Oryginalnie napisane przez Kuba007
rado napisał/a:
w razie jakiejkolwiek stluczki ktora nawet nie byla by z mojej winy to cala wina mogla by spasc na mnie za to ze nie mialem dostatecznej widocznosci, a gdybym takowa mial to moglbym zaczac wczesniej hamowac czy inaczej zareagowac, procz tego ze wina mogla by spasc na mnie mowil tez o tym ze ubezpieczalnia mogla by nie wyplacic odszkodowania... a na koniec powiedzial ze zawsze mozna spobie przyciemiac szyby dwa tyg po kazdym badaniu technicznym tyle ze krzywde zrobie tylko sobie...
bzdura...