po jakis 200km sama powinna sie zaadaptowac
ale oczywiscie lepiej zrobic to samemu
Printable View
po jakis 200km sama powinna sie zaadaptowac
ale oczywiscie lepiej zrobic to samemu
Koledzy a czy to normalne że po odłączeniu aku , i tak trzyma mi obroty bez adaptacji? mogę odłączać ile wlezie i i tak nie będzie wariować , wcześniej jak odłączałem to obroty były wysokie, czy mam uszkodzoną przepustnicę?
Chyba normalne bo ja też tak miałem a dopiero jak ją wyczyściłem to wariowała więc raczej nie ma się czym martwić ;)
odlaczenie aku nie ma nic do tego
wiesz myślałem że coś wspólnego ma , bo wcześniej zawsze jak odłączałem to wariowała , po czyszczeniu też mi nie wariowała , błędów na vag nie ma , adaptacji nie robiłem bo mi to nie wychodzi , zawsze się to normowało po 200-300 km , po ostatnim czyszczeniu obroty od razu były ok, skoro mówicie że jest ok to wieże :) , pozdrawiam
Mam problem, ponieważ po zmienie biegu obroty wolną schodzą po wciśnięciu sprzęgła dopiero po jakiejś chwili obroty spadają, wcześniej było normalnie co może być nie tak ?
witam, mam taki problem, mianowicie autko po postoju po nocy, po odpaleniu trzęsie budą, tak jakby go delikatnie zalewało, przygasają delikatnie świtała, zauważyłem tak jakby nie było ssania, albo było tylko że małe bo po odpaleniu obroty trzymają się lekko pod 1000.Z kolei po jakiś 2 godzinach po postoju znowu odpalam i obroty wskakują na 1100-12000 tak jakby ssanie się załączyło, ale po wcześniejszym odpaleniu(1-2 godziny wcześniej), brak trzęsień budą. Przepustnicę przeczyściłem tylko jutro jeszcze zrobie adaptację, czujnik temp.chyba też był wymieniany ponieważ wymieniałem cały termostat, a u mnie jest ze wszystko było razem, obudowa, termostat, dwa czujniki(zakupione w serwisie). Po rozgrzaniu wszystko jest ok. Odpinałem przepływomierz ale żadnej reakcji, tylko że błąd na wyświetlaczu wyskoczył, po podłączeniu znikł.
Co to może być?
przepraszam że zaśmiecam ale potrzebuje wskazówek gdzie szukać? co to może być?
Siema. Podpinam sie pod temat.
Mam podobny problem a mianowicie:
Po zakupie a3-jki mialem niskie obroty w granicach 500-600 "na luzie", czy zimny czy cieply silnik to samo. Czasami sa troche wyzsze chyba w zaleznosci od tego czy stoi pod gorke czy z gorki. Stojac na swiatłach obroty w miare równo pracuja w swoim zakresie (500-600) a od czasu do czasu chwilowo opadna o ok 50 i wracaja, niekiedy mam dosc ciekawy tryb pracy silnika: czasami drgam wraz z pasazerem wewnatrz jakbysmy dostali ataku padaczki co robi sie dosc irytujace gdy ludzie obok to widza :)
miałem 3 błedy na vag-u:
1. 17811.P1403 Recyrkulacja spalin odstępstwo od reguły [wyświetla się 2 razy]
2. 16522.P0138 Podgrzewana sonda lambda 2 rząd cylindrów pierwszy napięcie za wysokie
3. 16685.P0301 Cylinder pierwszy stwierdzona przerwa w zapłonie.
Na poczatek wyczyścilem przeplywke,kolektor ssacy, wymienilem rrurke wychodzaca z odmy + rurke dochodzaca do egr(koszt w aso rurek 120PLN+69 bo nie ma zamiennikow, a na szrotach nie rozkompletuja silnika :), wymienilem swiece i przewody(NGK).
Pozbylem sie 2 bledow został tylko numerek 17811.P1403 recyrkulacjia spalin... spoko EGR nie czyscilem jeszcze to niech sie swieci, obroty dalej to samo, padaczka dalej jest az dzis mnie moja a3-ka postanowila dobic treoszke bardziej... od pewnego czasu zapala mi sie kontrolka od "kontroli trakcji" swieci sie jako jedyna, czasami zapali sie z nia jej kolezanka lampka "EPC" - w zaleznosci od pogody chyba - i nie mam wtedy zadnego prawie przyspieszenia. Dzis stojac na wzniesieniu (tyl samochodu dosc wysoko w gorze) przy odpaleniu silnika cos zgrzytnelo i do "kontroli trakcji" i "EPC" doszedł kolega "żółty check engine" i ten wesoły trojkacik juz za cholere nie chce zniknać. Pojade niedlugo na VAG-a to spisze i wkleje. Dodam jeszcze ze mam jakis dziwny dzwiek gdy zmieniam bieg podczas "emeryt mode" tzn z 1 na 2, z 2 na 3 itp to po dodawaniu gazu jast takie "brzęczenie" przez chwile az wejdzie na wyzsze obroty, trudne do opisania. jakieś sugestie co to moze sie dziać? (wczesniej mialem a3 TDI-ka 96' i powoli zaczynam wyklinaz i zalowac ta zmiane na "lepszy" "nowszy" model ;/ )
pozdrawiam
Tak jak mowilem zrobilem skana VAG-iem (taki podreczny komputerek o nazwie "Dominator Tester" CAN BUS, KWP2000, KWP1281) i oto wynik
17811.P1403 - Recyrkulacjia spalin odstepstwo od reguly (2 razy byl wyswietl)
17987.P1579 - Jednostka sterujaca przepustnica-nastawy podstawowe-J338
16555.P0171 - Mieszanka za uboga rzad cylindrow 1
17950.P1542 - Czujnik ustawienia przepustnicy 1 - ustarka zakresu /dzialania -G187 (2 razy byl wyswietlony)
16514.P0130 - Podgrzewana sonda lambda 1 rzad cylindrow 1 - niesprawnosc obwodu pradowego
16685.P0301 - Cylinder 1 - stwierdzona przerwa w zaplonie
16522.P0138 - Podgrzewana sonda lambda 2. Rzad cylindrow 1 - napiecie za wysokie
I oto cala nieszczesna lista. :(
Jedno co udalo mi sie stwierdzic teraz to po wykasowaniu bledów i odpaleniu ponownie silnika + skan bledow pozostaje blad 17950.P1542.
i teraz kilka pytan:
1. Czy moge w takim stanie auta zjechać do domu ok 50km?
2. Czy do wymiany bedzie czujnik ustawienia przepustnicy?
Prosze o jakies podpowiedzi jak kierowac sie naprawa na poczatek.
pozdrawiam