Połączyłem wszystkie wątki o klimatyzacji, i podwiesiłem wątek, gdyż temat jest na czasie,
Printable View
Połączyłem wszystkie wątki o klimatyzacji, i podwiesiłem wątek, gdyż temat jest na czasie,
to jest dobrze ze obroty sie podnosza, ale czemy nie właczaja sie wiatraki??
Kupiłem dziś ten odgrzybiacz Wurth, no i lipa jak na razie. Jak pisałem wcześniej rurkę włożyłem do parownika i tak jak myślałem od razu wyciekło z niej sporo tego odgrzybiacza, wiec aplikacja moim zdaniem bezsensowna. Poczekałem pół godz, włączyłem wiatraki i śmierdzi dalej jak śmierdziało...
Kumpel mówi, ze najlepsze są pianki do odgrzybiania, które sie przez nawiewy wtryskuje. A wurth jest wodnisty.
Polowa mi go jeszcze została, sprobuje wpuścić przez dziurę tam gdzie jest filtr kabinowy. A jak nie to jadę do fachowców. Mam nadzieję, że mi w nagrzewnicy nic nie zdechło. Myślę, że nie bo jak sam wentyl chodzi to śmierdzi a jak klima to już nie śmierdzi. Co wy myślicie???
Ponowie pytanie. Jaki moze byc powód ze wentylatory sie nie zalanczaja. Jezeli samochód jest zimny i stał w garazu to moga sie odrazu nie właczyc, lub jezeli srodka chłodzacego jest mało to tez moze miec na to wpływ?
jak właczasz klime to musza sie oba zalaczyc, nie wazne czy zimny czy nie. jak sie nie zalaczaja to moim zdaniem padł sterownik wentylatorów. ale na poczatek sprawdź bezpieczniki i podepnij vaga.
Ja desynfekowalem tym środkiem:
http://www.wynns.de/consumer/airco_fresh.htm
Smrodu kompletnie sie pozbylem.Kosztuje w ATU 2,99€:)
Na ebay´u 12€:p
W BMW.Ale smierdzialo gorzej niz w Audi:p