaki olej lac przez ten czas żeby nie stracić na niego fortuny i czy moge teraz jakiegoś badziewia doloca byle 10w40 czy całkiem zmienić na ten motulo ale zima idzie i wsadzać 15w50?!
Jeżeli nie nosisz się z zamiarem jeździć nim i sprzedać go, nie pakuj się w drogie oleje. Taka moja sugestia, a zrobisz jak uważasz.
Czyli jakiegoś lotosa 10w40 czy moze Gm chyba jeszcze tańszy
Naprawdę świetne podejście..
Jakieś inne pomysły ,jestem otwarty na propozycje... Bo jeśli jest jakiś olej po którym będzie brał znacznie mniej to wole wymienić i załóżmy raz na 2mc dolać, niż lac np 2x w miesiącu
Dolej kujawskiego, bedzie tanio........kurcze wieki tu nie pisalem ale widze, ze problemy sie nie zmieniaja ;).
i pomyśleć jedziesz na autostradzie i nagle gong i kontrolka poziomu OLEJU MIN na fisie.A bak pełny.
Przede wszystkim zmień mechanika i niekompetentny sklep. Olej 15W50 jest bardzo dobrym olejem, który jest dopuszczony przez instrukcję, do stosowania w Twoim aucie. Nie jest to olej mineralny, jak zapewne myślał niedouczony Pan w sklepie, ale wysokiej klasy olej półsyntetyczny, zaprojektowany specjalnie do samochodów, które mają problem z poborem oleju. Jego zaletą jest to, że ogranicza dolewki i w odpowiedni sposób radzi sobie z nieszczelnościami i produktami spalania, jakie się przez nie dostają. Jeżeli chodzi o zimę, to wielokrotnie już pisałem, żeby po odpaleniu przy dużym mrozie poniżej -10oC, dać autu tą minutę na przebełtanie go na wyższych obrotach i przez pierwsze 2 km lżej traktować auto, żeby olej się choć trochę zagrzał. Masz dokładnie ten sam silnik, co kolega powyżej i widziałeś jakie były u niego zmiany w poborze oliwy. Problem macie najprawdopodobniej ten sam - uszkodzone prowadnice zaworów. Co do samego oleju jeszcze, to post później piszesz, że chcesz Lotosa 10W40. Problem w tym, że jego punkt zestalenia to -30oC, pomimo tego że jest to 10W40, a Motula -33 oC. Teoretycznie, więc jeżeli mielibyśmy przypadek zimy stulecia i odpalałbyś w duży mróz, to Twój smok poniżej 30 oC Lotosa już nie zaciągnie, a Motula jeszcze tak. Nie wiem, czego się więc obawiasz w tym względzie. Nie wspomnę już że Lotos nie ma norm VW dla silnika benzynowego, a Motul jak najbardziej VW 501.00 spełnia. Co więcej, lepiej jest zalać do silnika bardziej zużytego, olej bardziej lepki, jeżeli instrukcja go dopuszcza, bo w znacznym stopniu ogranicza on dalszą dengrengoladę w silniku, trzymając go niejako w mocniejszych ryzach, wbrew temu co twierdzi Pan w sklepie, który za pewne takiego oleju po prostu nie posiada na stanie i chciał Ci sprzedać swój, zrobisz silnikowi lepiej pod każdym względem. Ogólnie postuluję aby otworzyć może temat pt mity, bajdy i klechdy i wpisywać tam takie wynalazki, wraz z miejscami gdzie one były zasłyszane.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez tomaso23
Co do samego projektu z autem, to faktycznie, jeżeli nie chcesz go remontować i kupić nowsze audi, to lepiej tak zrobić. Obecny spokojnie 10 000 km dojeździ, kwestia tylko użytkowania odpowiedniego, takiego jak napisałem Tobie i koledze wcześniej.
@lawina
Nie zmieniają się, bo świadomość w społeczeństwie jest żadna, a do tego mamy do czynienia nadal z mechanikami, których rozwój zatrzymał się na poziomie poloneza i selektolu oraz ich mentalnymi odpowiednikami, którzy bzdury powielają, nie mając za bardzo pojęcia w temacie. ;) Także jeszcze lata zejdą, zanim coś w tej materii drgnie. ;)
Ja tak może z innej beczki, ale stwierdziłem, że temat może być odpowiedni:
1.8T AUM, przy przekładce pojawił się duuuuuuży plcek oleju, który wyleciał z intercoolera od turbo, (wyczyszczone itp), ale auto jednak jest ciut zmulone, teraz pytanie, skąd tam olej może się wziąć, tylko z przepuszczającego Turbo czy jak? Ciemny w tych sprawach jestem..
Auto jak na razie po wymianei zrobiło prawie 8 tys i wszamało koło 0.4l oleju, stary olej był tak czarny, że makumba z afryki wygląda jak albinos..
Dodam, wlany jest 5w40..
Jak tam nikt, nigdy nie zaglądał, to tak się mogło nazbierać. Raczej zamulenie nie jest tym spowodowane. Może jakaś nieszczelność. 0,4 na 8k to nic. Dolejesz 1l pomiędzy wymianami, to jest bardzo dobry wynik. Masz LPG??
Dopiero założyłem lpg, więc to raczej tez nie od tego. Na LGP zamula podobnie jak na benie ;/
Tomaso23, zalej Motula 6100, zmniejszy Ci się zużycie oleju. A to że 1.6 bierze to żadna nowość. Mi na Castrolu brał ponad litra i to przy 300kkm. Teraz znacznie się zmniejszyło na Motulu. A remontu nie ma sensu robić wg mnie, mocy nie przybędzie a tak dokupisz litra i masz spokój.
Wysłane z mojego ST18i
tomaso23 jak już zaczął brać to będzie bral bez wzgledu czy to gm czy motul.lej najtańszy gm i tyle...
Jak zaleje najtańszy GM, to silnik się skończy bardzo szybko ;) Możesz ograniczyć spalanie oleju i tym samym zmniejszyć uciążliwość oraz ograniczyć koszty. Motul Synergie 6100 15W50 pasuje idealnie. Jak masz taki sam problem, to zrób to samo. Ten silnik, przy dobrym traktowaniu, spokojnie przejedzie jeszcze 20 000 km albo i więcej. Remont, jak zacznie brać powyżej 1l/1000 km.
@szparag
No to szukaj. VAG logi dynamiczne i zobaczysz co się dzieje. ;) Przy następnej wymianie wrzuć sobie Motula Specific CNG/LPG 5W40. ;)
Cosmo, a co sądzisz o LM synthoil high tech 5/40 do 1.8T ?
Nie przesadzajmy. Moja skoda służbowa 1.6 AKL spali dodatkową bańkę 5 litrową, ma przejechane 300k km, 100k km już w firmie, lany cały czas GM, i wiesz co? Jeździ! Jak zaczęła palić tyle oleju to był raz wlany Valvoline, bez żadnej różnicy.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez cosmo-pl
W żadnym bądź razie nie zachwalam GM'a, do prywatnego bym nie wlał, ale nie ma co przesadzać, że zaraz silnik padnie. Znam handlarza co od lat leje w swoim sprinterze GM, a 10kkm robi w miesiąc i nie chce nic innego.
Dokładnie, tyle ze ja zalalem Motula 6100 Synergie 10w40 i na prawde jest roznica. tak jak pisalem wczesniej. Te auta beda jezdzic i jezdzic, jezeli beda dobrze traktowane.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez lukwilma
To tak jak napisał lawina, lejcie sobie nawet kujawski. A na poważnie, GM jest bardzo cienki, ja mm już doświadczenie z tymi silnikami i wiem, że prowadnice jeszcze trochę pociągną na dobrym oleju, a na kiepskim problem się pogłębi i auto może nie dojeździć roku. Wlejcie do skody 15W50 Motula to będzie różnica w spalaniu, gwarantuje wam. ;) I to jest tak. Skoda da radę, ale 5 innych nie da. GM nie ma żadnych norm VW ;) więc stosowanie go, to loteria. ;]Cytuj:
Oryginalnie napisane przez lukwilma
darepb
Bardzo dobry eolej, ale drogi w PL, za drogi. LM u nas ma jak dla mnie za wysoką cenę. Jest zbyt mało popularne. Jednak jak chcesz, to z powodzeniem lej ;)
cosmo-pl Tak niech zaleje Olej 15W50 i przejdzie na na long life.To zrobi na nim 15 razy po 50 tysięcy
I czemu mongolskimi teoriami wątek zaśmiecasz. Pozwól, że nie skomentuję. Chcesz być mądry, napisz coś poprawnego i użytecznego. Pzdr ;)
Powiedział gość, który ma S3 z 1.6 :)
Cosmo, czy ten LM jest porównywalny z X-cessem od Motula ? Który wypada lepiej jeśli można coś takiego w ogóle powiedzieć.. ?
sory !!! ale wziołem sprawy zbyt poważnie, teraz rozumiem poziom Pozdrawiam :thumbright:Cytuj:
Oryginalnie napisane przez cosmo-pl
Jak to mówią: lepiej późno niż wcale pewne rzeczy zrozumieć. Również pozdrawiam ;)
@beryl
Nie ten dział i nie ta tematyka.
@Darepb
Odpowiedź w temacie o olejach.
u siebie jeszcze nie zrobiłem 10k i już prawie dolałem 1l
ale "fachowiec" z ASO od razu pytał mnie o olej i mówił, że to normalne w silniku który posiadam
Litr na 10 000 to normalne zużycie, z którym ten silnik wyjeżdżał z fabryki. Nie sądzę więc aby Twoje auto "brało olej".
Witam,
panowie proszę o pomoc:
AUDI A3 1,8t 150KM, AUM, 2002r, 287 tys przebiegu.
1. zużycie oleju 1 litr na 2000 km
2. minimalne falowanie obrotów na biegu jałowym (w zakresie jednego milimetra wskazówka nie leży spokojnie)
3. brak dymienia niebieskiego, brak dymienia białego, puści czasem czarną chmurkę po ostrej przegazówce na biegu jałowym, powyżej 5tys. obr.
4. brak oleju w płynie chłodniczym
5. ciśnienie na cylindrach podobno wzorowe
6. Zaraz po zakupie zalałem syntetyk, taki jak podobno był lany - Castrol, po zaobserwowaniu ubytków oleju zmieniłem za radą mechanika na półsyntetyk też Castrol 10W40, nic nie pomogło.
7. Silnik pracuje równo, nie ma problemu z odpalaniem, jest żwawy i oprócz tych ubytków oleju nie mam żadnych uwag
Byłem u czterech mechaników i wszyscy rozłożyli ręce, chcieli robić: uszczelkę pod głowicą, uszczelniacze zaworów i pierścienie, nie dawali gwarancji, że którakolwiek z tych napraw coś pomoże, a są one kosztowne.
Postanowiłem nie dać za wygraną i poszukać przyczyny na własną rękę, ponieważ samochód jest bardzo zadbany i nie chcę się go pozbywać. Tylko od czego zacząć?
Silnik pocił się przez korek wlewu oleju, który wymieniłem i na razie spokój, na pewno mam do wymiany uszczelkę pokrywy zaworów, ogólnie troszkę się poci, ale nie na takie zużycie. Dodam tylko, że turbina pracuje bardzo cicho, prawie nie słychać charakterystycznego gwizdu.
Ale to zapewne ona stoi za zużyciem oleju. Ogólnie z 500ml/1000km da się jeszcze żyć i ja bym na razie nic nie ruszał, chyba że jesteś zdecydowany. Zacznij od sprawdzenia odmy i jej szczelności, potem sprawdź luzy wirnika w turbinie wzdłużne i poprzeczne. W tym temacie jest filmik jak to nie powinno wyglądać. Sprawdź też świece i wrzuć dobre fotki. Odkręcić by też należało intercooler i zobaczyć czy i ile jest w nim oleju. Jeżeli to nie da jednoznacznych wskazówek, w kierunku turbiny, to za nim coś zaczniesz ruszać, to wypada postawić diagnozę co. Kontrola ciśnienia i próba olejowa w cylindrach powinna określić co i jak. O ile bym turbinę zrobił, bo to koszt nieduży i pojeździsz dzięki temu bez awarii, o tyle jak się okaże, że to uszczelniacze czy delikatnie pierścienie, to bym sobie dał spokój i latał na 5W50 np albo 10W40. 1l na 2000 km jeszcze da radę. Niektórzy leją znacznie więcej.
ps. daj sobie spokój z mechanika mi, u których byłeś, bo żaden nie powiedział Ci prawidłowo co należy zrobić.
Dzięki bardzo za odpowiedź, pierwszy raz mam samochód z turbiną, wcześniej jeździłem różnymi samochodami, starszymi i nowszymi (firmówkami), nigdy nie spotkałem się z takim zużyciem oleju, wg mnie jest coś nie tak. Odma jest szczelna, przewody gumowe i fajka wymienione zaraz po zakupie auta, prawie ich nie było (sparciałe). Zaraz lecę do garażu wykręcę świeczki i wrzucę fotki. Może odkręcę też kolektor dolotowy i zobaczę czy nie ma w nim oleju?
- - - Aktualizacja postu - - -
Niestety pierwsze podejście nieudane. Po pierwsze: nie miałem odpowiednich kluczy, aby wyjąć świece, po drugie nie potrafię zlokalizować turbiny, gdzie jej szukać?
Zlokalizowałem natomiast spory wyciek oleju z prawej strony bloku silnika, bardziej z tyłu, zdjęcia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...813663e26.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...1145c617f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...7c20b5858.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...20a729d63.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...b059c01cc.html
Wyciek ten nie zostawia plam pod samochodem, skąd to może być?
Witam
Nieco odświeżę temat.
Bo mam problem z 1.6 AVU, który bierze gigantyczne ilości oleju...
Jeżdżę na 15W40 Mobil 1, wcześniej próbowałem na valvoline maxlife 10w40 niby uszczelnia silnik... niestety pic na wodę nic nie dało...
Niedawno wymieniłem uszczelniacze bo silnik brał 1l/1000km tryb mieski, a trasa 1.5-2l/1000km.... i to z lekką nogą a by trochę mocniej przycisnąć to szło 380km/0.5l do 0.75l brał...
Po wymianie uszczelniaczy niestety nadal jest podobnie choć podkradanie spadło o prawie połowę.
Mam teraz pytanie wymienia się same pierścienie jakbym dalej chciał inwestować w remont czy tuleje w tym silniku są wymienne?
Pozdrawiam
Trzeba otworzyć silnik i ocenić gładzie/pomierzyć. Jak coś to się je honuje. Rozumiem, że po wymianie zamykasz się w litrze, zużycie ograniczy trochę np olej 15W50 Motul Synergie i ten bym zalał, zanim nie wykonasz remontu. Kup sobie ze dwie flaszki od razu, bo nie dostaniesz go na stacji. ;)
@leksus
Myślę, że to spod pokrywy zaworów, zdjęcia niewiele mówią. Turbina przy wydechu ;)
Cosmo, dzięki za pomoc. Zacznę od wymiany uszczelki pod pokrywą zaworów, wymienię też uszczelkę kolektora dolotowego (podejrzewam, że to minimalne falowanie obrotów może być spowodowane tą uszczelką), uszczelnię wycieki, wymienię świece. Zobaczę, czy olej będzie w kolektorze dolotowym i Intercoolerze. Wydaje mi się, że auto straciło trochę mocy, ale może się przyzwyczaiłem do niego, szkoda, że nie mam jak porównać z innym takim samym silnikiem. Potem podjadę gdzieś na diagnozę turbiny, bo sam bez podnośnika ani kanału chyba się do niej nie dostanę.
Od góry sięgniesz. Trzeba z niej ściągnąć przewód idący od intercoolera i zobaczyć w jakim stanie jest wirnik. w tym wątku są filmiki kolegi buzz-astral, któremu pomogliśmy to zdiagnozować.
Ogólnie też raczej do turbin staraj się korzystać z oleju spełniającego normę 502.00, a nie 501.01, która to jest odrobinę starsza i mniej wymagająca, no chyba że jest to uzasadnione (np w danej lepkości nie ma 502.00). Także do tego co masz teraz, na dolewki kup sobie np Castrola Magnateca 5W40 - 100 PLN za 4l, to nie zbiedniejesz. Przy następnej wymianie przejdź na Motula Synergie+ 10W40 i sobie dolewaj ;). Świec nie wymieniaj, tylko sprawdź w jakim są stanie - czy są zaolejone i jeżeli tak, to w jakim stopniu.
Tak jak Ci pisałem wcześniej - jeżeli turbina, to warto się koło tego zakręcić i zrobić, jeżeli coś głębiej, to przy takim zużyciu, nie warto tego ruszać, bo się nie będzie opłacało. Z powodzeniem możesz sporo przejeździć bez żadnego problemu, a jak Cię dolewki będą denerwowały, to można będzie popróbować z olejem 5W50 np.
Heh mam ten sam silnik zarówno pojemność jak i kod silnika i ten sam problem miałem. Zrobiłem wymianę uszczelniaczy, pierścieni, nowa uszczelka pod głowice (na pocieszenie była nieściągana i oryginalna z pierwszego montażu), uszczelke pod pokrywę zaworów i naprzód. Ciekawostka pierścienie były tak miękkie i słabe że łamały się niczym jak zapałki... O uszczelniaczach nie wspomnę kruszyły się wręcz same. Silnik musiał dostać dobrze po pi.... i był przegrzany. Po tej naprawię branie oleju ustało. Zalany motulem :DCytuj:
Oryginalnie napisane przez erevo
Ja również jest po kapitalce silnika i branie oleju ustało :) wymiana pierscieni, regeneracja głowicy i wszytkie uszczelniacze
Witam! mam problem mianowicie ostatnio padło mi turbo i puściło dużo oleju do intercoolera około 1l kupiłem drugie turbo używkę, wyczyściłem wszystkie przewody i coolera. Poskładałem odpaliłem i samochód mocno kopci na niebiesko na początku myślałem ze musi się wszystko wypalić ale przejechałem już ponad 800km i dalej kopci jak kopcił :(
Sprawdziłem rury od icka i wszystkie są suche czyli turbo tamtędy nic nie puszcza, jak wszedłem pod samochód zauważyłem na łączeniu tłumników olej aż kapie. Przez 800 km ubyło około 0.5 l oleju;/ Czy to możliwe że turbo puszcza olej od strony tłumnika? Pomóżcie bo naprawdę już nie wiem co to może być:(
Witam. Mam nie mały problem z autem. Audi A3 1.6 AKL 74KW 101KM 1999 rok produkcji przebieg ok 195 000 km nie pamiętam dokładnie bo nie zwracam na to zbytnio uwagi.
Otóż 2 dni temu zrobiłem kurs jakieś 325 km z Dębicy do Krakowa i z powrotem jechałem autostradą więc depnąłem mu po garach. Ok. okolic Brzeska zapaliła mi się kontrolka informująca o niskim poziomie oleju w silniku żółta kontrolka. Zignorowałem ją jadąc dalej, po przejechaniu kilku km uznałem że nie będę lekceważył komunikatu zatrzymałem auto na pobliskim parkingu odczekałem niecałe 15 min wyciągnąłem bagnet i okazało się że było minimum i moje pytanie co się stało z tym olejem ??? Silnik pali na tzw dyg, ma równe obroty nie kopci kolor spalin w normie zapach spalin również po sprawdzałem prosze o pomoc bo w drodze powrotnej miałem tą sama sytuacje po dolaniu oleju kontrolka gaśnie. Dodam że w drodze do Krakowa sypałem od 120 do 150 km w drodze powrotnej nie przekraczałem 80 .
Byłem dzisiaj na serwisie tu w okolicy i opowiedziałem im całą sytuacje. Oglądali auto od spodu jak i pod maską bardzo to ich zdziwiło że nie ma żadnych oznak spalania oleju. Uszczelka pod głowicą w porządku, z wydechu nie kopci, nie śmierdzi spalonym olejem zapach spalin normalny jak to w benzyniaku, w wydechu żadnego osadu smoły czy czegoś takiego. Po odpaleniu pluł wydech delikatnie wodą. Wzruszali ramionami i kazali jeździc dalej i obserwowac poziom oleju tylko jeźdzę tym autem na co dzień gdy miałem tylko chwile zawsze miałem na oku kontrole poziomu płynów po maską i nigdy wczesniej nie musiałem dolewac. Wczesniej nie raz na dzien robiłem ok 200 km i nic takiego się nie działo mimo tego ze na liczniku byłu nie całe 190 ( do Rzeszowa). Nagle wczoraj piorun strzelił. Żadnych wycieków nic a nic. Chciałem robic pomiar ciśnienia na cylindrach i próbę olejową ale powiedzieli w serwisie że nie ma sensu lepiej pojeździc i obserwowac poziom. Proszę Was o pomoc Drodzy Forumowicze NIE WIEM CO ZROBIC.
Obserwuj cały czas stan oleju czy się zmniejsza czy pozostaje w normie. Jeśli ubywa silnik do roboty. U mnie było podobnie żadnych objawów, przedmuchów pod głowicą jak również żadnych dymków czy to na zimnym czy na ciepłym. Silnik poprawiłem i było cacy ;) Ale to już przeszłość auto sprzedane i obecnie inne :)
Kristoofer co chcesz przez to "powiedziec" że zacytuję : "Silnik poprawiłem i było cacy" ?? Bo nie wiem o co Ci chodzi. Tak jak wspomniałem poprzednim poście nie ma żadnych oznak czy objaw typu kopcenie obojętne czy zimny czy z temp. 90 stopni, nie "wali" olejem spalonym z wydechu, zbiorniczek z płynem chłodzącym różowiutki, uszczelka pod głowicą w porządku, odma nie jest zapchana tak mi sie przynajmniej wydaje bo nie całe 2 miesiące temu rozbierałem cały dolot łącznie z przepustnicą i all było czyszczone benzyną (kolektor, odma, przepustnica ) nie wiem jedynie od czego są takie klapki w układzie dolotowym bo cały czas jak zauważyłem są zamknięte. Serwis to sprawdził i potwierdził że nie działają w sensie coś tak jest na podciśnienie czy coś i to nie działa i przez to klapy się nie otwierają ale to inna historia a pisze z tego względu że biorę pod uwagę każdy drobiazg.
@Domic89
Kolegi napisałeś dużo, ale żadnych konkretów. Jaki olej, na ile dolałeś, czy masz gaz, czy wcześniej brał i ile. Od ilu masz auto?? Te silniki miały problemy z pierścieniami słabymi i prowadnicami zaworów. Stosując słaby olej, ta usterka mogła pojawić się nagle.
Auto mam od dwóch lat od wymiany do wymiany nie dolewałem ani mililitra oleju . Mam zalany Castrol Magnatec 10W40 od zawsze był taki zalany wykazuje to książka serwisowa nie posiadam instalacji gazowej i tankuje tylko 98.W droge do Krakowa musiałem dolac jakieś 0,25 l i w drogę powrotną również ok. 0,25 l. Dbam o samochód zawsze w między czasie sprawdzam poziom płynów i nigdy nie miałem z ty autem problemów z olejem zawsze od wymiany do wymiany były tyle oliwy ile ma byc czyli w pośrodku między dwoma wyznacznikami na bagnecie.
0,25l na 100 km?? No ten olej to jest średnia półka niestety. Jeżeli tyle dolałeś, to już niestety szykuje się remont. Sprawdź jeszcze odmę, ale tyle przez nią by nie uciekło raczej. Moim zdaniem i pierścienie i prowadnice w głowicy. Ogólnie to nie musi być Twoja wina, usterka pojawiła się nagle i to wszystko. U jednego zużycie będzie się powiększało, u drugiego wystąpią nagle. Wcześniej coś dolewałeś? Zrób też test - dolej na maksa, potem przejedź okres, jak zejdzie do minimum i potem znowu jeszcze raz i podaj wynik. Bo jak dolewasz na oko, to i na oko mierzysz. Jest to niewiarygodne, bo 0,25 na 100 km dawałoby już znacznie większe objawy - dymienie, zarzucone świece itd. Obstawiam około 1l/1000 km. Tobie na razie nie dymi, bo jest katalizator, który jeszcze wyłapuje i tak jest przewidziany. Norma fabryczna dla tego silnika to 1l/1000 km
Nic nie było dolewane zawsze na bagnecie tyle ile zalali przy wymianie czyli między dwoma wskaźnikami na bagnecie to w pośrodku czyli tyle ile ma byc nigdy nie było lane za dużo bo VW nie lubią nadmiernego stanu oleju. Nigdy nic nie dolewałem. Pojawiło się to nagle. Też na co dzień staram sie nie "tępic" auta nigdy nie daje mu po garach jak jest zimny owszem jeszcze dynamicznie ze względu na koło dwumasowe i staram się jeździc powyżej dwóch tys obrotów. Silnk od X czasu zapalał na tzw. dygnięcie. Zawsze auto na bieżąco było robione w autoryzowanych serwisach. Nigdy nikogo NIEODPOWIEDZIALNEGO nie dopuszczałem do samochodu nawet po to by zmienił mi koła z letnich na zimowe czy na odwrót. Byłem już choc gdzie tym samochodem zrobiłem nim już ok 8 tys km nigdy nie miałem z nim problemu. Nigdy nie miałem takiej sytuacji mimo tego że robiłem dłuższe trasy niż 325 km w jedną stronę i NIGDY nie było takiej sytuacji.
Ok, omówiliśmy przez telefon co i jak. Wstaw pomiary jak już porobisz ;)
Wszystko opisałem kilka stron wcześniej. Wymieniłem pierścienie łamały się jak zapałki, uszczelniacze również niczym jak pieprz kruszyły się. Uszczelka pod głowicą była z pierwszego montażu oryginalna, szlifów żadnych nie robiłem. Zrobiłem to co opisałem opisałem wyżej i kilka stron wcześniej i problem znikł jeśli chodzi o branie oleju. Również nie miałem instalacji lpg przebieg podobny do Twojego miałem.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Domic89
Witam.
Dziś byłem w serwisie sprawdzic m.in. ciśnienie oleju, ciśnienie na poszczególnych cylindrach i próbę olejową.
Zdjęcie przedstawiające ogólnie silnik i czas trwania pomiaru: http://zapodaj.net/f64cc480ff022.jpg.html
Na pierwszy ogień poszło ciśnienie oleju.
Ciśnienie oleju na totalnie zimnym silniku: http://zapodaj.net/cf50a165540be.jpg.html
Ciśnienie oleju przy temperaturze ok. 70 stopni: http://zapodaj.net/ee9f2fd9124c8.jpg.html
Ciśnienie oleju przy temperaturze ok. 80 stopni: http://zapodaj.net/08bd6b5a9a059.jpg.html
Ciśnienie oleju przy temperaturze 90 stopni: http://zapodaj.net/e1284833c57a8.jpg.html
Ciśnienie oleju przy pełnej temperaturze 90 stopni przy 2.5 tys. obr/min. : http://zapodaj.net/540fe78e0376d.jpg.html
Dodam że trzy górne pomiary robione były na biegu jałowym, ciężko było zrobic zdjęcia ponieważ ta wskazówka cały czas drgała ale wynikało to z jej drgań ze jej zakres pracy wynosił 0.3(kreski na manometrze).
Druga sprawa to ciśnienie na każdym z cylindrów.
Ciśnienie na cylindrze 4: http://zapodaj.net/b7f70781298ad.jpg.html
Ciśnienie na cylindrze 3: http://zapodaj.net/afad5867daaa2.jpg.html
Ciśnienie na cylindrze 2: http://zapodaj.net/7026637716c88.jpg.html
Ciśnienie na cylindrze 1: http://zapodaj.net/f9fd32ea99ed4.jpg.html
Ciśnienie na cylindrach wyglądało tak że, serwisant po zamontowaniu tego urządzenia w doku świecy zapłonowej kazał mi wcisnąc do oporu pedał gazu i tzw. kręcic póki nie powie stop. Cały zabieg trwał może ok 6 sekund. Odłączył cewkę zapłonową, a przy okazji sprawdził czy działają wtryski bo odpiął cały dolot kolektora do silnika. Stwierdził że działają prawidłowo ( ujął to tak że zacytuje: "ładnie rozpylają benzynke").
Trzecią sprawą była próba olejowa na każdym z cylindrów.
Próba olejowa na cylindrze 4: http://zapodaj.net/e022bc409d51f.jpg.html
Próba olejowa na cylindrze 3: http://zapodaj.net/bdc771586a789.jpg.html
Próba olejowa na cylindrze 2: http://zapodaj.net/cb446678f884d.jpg.html
Próba olejowa na cylindrze 1: http://zapodaj.net/bf87e982f57b6.jpg.html
Wszystkie te próby były wykonane w ten sam sposób tylko zanim wkręcił to urządzenie mierzące ciśnienie za pomocą strzykawki wstrzyknął niewielką ilośc oleju w miejscu świecy zapłonowej.
Wszystkie pomiary ciśnienia oleju w cylindrach i próba olejowa były wykonane na ciepłym silniku.
Nie podawałem wyników z tego względu że nie znam się zbytnio na nich ale mechanik zapewnił mnie że tu akurat nie ma co szukac.
Więc zadaje ponownie pytanie dlaczego ubyło mi tego oleju????