To co innego co bedzie lepiej kleic tez na mokrym? W necie pisali, ze na mokrym dobrze sie lepi, wlasnie dlatego pytam :P.
Printable View
To co innego co bedzie lepiej kleic tez na mokrym? W necie pisali, ze na mokrym dobrze sie lepi, wlasnie dlatego pytam :P.
Powtarzam jeo słowa, mówił że na suchym.trzymaja mega ale na mokrym boi się szybciej jechać bo czuje jak mu auto ucieka z zakrętu...
Ja zadowolony byłem w sumie z vredestein sessanty które miałem w s3. Na mokrym trzymały super i na suchym też okk, nie zużywala zbyt mocno ta guma jak na uhp
dawids, Sessanty mam teraz i jestem zadowolony, ale szukam czegos nowego :P.
Nie wiem, to może contisportcontact 5 ?
Miałem takie kiedyś i pamiętam że.mialy miękka gumę, na mokrym super ale na suchym w upalne dni mi płynęła :( ale to już było w naprawdę ostrym wchodzeniu w zakręty
Moja turbinka właśnie jest modyfikowana przez perun turbo i jak wróci to z 210KM zrobi się jakieś 240KM, może nawet 250KM. Nm też pewnie poszybują w górę. Potrzebuję opon które będą miały bardzo dobrą przyczepność, szczególnie przy ruszaniu. Po za tym mam bardzo ciężką nogę. Jestem w stanie wydać nawet 1000zł na 2 szt byle by były rzeczywiście dobre. Rozmiar 225/18 r40.
Możliwe że wezmę Nankang NS-2R, ale puki co czekam na propozycję bo te wymienione są trochę słabe na mokrym.
Nierównomierne zużycie, jak ktoś wspomniał na deszczu płyną, jak temperatura spadnie poniżej 10 stopni to też już tak dobrze nie trzymają, ale na sucho i latem są dobre. Ścierają się szybko, bo są produkowane w Azji, a tam klimat jest inny, a co za tym idzie mieszanka też inna. Z Yokoham to S.Drivy możesz brać spokojnie do normalnej jazdy
Dunlop i Bridgestone maja miękkie mieszanki na start i potem dobrze trzymajace, a teraz pytanie możesz wydać nawet 1000, a planujesz kupić Chiński lacz za 600 zyli i czego oczekujesz po nim, bo dupy to to ci nie urwie
Na tym Nankangu mój kumpel zaczynał jazdy po torze wyglądało to tak
https://www.youtube.com/watch?v=_2oCA312nqg
Jak chcesz Chińskiego Semislika klejącego od razu i dobrego na wprost to Syron StreetRace, kosztuje połowę tych Nankangów, a można na tym nacodzień jeździć, z tym że 20 tysięcy to ty na nim nie przejeździsz w normalnym użytkowaniu i po zakręcie to ty na nim nie poszalejesz, bo ma miękkie boki
Dzieki, w takim razie moze zdecyduje sie na te polecane przez Ciebie, choc absolutnie nie upieram sie na Yokohamy, wiec moze cos innego? W cenie do dwojki z przodu :P.