nie wiem jak wam ale mi ten kawalek niszczy czaszke :P hehehehe
http://www.youtube.com/watch?v=GbB-WRoqRf8
Printable View
nie wiem jak wam ale mi ten kawalek niszczy czaszke :P hehehehe
http://www.youtube.com/watch?v=GbB-WRoqRf8
to trochę pod strefę obciachu ale i śmiechu
http://img25.imageshack.us/img25/209...oysmimai20.jpg
Hit z Indii, czyli Coca-Cola inaczej :D
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...W_Indiach.html
************
http://www.youtube.com/watch?v=nQIRE...layer_embedded
Ona, koleżankom w pracy:
Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy. "Obiecuje ci kochanie, nie wróce ani minuty później"- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie...
Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, ze moj mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem...! Szybciutko połozyłam się do łożka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha ! ! !
On, po powrocie z pracy, podczas kolacji, zapytał:
- o której wróciłaś z imprezy, kochanie?
- o samiutkiej północy, tak jak Ci obiecałam.
On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
- "Oh, jak dobrze, jestem uratowana...." - pomyślała i prawie otarła pot z czoła.
On po chwili spojrzał na nią serio, mówiąc:
- Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką.
Zbladła ze strachu, ale pyta pokornym głosem:
- Taaaak? A dlaczego, kochanie?
A on na to:
- Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O *****!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie, zakukała ostatni raz, puściła głośnego bąka i zaczęła chrapać........
nowa wersja Hiszpańskiej flagi :-)
http://a.imageshack.us/img62/5039/image003yeo.jpg
Spójrzmy na ciąg cyfr: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7.
Gdzie ukryła się ósemka?
Na pierwszy rzut oka w podanym ciągu ósemki nie ma.
A kiedy przyjrzymy się uważnie jeszcze raz: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 cyfry osiem nadal nie dostrzeżemy.
Ciekawostką jest, że sztuczka ta udaje się tylko wtedy, kiedy w ciągu cyfr nie ma ósemki.