Panowie z tym ASO to ostrożnie;) Wolał bym oddać samochód do znajomego mechanika/blacharz i wiem co mi powsadza i jak to zrobi niż do ASO ;0
Panowie z tym ASO to ostrożnie;) Wolał bym oddać samochód do znajomego mechanika/blacharz i wiem co mi powsadza i jak to zrobi niż do ASO ;0
No tak, ale jak po jakimś czasie np. lakier Ci popęka to idąc do Pana Staszka do garażu powie że to nie jego wina, a w ASO będziesz miał większe pole popisu do reklamacji, poza tym druga sprawa nie trzeba się bujać po części tylko biorą z magazynu.
Witam.
Ja w ostatnim czasie również miałem kolizję, właściwie drobne otarcie lakieru na zderzaku. Sprawca (motocyklista) podobnie jak u kolegi również był ubezpieczony w Allianz.
Nie do końca byłem przekonany, że robię dobrze, ale poszedłem do ASO w Łodzi.
Musiałem trochę pochodzić wokół tematu pomarudzić i w konsekwencji jestem bardzo zadowolony. Pomogli załatwić dwie nowe opony (w kolizji jedna została przecięta). Bardzo ładnie pomalowali calutki zderzak.
Sugestia dla jarus`a:
Jeśli się zdecydujesz na ASO to możesz pisać do Alianz za pośrednictwem Serwisu o auto zastępcze na czas naprawy. Trzeba mieć tylko dobre uzasadnienie na to, że auto jest niezbędne. Nie koniecznie musi to być wóz firmowy. Moja A3 nie "pracuje" ;)
Finalnie podpisałem fakturę dla Allianz na ponad 3 tysiaki. Nikt by nie dał za taką szkodę takiej kasy. Tak więc wydaje mi się że jest to dobre rozwiązanie, bo ostatecznie za coś to OC płacimy.
Wybór bezgotówkowej naprawy sprowadza się do pewnego rodzaju niewiedzy...
Otóż, wybierając wariant kosztorys, to my otrzymujemy ocenę techniczną bądź protokół szkody, kolejno, jeśli o to zadbamy - kalkulację, w związku z którą mamy świadomość co zakwalifikowano do wymiany, co do naprawy, itd.
Kiedy jednak serwis wkracza jako trzeci podmiot, owszem, to on martwi się o uzyskanie odszkodowania na podstawie cesji, ale skąd wiemy co nam naprawią, a co wymienią...
Tylko pierwsze wrażenie rozliczenia bezgotówkowego jest dobre. W efekcie może się okazać, że pojazd został przywrócony do stanu sprzed szkody, ale w jakim stopniu...
To wie tylko serwis i TU.
Mamy oczywiście prawo domagać się wglądu do faktury, itd., ale czy ona pokrywa się z rzeczywistością...
j.w.
Osobiście radzę (jako rzeczoznawca i likwidator), wybierajmy najpierw kosztorysowe rozliczenie szkody, jak nam się nie "spodoba", na bazie OT lub protokołu zróbmy kosztorys w zaprzyjaźnionym serwisie/warsztacie i domagajmy się wówczas wypłaty należnego odszkodowania, ostatecznie na podstawie kalkulacji sporządzonej przez rzeczoznawcę lub/i faktur.
Przypominam jeszcze o możliwości domagania się rynkowego ubytku wartości po szkodzie !!!
Miałem stłuczke, koszty są pokryte z OC sprawcy w Generali.
Wyceniał szkode ktoś od nich, porobił zdjecia i otrzymałem już kasę na konto.
Czy moge jeszcze sie odwoływać jeśli uważam że to zbyt mała kwota ?
Mam uszkodzony zderzak przedni (tylko część dolna zderzaka w ASO ok. 200zł) i wgnieciony błotnik przedni (w ASO już nie pamietam ale chyba ok. coś ok 500-700zł). Wycenili to na 750zł. Wg mnie troche mało, a gdzie lakierowanie i utrata wartości ?
Co prawda nie robie tego bo lakier mi nie odprysnął i chce pozostawić ORY lakier ale myśle że za mało to wycenili.
Kolego masz na to x czasu chyba 30dni mozesz sie odwolac a powiedz mi czy jak zaliczali czesci bo moze liczyli naprawe ale to i tak malutko policzyli;/ mi gosc przytarl nadkolle lewy tyl 3 ryski na blotniku i 3 na zderzaku po polerce nic nie widac wyplacili 1300zl z pzu:) jak cos chetnie pomoge tak ze pisz na pw:)
Mój kumpel ma troszkę dziwną sytuacje, zostawił auto zaparkowane na parkingu. Oczywiście wyszedł mu przegląd i ubezpieczenie. Więc nim nie jeżdził na razie, a w wczoraj jakiś gościu cofał autem i skasował mu hakiem drzwi od strony paseżera. Kwestia jest taka czy może domagać się likwidacji szkód z ubezpieczenia tego gości, jeśli sam nie posiada oc i przeglądu ?
kolego odnosnie oc to jesli nie wypowiedzial oc to zostalo przedluzona automatyczne po prostu nie oplacil skladki ale defakto oc ma. a przeglad to juz gorzej bo to polska i auto teoretycznie powinno miec caly czas nawet jak nie jezdzi. Ale z drugiej strony to stalo na parkingu moglo tam stac x czasu wiec nie wiem;/ najlepiej uderzyc do agenta ubezpieczeniowego. Bo jesli bylo by to w czsie jazdy brak przegladu automatycznie jestes sprawca. mozna sie odwolywac ze auto bylo sprawne itd itp ale nie bylo przegladu...