Oryginalnie napisane przez
malik
Szczerze mowiac nie mialem okazji mocniej posmigac litrowym przecinakiem i poprostu mi sie marzy, ale chyba nie do jazdy na codzien!
A pochwale sie z wczoraj! Nawinalem 350km z czego 120-130 było na torze w Radomiu! Piekne warunki. W wiekszosc swiecilo slonce, temperatura okolo 12stC a ludzi zero. Byly momenty kiedy sam jezdzilem na torze lub tor stał pusty! A w punkcie kulminacyjnym jezdzilo bodajze 7 osob. I wbrew temu, że to jesien to gumy naprawde slicznie sie kleily :D Poprawiłem płynnosc brania zakrętów oraz pozycje! :D A dzisiaj masakryczne zakwasy, ale to tylko przypomina mi o tym jak wczoraj było pieknie! :D