za 1 razem jak nałożyłem na klapie tylnej po miesiący była kupa totalna, reszta też bez szału
ale myślę ze coś pokopałem, teraz nałożyłem go 2 raz i zonaczymy jak to będzie, po 18dniach jest ok
Printable View
za 1 razem jak nałożyłem na klapie tylnej po miesiący była kupa totalna, reszta też bez szału
ale myślę ze coś pokopałem, teraz nałożyłem go 2 raz i zonaczymy jak to będzie, po 18dniach jest ok
Witam, jaki wosk polecacie do nakładania go w niskich temperaturach. Nie mam dostępu do ogrzewanego garażu i zastanawiam się czy zabierać się za woskowanie.
myślę że nie ma tu do znaczenia temp. chyba, że mówimy o ekstremalnych warunkach pogodowych
Czytałem opis jak krok po kroku umyć auto i nałożyć wosk. Nie pamiętam gdzie to znalazłem:
"Instrukcja nakładania wosku:
Woski najlepiej nakładać w temperaturach powyżej 16 stopni C
(są wyjątki, jak np. Swissvax Endurance który musi być nakładany w temperaturze 25-30 stopni najlepiej nagrzewany lampami podczerwieni),
i wycierać/polerować mikrofibrą krótko przed jego wyschnięciem. Polecam żółte aplikatory Megsa.
Następnie min. 3-4 godziny zostawić na słońcu, wstawić do garażu by ochłonął i jeszcze raz wypolerować"
Nigdy tego nie robiłem więc wolałem zapytać.
Co możecie powiedzieć o SOFT 99 FUSSO COAT 12 MONTHS WAX??
Przymierzam się do kupna tego wosku na zimę i na pewno zachęca maskowanie rys oraz nie trzeba przygotowywać idealnie powierzchni przed nałożeniem (nie trzeba cleanera).Tylko jak z trwałością?
Również polecam, jest ogień
https://lh3.googleusercontent.com/-l...C4%2599cie.JPG
co do trwałości to się nie wypowiem bo dopiero co nałożyłem, wosk nie jest drogi, więc myślę, że warto przetestować
temperatura daje efekt wysychania oraz tego czy wosk wysycha w jakim tempie i jak głeboko sie weschnie.
dlatego w słońcu nie wolno nakłądac bo nim wsiaknie w lakier juz wysycha a na zimnym działa w druga strone,
temperatura koło 10 stopni moim zdaniem jeszcze pozwala na aplikacje wosku.jezeli ktos nie ma garazu to sa centra handlowe z parkingami podziemnymi tam jest w miare ciepło.ale ostatnio dzwonek juz na nakładnia wosku bo zima idzie:)
A ja się z tym nie zgodzę.
Jak jest wilgoć w powietrzy (wieczorem nawet latem) i nakładam "Poorboyâs Nattyâs Blue" jeśli wilgoć zaczynała się wytracać na wosku to wiedziałem że nie będzie.
Nigdy nie byłem zadowolony. Wiec w moim przypadku ciepło i suche powietrze jest ważnym elementem woskowania.
Zastanawiam sie nad zabezpieczeniem podwozia na zime, ale nie jestem pewny w jakim zakresie przeprowadzic taka operacje i jakimi srodkami sie posluzyc?
Po internetach pisza ludzie ze zabezpieczaja caly spod: nadkola, podloge, elementy zawieszenia itp.
Da rade taka opercja w sensowy sposob przeprowadzic w domowych warunkach czy jednak lepiej udac sie do wyspecjalizowanego zakladu?
U siebie chcialbym przede wszystkich chcialbym zabezpieczyc zgrzewy na progach w miejscu na podnosnik, miejscowo sa przetarcia baranka od podnosnika. Nastepnia cala reszta, rozebranie plastikow pod podloga i plastikow w nadkolach i weryfikacja + zabezpieczenie.
W takich młodych autach jest sens?
Ja w terenówce zabezpieczam, zaprowadzam do warsztatu płace 500zł
Jesli posiadasz kanał lub podnośnik auta, całego lub masz do tego dostęp to z powodzeniem ogarniesz to sam
Odpowiednie preparaty są dostępne Np w aerozolach wiec luz
Inaczej tego nie widzę..
Bez kanalu to wiadomo ze nie ma co do tego pochodzic samemu ale wogole zastanawiam sie nad sensem takiego rozwiazania, tak jak mowilem te przetarcia od podnosnika koniecznie musze zrobic a cala reszte to w sumie nie wiem czy to ma sens.
Za jakimi wogole srodkami sie rozgladac do tego typu operacji?
Środki hmmm tak o teraz nie pamiętam ale pod wieczór jak wr.do domu to mogę poszperać
Ja osobiście dostałem od ziomka z salonu hondy. Takie spreje gdzie środek nanosiles,rozpylałeś bezpośrednio na oczyszczone miejsca i on tak fajnie wżeral sie w podłoże co prawda nazwy nie pamiętam....ale się obczai
Mysle ze cos na ten styl wystarczy,ewentualnie jakiś chemiczny podkład na czysty metal..
Panowie cos dobrego do mycia szyb, mam Shiny Garage Perfect Glass Cleaner 500ml i jakos nie jestem mega zadowolony
Baaaardzo dużo ludzi uważa za najlepszy płyn do mycia szyb Meguiars Glass Cleaner Concentrate. Jedyny minus to to, że musisz kupić koncentrat galonowy za nie całe 130zł i resztę sprzedać na giełdzie, bo nie wykorzystasz tego nigdy w życiu sam.
Czy faktycznie za płyn do mycia szyb trzeba tak ostro przepłacać? Nie wystarczy zwykły psikacz na bazie alkoholu za 5zł z marketu? Dla mie to taki typ produktu, na którym producenci kosmetyków samochodowych nieźle nas dymają...
Czy 130zł za 38L płynu to przepłacanie? Wychodzi nie całe 5zł za litr, a rzesza ludzi go ocenia jako najlepszy z możliwych. Jedynym problemem jest to, że nie ma możliwości kupienia mniejszej ilości. A czy jest różnica, wg mnie jest, może 'placebo' ale jednak dobra fibra do szyb + płyn daje radę, kiedyś miałem same smugi :P
mam taka banke megsa na sprzedaz jak sie znajdzie z 5osob to chetnie rozleje po litrze :).
a tak nawiasem jestem w szoku ze z shiny garage jestes niezadowolony, ja uzywam w aucie i domu i jestem zadowolony,
porownujac megsa tego zwykłego to jest mega dobry. wazne jest to abys shiny nie uzywał na słońcu.
Płyny po 5 pln z markietu zostawiaja smugi bo dodaja jakies zapachy zeby pachniało a to wszystko przeszkadza w efekcie.
Ja bym wziął z litr:)
jesli da się to pic i poniewiera po tym to ja też bym wziął z litrę :D
Jak da się pić i 5 zł za litr to i na chce ;)
niestety nie poniewiera :)
też się skuszę na 1l :)
to i ja 1 literek wezmę ;)
Dalsza dyskusje przeniescie na PW, nie ma sensu zasmiecac tematu.
Panowie, chciałem spolerować rysę i niestety przesadziłem, za ostro wjechałem maszyną i przypaliłem lakier. Da się coś z tym zrobić bez malowania całości?
http://s7.postimg.org/4v0vsgcef/2014_11_15_14_09_15.jpg
http://s7.postimg.org/7nu3chcqv/2014_11_15_14_09_18.jpg
wow! ostro żeś musiał to ciorać w miejscu, że aż tak żeś to przypalił... :(
odpowiedź brzmi: niestety...
Ewentualnie mozna drzwi wymienic;)
Dorwać drzwi bez rdzy to chyba cud, a moje są idealne... Punktowy wtrysk 200 zł... No cóż, za błędy się płaci.
Albo naklejke klubowa naklej:)
W tym miejscu marnie to będzie wyglądało :/
będę malował, ale nie całe drzwi, tylko wtrysk ;)
nie chcę Cie martwić ale żeby nie było różnicy w kolorze to masz do polakierowania drzwi i błotnik tylny do cieniowania... Drzwi bezbarwnym całe ! zaprawka w takim miejscu to nie najlepszy pomysł.
Lakiernik mi to zrobi, bez obaw. Już robił mi jedną rysę i wyszło elegancko.
Spoko :)
srebrny to najgorszy kolor do takich wpyleń
a czy kolega myśli że ja przed chwilą wyszedłem z piaskownicy i zapomniałem zabawek a tu piszę z nudów ? większość lakierników nie ma tak na prawdę zielonego pojęcia co robi.
Po samym foto które wstawiłeś CI mogę powiedzieć ze ta strona auta już była robiona.
Jeśli nie chcesz mieć różnicy w odcieniu między tylnym błotnikiem(drzwiami bo nie wiem czy masz auto 3d czy 5d) to tylko cieniowanie na sąsiedni element bo tu nie ma miejsca by "wygubić w tamtą stronę"
Szansa że to wyjdzie nie cieniując jest mała, tym bardziej jeśli ten lakiernik nie ma własnego mieszalnika i "wozi klapki do mieszalni"
Jak zrobisz wstaw fotki
prostopoadle z boku do auta
pod kątem z przodu i z tyłu auta,
jak to zrobi i nie będzie widać różnicy to szczerze gratuluje szczęścia :)
Właśnie na tym błotniku obok drzwi była rysa :D Ale nigdzie na lakierze nie mam więcej niż 180 :P Gościu sam dobiera kolor :)
A w realu nie ma żadnej różnicy na lakierze.
Wprawione oko zobaczy wszystko;) mój lakiernik z daleka widzi więcej niż ja jestem w stanie dostrzec z bliska;)
No chyba nic dziwnego zeby nie bylo roznicy miedzy lakierem ok 12 letnim a 3 dniowym.. wiadomo że wprawne oko lakiernika dostrzeże większość poprawek.. Najwazniejsze zeby wlasciciel byl zadowolony i roznica byla znikoma w odcieciu i odcieniu:)
Jedno jest pewne.. fabryki nie bedzie
No chyba ze kolega znajdzie ori drzwi;)
Nie znajdę, bo wszystkie na alledrogo mają rdzę :P
to pomalujesz sobie :D
Tak jak i obecne mogę pomalować :D