Stuki w zawieszeniu oraz luz w kole

Odkręciłem koło i porobiłem zdjęcia.
A więc tak, tutaj dostrzegam jakiś luz pomiędzy gumą a stabilizatorem, to wiem do wymiany. Oczywistym jest że przy tym i wymienię łącznik stabilizatora.

http://img705.imageshack.us/img705/8...cie154v.th.jpg http://img413.imageshack.us/img413/7...jcie155.th.jpg

To jak zakładam jest końcówka drążka kierowniczego, i właśnie kiedy ruszam kołem na boki to widać że rusza się w tej gumie coś, nic innego nie luzu.

http://img690.imageshack.us/img690/7...jcie156.th.jpg

Na tej części nie dostrzegam luzu, to jest jak zakładam ten sworzeń, nie widzę aby cokolwiek tam się ruszało.

http://img96.imageshack.us/img96/3733/zdjcie157.th.jpg

No i jeśli to ta końcówka drążka kierowniczego, to czy wymienia się tę cześć od gwintu do koła ? czy można wymienić samą tą gumę ? Bo to na niej się rusza.


PS. Gdy odkręciłem koło zauważyłem że auto było na biegu, a tarcza i tak się obracała, okazało się że ta śrubka co trzyma tarczę jest ukręcona :( Czy to w niczym nie przeszkadza ? Czy śruby od koła trzymają na tyle mocno koło i tarczę ?
PS2. Dostrzegłem również taką oto zużytą gumę, wygląda tragicznie, prosił bym o wytłumaczenie do czego ona jest, jak się nazywa, i czy łatwo ją wymienić :)

http://img227.imageshack.us/img227/2...jcie153.th.jpg

Wiem wiem, mam mnóstwo pytań, ale będę wdzięczny za odpowiedzi :) Pozdrawiam

Zacznę od końca, to na ostatnim zdjęciu to jest tuleja wahacza, tak jak ktoś pisał wcześniej - musisz cały wahacz zdjąć, żeby ją wymienić i na prasę, bądź ewentualnie walczyć z imadłem - da się, tylko trzeba wpaść na pomysł;) Tam są generalnie dwie tuleje, ta co pokazałeś to taka, hmm.. bardziej płaska, jest jeszcze jedna taka beczkowata:P

A teraz zdjęcie pierwszej - to jest guma drążka stabilizatora, dzisiaj kupowałem do golfa wuja, koszt około 20zł Febi, tylko kup jak widzę z tzw. "garbem" po środku tej tuleji, bo są wersje bez też...Tak na oko to masz tam z deka luz, może pukać;) Ciężko trochę się tam dostać, żeby zakręcić z powrotem, ja poligonem dopiero dałem radę i to od góry walczyłem, przez komorę silnika, nie wiem czy u Ciebie tyle miejsca w komorze będzie w tym miejscu akurat. Chciałem grzechotką, to póki trochę nie wkręciłem ręką i poligonem to nie chciała wejść. Klucz bodajże 13'nastka.

To na drugim to łącznik stabilizatora, zaprzyj o coś i poszarp tym, jak nie ma luzu to gitara;)

Więcej nie wiem, to nie pomogę..

http://img705.imageshack.us/img705/8...cie154v.th.jpg to jest guma wachacza-do wymiany ją masz napewno, http://img413.imageshack.us/img413/7...jcie155.th.jpg to łącznik niedrogi też wymień jak niemasz pewności że jest oki, http://img690.imageshack.us/img690/7...jcie156.th.jpg to jest końcówka drążka kierowniczego i niewymienia się gumy bo to jest tylko przykrywka całej końcówki,wymienia się ją przeważnie od gwintu do koła(opisałem mniej więcej jak), http://img96.imageshack.us/img96/3733/zdjcie157.th.jpg a to jest właśnie sworzeń,http://img227.imageshack.us/img227/2...jcie153.th.jpg a to jest tulejka wachacza tylnia i teraz tak:aby wymienić tulejkę wachacza musisz wyjąć wachacz i żeby wsadzić nowy potrzebna ci do tego prasa(jak masz duże imadło to ci moge pokazać jak się robi w imadle)jak wyjmiesz wachacz to wymień sobie odrazu sworzeń właśnie bo razem z nim wyjmiesz cały wachacz a po co masz znów rozbierać jak ci sworzeń pójdzie się j...ć.Jednym słowem masz całe zawieszenie do roboty.Kaski na to potrzebne ci będzie ok 200-400zł na obydwie strony.A ile robota?Niewiem zawsze sam robie wszystko.Jak coś byś chciał to pisz na gg ew.Pw to ci pomogę.

jeżeli są to luzy koła na boki to może to być przyczyna drążka kierowniczego lub końcówki drążka, natomiast jeżeli są to luzy przód tył to zazwyczaj wyrąbane są tuleje na wahaczu lub też sworzeń wahacza. Proponuję wizytę u mechanika. W rozsądnym warsztacie wymiana któregoś z tych elementów nie powinna przekroczyć max 50zł. pozdrawiam

ta ukrecona srubka trzyma tylko tarcze.mozesz jezdzic bez tego nic sie nie stanie ale dobrze by bylo to zrobic.tuleja gumowo metalowa to jest czesc zawieszenia jej uszkodzenie moze powodowac stuki i "przesuwanie" sie kola przod tyl podczas hamowania.
wymieniajac koncowke wez ja na wzor i kup tej samej dlugosci

Mam takie pytanie mianowicie coś puka w przednim zawieszeniu taki głuchy stukot, nie na każdej dziurze. Mechanik twierdzi, że w zawieszeniu wszystko ok (wymienił tuleje wahaczy z przodu bo kiepskie były), poduszki amorów ponoć ok.
Twierdzi,że to amortyzatory mogą stukać dodam że to sportowe zawieszenie Sachs. Czy faktycznie może coś pukać w amortyzatorach (po sprawdzeniu na szarpakach amorki jeszcze ok). Wkurza mnie to trochę. Jedna ciekawostka, że wczoraj podczas deszczu stukanie jakby nie było ale dziś wróciło.

Stukać może mnóstwo rzeczy i bez sprawdzenia auta na szarpakach można sobie gdybać. Podałeś trochę mało szczegółów... czy przy prostych kołach, czy przy skręconych, przy jeździe powoli, przy jeździe szybko, czy jest jakiś luz na kierownicy czy nie... nikt z nas nie ma szklanej kuli i nie zdiagnozuje auta na odległość, tym bardziej nie wiedząc prawie nic, tylko tyle, że stuka.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez netes

Stukać może mnóstwo rzeczy i bez sprawdzenia auta na szarpakach można sobie gdybać. Podałeś trochę mało szczegółów... czy przy prostych kołach, czy przy skręconych, przy jeździe powoli, przy jeździe szybko, czy jest jakiś luz na kierownicy czy nie... nikt z nas nie ma szklanej kuli i nie zdiagnozuje auta na odległość, tym bardziej nie wiedząc prawie nic, tylko tyle, że stuka.

---

Na stacji diagnosta po szarpakach itp stwierdził, że zawieszenie ok! Mechanik oględzinach stwierdził, że tylne tuleje wahaczy z przodu - wymienił. Nic to nie dało. Stuka z lewej i prawej przy normalnej jeździe na wprost i niedużych prędkościach. Jak jadę szybko to chyba nie stuka albo nie słyszę:) Przy skręcaniu też stuknie. Więc powrót do mechanika. Obejrzał i stwierdził, że zawieszenie już jest ok i to amory stukają gdzieś w środku bo są to sportowe itp. i nie wiem czy wymieniać amory czy jeszcze może do innego mechanika się poradzić?

Fakt, nie doczytałem, sorry, ale siedzę zamulony w pracy, bo nudy straszne.
Mechanik gada bzdury - nieważne czy to sportowy amor czy zwykły, nic nie ma prawa stukać. Więc na początek polecam zmienić mechanika. Dziwne, że stukanie jest w obydwu kołach... czy może np. na środku pojazdu? Ogólnie przyczyn może być dużo, od kiedy zaczęły Ci się takie cyrki? Wymieniałeś coś i się zaczęło czy tak po prostu?

Auto mam od piątku stuki w pojawiły się w momencie powrotu autem do domu. Wymienili tylko te tuleje wahaczy reszta zawieszenia podobno jest ok i nie ma się do czego przyczepić więc stwierdzili że amory już uszkodzone pomimo, że jeszcze w miarę trzymają to coś się skaszaniło i stuka i że trzeba by wymienić ale jeszcze trzymają więc nie wiem co robić wymienię a jak się okaże, że to nie to, a konkretnie chodzi mi o to czy może się zepsuć amortyzator i stukać (podobno poduszki też ok) chociaż na szarpakach wyszło, że są jeszcze ok?