Ja od ponad trzech lat mam 1.9 ASZ i wolno się nagrzewa. Termostat zmieniłem na Wahlera zaraz po zakupie, jednak nic to nie dało, jak później się dowiedziałem, poprzedni właściciel również walczył z powolnym nagrzewaniem i odżałował na oryginalny termostat z ASO. Co do rurki przed termostatem to bym się nie sugerował w 100% - pamiętaj, że to jest wąż powrotny = za chłodnicą i nawet jak termostat będzie uchylony, to ciepły płyn schłodzi się w chłodnicy, szczególnie podczas jazdy.
Chcąc zimą dobrze rozgrzać motor i wywołać otwarcie termostatu musiałbyś przede wszystkim wyłączyć całkowicie ciepły nawiew (jeśli parują szyby uchyl je lub zostaw wentylator kabiny odpalony na szybę, ale wtedy temperatura na climatronicu ma być na minimum!). Parkotanie na postoju + grzanie kabiny = chłodzenie silnika, jednak możesz spróbować w miejscu włączyć wszystkie odbiorniki prądu, żeby zwiększyć obciążenie alternatora (światła, podgrzewanie tylnej szyby, radio, grzanie foteli jeśli masz), do tego musiałbyś utrzymywać wyższe obroty (np. 2000 rpm) bądź robić przegazówki (np. do 3000 rpm) - wtedy powinno się udać złapać rzeczywiście te 90 czy nawet 90-kilka stopni. Natomiast druga opcja jest taka, że jedziesz z możliwie największym obciążeniem, ale niezbyt szybko (mniejszy przewiew powietrza przez chłodnicę i silnik) - dopiero w takim trybie jazdy olej osiągnie więcej niż 80 stopni (kolega w Ibizie miał czujnik temperatury oleju), co wydaje się ~równoważne z nagrzewaniem płynu chłodzącego. Trzeba mieć świadomość, że ciepło bierze się ze spalonego paliwa - jak będzie go mało to i mało ciepła wygeneruje silnik, jak zwiększysz obciążenie (czytaj: dasz w palnik) to zmusisz układ chłodzenia do odprowadzenia tego nadmiaru w postaci większego przepływu przez chłodnicę a dalej poprzez załączenie wentylatora/wentylatorów.
Co do dolewki płynu, to wydaje mi się, że właśnie możesz mieć jeszcze jakiś ubytek.
Jazda z ubytkiem na pewno nie jest zdrowa dla silnika, ponieważ powietrze w układzie nie odprowadza nadmiaru ciepła i mogą pojawić się duże naprężenia/ miejscowe przegrzania materiału (jeśli jest to w gdzieś w bloku lub głowicy). Raczej skrajny przypadek, jednak warto mieć świadomość.