Jaki model opon letnich

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez cosmo-pl

- i jeszcze jedno na temat testów - nie raz, nie dwa było powiedziane, że trzeba je traktować z przymrużeniem oka, bo nie są do końca wiarygodne. Wyniki pomiędzy gazetami, instytutami potrafią być o 180o różne. Jak widać, nie do wszystkich to dociera. ADAC dobrze zrobione, jest na tyle wiarygodne, że opona jest kupowana w przypadkowym sklepie, a nie od producenta. Ich procedury testowania są znane i udostępnione. Wszystko jest standaryzowane i opisane, od ciśnienia w oponach, po metody pomiarowe. Jeżeli więc nie oszukują i trzymają się procedur, wyniki są w miarę wiarygodne. I no naprawdę litości - ADAC testuje oponę o szerokości 205, a Auto-Zeitung 215 i już taka różnica??? No litości, różnica żadna pomiędzy szerokością.. Ja naprawdę nie mam sił komentować takich rzeczy, bo w ten sposób to się można spierać do końca życia. Po prostu mija się to z celem.

---

Logika żelazna - testy wrzucone przez ciebie sa wiarygodne, a przez innych nie.
O "uczciwości" testów ADAC była głośna afera w zeszłym roku.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez cosmo-pl

do auta przez producenta na poziomie 91 czyli tak jak wcześniej podałem 615 kg,

---

Proste pytanie - przy jakim ciśnieniu jest te 615 kg - wiesz czy nie panie wykształcony?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez cosmo-pl

przy mniejszym indeksie nośności byłoby proponowane ciśnienie 320 kPa i nic nie stoi na przeszkodzie.

---

Zmartwię cię - stoi.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez cosmo-pl

mówiłem, że opony mają charakter sportowy

---

Czyli jak chodze w dresie to mam charakter sportowy? Charkter sportowy to ma opona Kumho KU36 czy Bridgestone RE070. A te są przeciętne. Nie złe a przecietne. Na mokrym sie nie prowadzą i tyle. Oczywiście 99% kierowców nigdy tego nie odkryje bo im umiejętości na to nie pozwolą.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez cosmo-pl

kupuj opony z pierwszego miejsca testów, po czym jak w innym będą na jakimś kolejnym - to je wyrzuć do śmieci i kup nowe.

---

Nie kieruje sie testami w wyborach, a swoimi potrzebami i chęcia przetestowania. Mam taki komfort że często sobie pozwlam na zmianę opon prawie nowych na kolejne. Taki kaprys - na swoich autach zużyłem/sprawdziłem pewnie grubo ponad sto róznych modeli opon. Na innych autach miałem okazję na pewnie drugiej takiej ilosci jeździć w warunakch od ulicznych po torowe.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez cosmo-pl

bo jesteś na zupełnie innym poziomie abstrakcji

---

Masz rację jesteś na poziomie abstrakcji - ja żyję w świecie realnym.

Testy z gazet są niewiarygodne i tyle. Wytłumaczyłem dlaczego. Afera z ADAC była taka, że producent podłożył swoją oponę - specjalnie do testów. Jak myślisz jak jest w gazetach? Po takiej aferze i zwolnieniu prezesa, myślę że obecnie te testy są dużo bardziej wiarygodne niż kiedykolwiek. Ja też kategorycznie nie twierdzę, że są zupełnie nieprzydatne - są niewiarygodne po prostu i należy je czytać ze zrozumieniem. Dla Ciebie będzie to problematyczne, bo oprócz "znakomitej umijętności testera opon" (dają z tego magistra?) to nie masz podstawowej wiedzy, na temat opon. Ja się mogę więc uznać za króla ziemniaków i znawcę ich sadzenia, hodowli, badań genetycznych nad różnymi odmianami, bo wszak ze 100 odmian zjadłem w swoim życiu :D

Na Twoje pytanie o ciśnienie odpowiedziałem już dogłębnie. Gdybyś czytał ze zrozumieniem, a nie tylko produkował puste posty, to byś z powodzeniem znalazł odpowiedź. Niestety mam wrażenie, że nie rozumiesz co napisałem i stąd ciągle wracasz do zadawania tego samego pytania, albo cel jest inny - wbrew faktom - udowodnić, że nie opowiedziałem na to pytanie dobrze. Taka Geobelsowska metoda, pytać aż się uzyska, nie prawdziwą odpowiedź, tylko mi pasującą. Przeczytaj jeszcze raz moje posty, bo ludzie mają dosyć tego, że pomimo tego, iż padło tak obszerne wyjaśnienie, nadal ktoś tego może nie rozumieć.

Dla postronnych czytaczy mogę dodać, że często istnieje problem z nośnością w maszynach. Niejednokrotnie można spotkać się z problemami w doborze prawidłowego ogumienia, bo takie po prostu nie istnieje. Radą jest wtedy obniżenie prędkości transportowej, wtedy automatycznie i zgodnie z prawem można nośność opony zwiększyć. Jeżeli mamy więc z tym problem, to konstruktorzy się posuwają do takich kroków. Częsty przypadek też w rolnictwie, gdy mamy do czynienia z ciężką maszyną, a chcemy ograniczyć ilość osi.

Jeszcze jeden smaczek - podkreślający słabą znajomość tematu przez kolegę, bo w sumie mi to uciekło - otóż chodzi o stwierdzenie

Cytuj:

---

A w tym teście dokłądnie zostało to potwierdzone - przecietnym wynikiem na mokrym - szczególnie słabo reaguje na aquplaning na zakręcie.

---

Otóż kolega nie rozróżnia aquplaningów i mam wrażanie, że nie bardzo wie o co w tym wszystkim chodzi. Otóż aquaplanningów są dwa rodzaje - wzdłużny i poprzeczny, a nie ma czegoś takiego jak aquaplaning na zakręcie. Chociaż, no dobra może się czepiam, bo ktoś powie że wiadomo o co chodzi. Dążąc do wyników w tym względzie - jest to czynnik, który tak naprawdę bardzo ciężko zmierzyć, bo nie ma dobrej metody. ADAC doskonale o tym wie i dlatego waga tego współczynnika jest pomijalna, bo w ogólnym rozrachunku to tylko 10% ogólnej oceny. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta, ciężko uzyskać miarodajny wynik i powtarzalność próby. Sposób natarcia bieżnika opony, kąt wychylenia samochodu, ogólna moc chwilowa przekazywana na koła, jest w każdym przypadku inna i tak naprawdę za każdym razem można uzyskać zupełnie inny wynik. Dlatego, pomimo iż jest to ważna cecha opony, nie ma metody, która jednoznacznie pozwoliłaby to zjawisko dokładnie mierzyć w układzie tak złożonym. Ogólnie patrzy się przy jakiej prędkości samochód wyjeżdża nam na zewnątrz łuku i na tej podstawie przyznaje się punkty - im wyższa prędkość tym więcej punktów. Każdy kto wie i jeździł trochę samochodem, a nie się tym tylko chwali i kto jechał na przynajmniej dwóch rodzajach opon, ten wie, że ważna w tym wypadku jest nie krańcowa przyczepność, ale przewidywalność zachowania samochodu. Czyli to jaką ilość kontroli nad nim zachowamy i w jaki sposób będziemy umieli wybrnąć z tej sytuacji. Są opony, które dramatycznie zerwą przyczepność, tak że na reakcję nie będzie czasu, a są takie, które zrobią to w przewidywalny sposób i nawet gdy doświadczymy nadsterowności, to będziemy w stanie ją kontrolować. Pytanie, jakie trzeba sobie postawić w tym wypadku, to czy interesuje nas wynik o 2 km/h lepszy (bo mniej więcej tak to wygląda w praktyce) czy interesuje nas to, w jaki sposób sobie poradzimy z autem, jak taka sytuacja zaistnieje. Prawda jest taka, że jak tematem zajmują się inżynierowie, a nie dziennikarze czy lukass - to patrząc na zwycięzcę - Micheline Primacy 3 - to nawet on zachowuje się od gorzej od Falkena w aquaplaningu poprzecznym. Sumarycznie, najlepszy wynik na mokrym - 2,1 to też wynik Pirelli Cinturato 7 Blue, która pomimo to miała jeden z najgorszych wyników w tym względzie. Oczywiście "użytkownik końcowy" typu lukass, który to nie jedną furmanką powoził i niejedną oponę zjadł na śniadanie, przed pojawieniem się tego testu, w 9 na 10 przypadkach by się pomylił określając sposób zachowania opony, ale jak już test by zobaczył, to się założę, że jakbym go odpowiednio zakręcił i nie pokazał mu wyników szczegółowych, to dałby się pociąć za to, że w "aquaplaningu zakrętowym" to Micheline kładzie na cycki Falkena. Tak to właśnie jest z czytaniem, jeden czyta, drugi czyta i co innego im całkowicie wychodzi. Prawda jest taka - że jeden wie jak i co czytać, bo ma wiedzę, a drugi ma tylko niezdrowe emocje. Proszę sobie ocenić, proszę sobie przejrzeć wyniki ostatnich testów ADAC i samemu wyrobić opinię, kto ma wiedzę, a kto się tylko bezmyślnie rzuca.

Słówko na zakończenie, bo być może mnie przez parę dni nie będzie odnośnie jeszcze takiego stwierdzenia, która padło z ust mojego rozmówcy

Cytuj:

---

mają słabą mieszkankę

---

No cóż lukass - jako dumny właściciel niejednej opony w swoim rydwanie bogów - zwanym S3, jako prawdziwy znawca tematu, co udało się już ustalić (ja chyba mniej modeli widziałem w życiu, niż on jeździł) na oko ocenia, z czego opona i jak jest zbudowana. Ile tam tej "siliki" w oponie jest, a jak wyniki są zbliżone, to podchodzi, bierze na ząb i "uuuu panie te to z samych podeszew zrobione". No to ja pytań nie mam i w sumie moja edukacja cała chyba była psu o budę. Jutro też piszę do ADAC, żeby sobie dali spokój z testami, bo w Polsce narodził się o to specjalista, który ocenia wszystko bez skomplikowanych testów. Wystarczy, że się przejedzie i wszystkie wyniki im wpisze z palca. Ale do tematu - otóż po czym można rozpoznać, że mieszanka jest dobra, albo zła i na co stawiają producenci przy konstruowaniu opon, pod względem zachowania na mokrym. Otóż bez odpowiedniego laboratorium nie można nic stwierdzać. Można jedynie zauważyć pewne przesłanki. Ogólnie nie bez przyczyny sporo osób z tego forum jest fanami Continentala i chwali go za ogólne zachowanie na mokrym. Firma ta, mając na uwadze zapędy niemieckich Schumacherów i to że czy mokro czy nie tak samo po tych autostradach zapierniczają (co uważam za średnio rozsądne) zawsze stawiała na to aby opona jej była na mokrym wybalansowana i dobrze "stawała". Weźmy sobie więc i przyrównajmy te chyba dosyć ważne parametry Falkena i Continentala, które tutaj w tym teście widać - hamowanie. 2,3 Continental i 2,4 Falken, aquplanning wzdłużny, który powoduje, że auto staje się niesterwone - 2,5 Falken i 2,5 Continental. Oczywiście ja nie twierdzę, że Falken jest lepszy, bo jest pewnie ciut gorszy, za czym przemawia również cena, ale jak kiepskim żartem jest ocena kolegi pod pewnymi względami tej opony, to sobie można chyba łatwo wywnioskować. Na suchym - bezpieczeństwo jazdy zostało ocenione wyżej nawet niż w wypadku Continentala, który sumaryczną ocenę miał wyższą. Opona trochę gorzej hamowała, ale są to różnice niewielkie i w przypadku suchej nawierzchni, znowu nie tak znaczące, stąd też mniejsza waga - 20% a dwie pozostałe kategorie po 35%. Falken naprawdę nie ma się czego wstydzić, a biorąc pod uwagę, że dostajemy dobrą oponę ze średniej półki, po cenie opony budżetowej, nie ma się co dziwić pozytywnym komentarzom na rzecz tej opony i ogólnie ciepłego przyjęcia przez rynek i użytkowników. I pamiętajcie, we wszystkim trzeba mieć rozsądek - nie zawsze trzeba mieć opony najlepsze w zestawieniu, tylko trzeba sobie opony dobrać pod swoje użytkowanie i swoje potrzeby. Ciężkie jest życie jak widać w realnym świecie :D

I jeszcze na koniec, jak zwykle dla zluzowania gumki w majtkach - ciekawe zawody związane poniekąd z tematem ;) a propos furmanek powożenia i innych rzeczy :D

http://www.cda.pl/video/17628758/Zaw...mowania-koniem

cosmito trolu #1 on forum
twoje testy za to są wiarygodne XXXXX, od trola siebie powyzywaj , nie życzę sobie tego więcej bo ta rozmowa zejdzie na tory pozainternetowe, i tu twoja XXXXXX wiedza XXXXX wykształcenie polegnie całkowicie, nie jesteś anonimowy ani ty ani nikt z forum, twoja wiedza konczy sie na kilku ksiazkach z lat 80tych i wątpliwej renomy uczelni o której w Ingolstadt nikt nie słyszał, i nie chce słyszeć..merytorycznie jestes dobry dla nastolatków 17+ którzy wczoraj po raz pierwszy stali się szczęśliwi posiadaczami autka przy udziele taty czy wujka z Niemiec, w skali bezwzględnej jesteś XXXXX, który wykazuje się rażącymi brakami w nomenklaturze i mydli oczy wszystkim którzy w swojej naiwności polegania na prawdzie tego co "experci" z forum napiszą biora to za aksjomat, doucz się i to poważnie
index V opony np. dla 1.8T 180KM to W = 270, bo- max V auta to ~ 240 km/h, co zonacza że opona około 4-5 letnia tracąca właściwości ( powiedz że nie traci knocie ) może miec wytrzymałość na poziomie około 240-250km/h , czyli na granicy V max, i tutaj jazda z V max nawet 30 sekund na granicy wytrzymałości opony , to zbyt duże rykyko uszkodzenia kończącego się w sposób, do którego odsyłam waszą wyobraźnię...i teraz ten XXXXXXXXX , bo inaczej nie moge go nazwać, poleci wam oponę z indexem niespełniającym powyższych kryteriów narażając na niebezpieczeństwo absolutne - strzał opony przy ponad 200km/h ??

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez cosmo-pl

mam wrażenie, że wykształcenia nie masz żadnego, żeby dyskutować i się tutaj spierać o jakieś techniczne sprawy. A po prostu jak Ci nie idzie i Ci udowadniam, że nie masz racji, jak w przypadku indeksów czy nośności, to sprowadzasz dyskusję do absurdów i oskarżeń, że ja czegoś nie wiem. Co ty wiesz, co ja wiem czego nie wiem?

---

a kim ty jestes XXXXX ????? XXXXXX pisanie na tym forum to szczyt twoich XXXXXX możliwości..ja tu zaglądam hobbystycznie raz na tydzien, dwa, bo działalność zawodowa nie pozwala na więcej a ty XXXXX wylewasz wywody codziennie..XXXXXXX..no i dajcie mi pkt i ostrzezenie mody, tyle mozecie i potraficie,bo ten XXXXXX zaraz zgłosi moj post, cała jego siła, nie czytacie kompletnie tego co istotne, nie weryfikujecie faktu kompletnego braku argumentów mających realne uzasadnienie tego co pisze

lukass, daj spokój, szkoda prądu na rozmowy XXXXXX, zobacz czym jeździsz, to jakby nauczyciel liceum słuchał gimnazjalisty co istotne...bez sensu.. XXXXXXXX - tam falkeny zmiażdżyłyby ich światopogląd na temat prowadzenia auta ( przyznam, nie wiem czy robią rozmiar do matiza, i nie chcę wiedzieć )


Marku, proszę wyhamować, a pieszczotliwości przenieść na PW

Tire Wars :D

Ja mam nadzieję, że w końcu ktoś zareaguje na inwektywy pod moim adresem ze strony marek_s3 i zakończy tą jego paplaninę raz na zawsze.

Argumentów przedstawiłem dosyć i sugeruję z nimi dyskutować, a nie szukać we mnie wad, że jestem biedny, brzydki czy że mnie nie stać - typowa argumentacja ad personam spod budki z piwem - nie da się zwyciężyć w dyskusji na sensowne i mądre argumenty, trzeba próbować zdyskredytować je wypowiadającego, chociażby w sposób urągający jakiemukolwiek poziomowi.

5 letnia opona nie wybucha łatwiej, od nowej, to jakieś wyssane z palca rzeczy, a twierdzenie, że trzeba kupować opony, o indeksie wyższym, bo za 5 lat się on obniży - to jakieś kuriozum. Jest też temat poruszany w specyfikacjach ETRTO - można sobie tam zaglądać. Oni tak naprawdę wskazują, że nie ma granicy trwałości dla opony, a jedynie rozsądne zalecenia. Wg nich dopuszczalne jest i zgodne z rozsądkiem sprzedawanie opon, które mają 5 lat, a co dopiero użytkowanie. U nas, za nowe uznawane są 3 -letnie, ale w sprzedaży są też starsze, tylko że wtedy musi być o tym informacja. Kolejna kula w płot marka_s3, ale za specjalnie mnie to nie dziwi. Jak ktoś nie ma wiedzy, to używa frazesów, żeby się wyróżnić i zdobyć poklask.

marek_s3 nie rozumie też jednej podstawowej kwestii - że wytrzymałość opony, to sprawa złożona, zależy od nośności i ogólnego indeksu prędkości - jadąc na 5 letniej oponie, stosując właściwe ciśnienie w ogumieniu lub dla zupełnego bezpieczeństwa nieco wyższe, nie ma prawa się nic stać. Opony pod tym kątem są bardzo dokładnie badane, również brane pod uwagę jest zmęczenie czasowe i wykorzystuje się specjalne symulacje w tym celu. Niestety i tak zdarzają się pęknięcia opon albo odpadnięcia bieżnika, ale uwierzcie mi, jest to niezależne od powyższego, bo to sprawa bardziej losowa. Pękają i uszkadzają się również opony "twarde" i zastanawia się czy nawet nie częściej, bo opona ma też zadanie tłumić nierówności. Przy bardzo twardym boku, obciążenia rozkładają się bardziej punktowo i de facto taką oponę dużo łatwiej uszkodzić, no ale nie ma co tłumaczyć tego chyba. Każda rozsądna osoba, która jeździła na niskim profilu i twardym boku opony, wie co się się z taką oponą dzieje, jak się wpadnie w jakiś dół. Wada produkcji, uszkodzenie opony w trakcie eksploatacji, nadmierna eksploatacja, przegrzanie, to mogą być przyczyn. Wszystkiego wykluczyć się nie da. marek_s3 oczywiście się na mnie rzuca, bo przyłapałem go na gorącym uczynku, jak tłoczył pianę na forum, odnośnie indeksów i prawił jakieś herezje na ten temat. A że zrobiłem to bardzo sprawnie, to tym bardziej go boli. Podobnie mu dopiekłem w innym temacie - o olejach. Pewnie w trakcie bieżącej dyskusji, zorientował się że nie ma racji, więc pozostał mu tylko bezpardonowy atak na moją osobę. Taka honorowa wolta, urażonego do granic rozsądku borsuka :D

Reasumując: oceńcie sami, kto mówi z sensem, podpiera się argumentami w swojej dyskusji i opiera na dokumentach, wytycznych w tych sprawach, a kto używa inwektyw, pomówień czy wręcz mnie wyzywa od knotów czy innych - co Sarin zdążył wyXXXować. Mam wrażenie, że marek_s3 już od dawna powinien zostać z forum bezwzględnie usunięty, ale chyba są jakby równi i równiejsi. Mnie zablokowano tylko i wyłącznie dlatego, bo pozwoliłem sobie użyć słowa bzdury i kocopoły i ktoś się mógł tym poczuć urażony (sic!). No cóż, poczekamy zobaczymy, jak się sprawa rozwinie. Miejsca dla nas dwóch tutaj raczej nie będzie.

Dla wiadomości osób postronnych - to czym ktoś jeździ, nie ma znaczenia i nie świadczy o człowieku. Są wśród nas ludzie niemajętni, którzy jeżdżą tańszymi audikami i ludzie, których stać na lepsze samochody. Na szacunek zasługuje każdy z nich, a na pomoc zwłaszcza Ci, którzy mają trochę mniej pieniędzy (ja też się staram takim ludziom najbardziej pomagać) i dla ludzi jak marek_s3, który tego nie rozumie i ma wykrzywiony sposób wartościowania, moim zdaniem tutaj miejsca nie powinno być. Ja na saksy do Niemiec też nie jeżdżę i jestem dumny z tego, że pracuję w Polsce. Może jestem w stanie sobie na mniej pozwolić, ale mam 3 auta, w tym 2 w miarę nowe, mieszkanie z niedużym kredytem i jestem zadowolony z tego powodu. Na S3 mnie nie stać, ale ma mój bardzo dobry kolega, czasem sobie jeżdżę ;). Audi już dawno nie mam, był to mój pierwszy samochód i darzę go dużym sentymentem, jak również to forum i ludzi tu piszących. W wielu użytkownikach widzę siebie sprzed lat i podobne problemy, jakie ja miałem, gdy miałem te 20-kilka lat. Szukałem wtedy pomocy i tego, że ktoś rozsądny mi coś podpowiem, abym nie popełniał niepotrzebnych błędów. Obecnie jestem dużo starszy i mam dużo większą wiedzę, również za sprawą studiów oraz praktyki zawodowej. Stąd staram się pomagać, bo ktoś kiedyś pomógł mi i nie robię tego za pieniądze, dla zaszczytów, ani dla pozycji. Poświęcam swój prywatny czas i oczekuję tylko tego, że nikt nie będzie urągał mojej godności, ani mi ubliżał, nie podając żadnych konkretnych argumentów albo używając swoich domysłów i pomówień. Oczywiście decyzja, czy chcecie abym dalej pisał i tutaj się dzielił wiedzą, czy wolicie słuchać marka_s3 - należy do was - do użytkowników. Ja do czasu podjęcia stanowczych kroków przez administrację się wycofuję z pisania czegokolwiek, na jakikolwiek temat, na tym forum. Bardzo dziękuję za pomoc i zaufanie koledze Sarinowi, który to przyczynił się do tego, że po długiej nieobecności tutaj, na chwilę chociaż wróciłem. Była to miła przygoda i posty mam nadzieję, nie pójdą w las. Mam ograniczony czas i na pisanie na forum, mogę go przeznaczyć niewiele, dlatego bardzo mocno ograniczyłem liczbę tematów, w których się udzielam, ale w które się zaangażowałem całym sercem i posiadaną wiedzą. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę powodzenia w użytkowaniu A3-ek ;)

przeglądnałem chyba z 15 stron pominjając konfrontacje cosmo z lukassem i nic sienie dowiedziałem zbytnio hehe
Z racji tego że vredesteiny widac mają wzięcie i na allegro pustki w małopolszy stąd spróbuje zaatakować 225/45R17 94V NANKANG NS2 będą jeżdzić na przodzie
w sumie wychodzi że opory toczenia mają mniejsze niż vredesteiny :) tylko są głosniejsze zdam relacje jak sie ma 500zł za nankangi a 750 za vredy

Offca, Ultrac Sessanta to juz przeszlosc.Kiedys nawet dobre,ale to juz kilka lat temu.Ultrac Vorti jednak smialo mozna brac :) A Sessanta sie w PL tak sprzedaje poniewaz ma taki "amerykanszki", "******sty" i "piekny" bieznik :D Wazne ze ladnie wyglada :D

Jezeli myslisz on Nankang,to bym bral tez pod uwage Nexen N'Fera SU1......

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez James

A Sessanta sie w PL tak sprzedaje poniewaz ma taki "amerykanszki", "******sty" i "piekny" bieznik Wazne ze ladnie wyglada

---

Dokładnie. Tutaj taka ciekawostka z innego forum na temat sessanty - pękające ścianki boczne, ponoć częsta przypadłość jak się poszpera w internetach:
http://www.w210.pl/viewtopic.php?t=16121

Witam pomożecie mi w wyborze opon? Rozmiar 15 rozstaw 195/65/15 poruszam sie samochodem max 120 km ew na autostradzie 150 trasy codziennie ok 40 km z pracy i z powrotem... Zastanawiam sie nad
1.http://allegro.pl/4x-opony-letnie-19...077747358.html
2.http://allegro.pl/4x-nowe-opony-letn...033135017.html
3.http://allegro.pl/4-x-195-65r15-91h-...152870518.html
Wiem że może nie imponujacy budżet ale każdy kupuje na takie jakie stać :) Chyba że polecacie coś innego w tym przedziale cenowym ;)

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez morgan

Dokładnie. Tutaj taka ciekawostka z innego forum na temat sessanty - pękające ścianki boczne, ponoć częsta przypadłość jak się poszpera w internetach:
http://www.w210.pl/viewtopic.php?t=16121

---

Lubia sie tez rozpadac :D

http://www.alfisti.net/alfa-forum/al...-sessanta.html

http://www.a4-freunde.com/forum/show...ich-finger-Weg!!!