Oryginalnie napisane przez
mirek_miro
witam, mam podobny problem
Mam audi a3 ASZ 130km 2001r
Problem polega z odpalaniem. Bardzo ciężko odpala. Czasami trzeba kilka razy zakręcić, aby "złapał". Po zapaleniu - nie żadnych problemów. Auto ma moc, nie gaśnie, nie przerywa.
Vag mówi: problem z czujnikiem położenia wału G28 - sporadyczny
Kupłem więc czujnik, podpinam i lipa - bez zmian. Nadal problem z odpalaniem.
Za namową mechanika rozebrałem całą instalacje prowadzącą od czujnika do samego komputera. Z tego co widzę na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być ok. Nie ma żadnych oznak naruszeń izolacji kabla wiec raczej nie ma mowy o przerwanym kablu.
Dokładnie nie pamiętam kodu błędu, ponieważ błędy sprawdzał mi mechanik. Po wymianie czujnika g28 i usunięciu blędu problem NIE został rozwiązany (nadal wyskakuje błąd czujnika - g2. Objawy są identyczne co przed wymianą.
Gdy podczas odpalania wskazówka obrotomierza "podskoczy" powyżej 1tyś obr to auto nigdy nie łapie lecz gdy wskazówka nie "podskoczy" - silnik zapala bez problemu. Ten problem jest sporadyczny ale uciążliwy. Czasami auto zapali po rząd 3-4 razy bez problemu a innym razem trzeba go zakręcić kilka razy, aby zapalił. Nie ma reguły.
Czytałem kilka tematów i niektórym po wymianie nadal wyskakiwał błąd ale problem z odpalaniem został rozwiązany. Może wiec u mnie błąd g28 nie ma nic wspólnego z problemem z odpalaniem?
update:
Zrobiłem obejście wiązki łączącej komputer z czujnikiem - bez zmian.
Tak wiec: czujnik położenia wału sprawny, instalacja prowadząca do kompuera - sprawna