Takie sprawdzanie zbierznosci, to nie zbierznosc... tak jak kolega nizej pisal nie kosztuje to majatku, a od czasu do czasu trzeba zrobic... nie masz czasem przekrzywionej lekko kierownicy albo tez lekko ci nie sciaga na bok? Jezeli pojedziesz na zbierznosc i okaze sie ze wszystko jest ok - to mechanik, ktory ci to skladal mial jakiegos farta... i tak jedz sprawdz! :thumbright:Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Aes
widze iz wkradly sie tutaj chochliki.
podlaczenie tych wszystkich opisanych przez was "bajerow" sluzy do korekty w przypadku gdy mamy zbierznosc lub rozbierznosc.pomiar poprawnego rozstawu kol jest wykonywany poprzez najazd na plyte ktora odchyla sie badz nie w zaleznosci czy jest zle czy dobrze.wjezdzajac na wspomniane rolki przez Aes dokonuje sie pomiaru sily hamulca na danym kole.tyle w kwesti wyjasnien diagnostycznych proponuje skupic sie na temacie a wszystkim ktorzy beda regenerowac zawieszenie wizyte w okregowej stacji kontroli pojazdow
No tak, przed rolkami, wjezdzal na plyte.
Rozumiem, ze taki pomiar jest dokladny i nie musze sie martwic, ze mam zle ustawiana zbieznosc?
Mi powiedzial, ze na 90% procent jest ok. Oczywiscie wspomnial, ze na wszelki wypadek warto sprawdzic.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez mlodyA3
No i panowie lipa, byłem ustawić zbieżność, wszystko cacy, auto jak ściągało tak ściąga w lewą strone przy dodawaniu gazu. Dodam że mam pełne tuleje lemfordera, to jak ktoś coś doradzi?:)
Ciśnienie w oponach?
Wszystko sprawdzone, opony tez i dalej jak ściągało tak ściąga:/
To pewnie przez ten nasz polski asfalt :D hehe nieprzystosowany do przyspieszen :PCytuj:
Oryginalnie napisane przez janek459
Gdzieś jest luz, podczas przyspieszenia jedna z opon idzie ciut do przodu i auto znosi. Moim zdaniem mechanior czegoś nie dokręcił
jest tylko jedno miejsce gdzie mechanik mog zapomniec/popelnic blad podczas skrecania.mianowicie jest to obejma stabilizatora.tylko i wylacznie tam poniewaz nawet pozostawienie luznych srub przy wachaczu czyli w miejscach gdzie jest skrecany wahacz do sanek/wozka nie bedzie powodowalo zadnych lozow.otwor jest na srube fi 12 (o ile dobrze pamietam) zarowno w wozku jak i w wahaczu i to nie ma wplywu,jedynie dzwonilo by.mozna jeszcze sprawdzic sworzen kulisty przy zwrotnicy,choc tam jest stozek i nie powinno ale kto wie.dla pewnosci sprawdzic dokrecenie wahacza i stabilizatora na kanale 10 minut i po krzyku
Panowie wszystko sprawdzone i dokręcone, auto dalej przy mocnym przy gazowaniu ściaga w lewo, na luzie np przy 100 km/h idzie prościutko ...
2 mechanik wszystko sprawdził, podokecał, przejechał sie i powiedział że nie wie co sie dzieje!!!!!!!!!!! aha a zbieżność jest cacy.