Printable View
A jak chciałbyś to rozpoznać patrząc na zderzak? Ja przerabiałem i póki nie położysz go obok takiego, który nie był przerabiany to na pewno różnicy nie zauważysz :).Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vagman
Coś musiało być z nimi zrobione, nie ma opcji, żeby weszły idealnie. Owszem, czasami mogą wejść całkiem dobrze, ale ZAWSZE potrzebna jest ingerencja, żeby siedziały idealnie. Poka zdjęcie spasu.
odwiozłem auto do lakiernika wczoraj, jak wróci to zrobię zdjęcia bo nie robiłem żadnych zdjęć.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez pomocnik
Jestem ciekawy jak to wygląda bez spasowania :D
zderzak już zamontowałem przed malowaniem wydawało się być ok ale po malowaniu już tak nie było :(
Na pewno będę chciał przerabiać zderzak ale muszę zebrać fundusze i założyć stary org zderzak żeby jakoś jeździć.
Zderzak po zamontowaniu z jednej strony jest po prostu za długi i druga strona już nie da się spasować .
nie wiem jak wy to robicie że wam ten element da się spasować u mnie nawet jak go wcisnę to i tak sam prędzej czy później wyłazi
http://www.iv.pl/images/23521771525104353618.jpg
u mnie nawet po podgrzewaniu i próbie formowania wychodziło średnio ,sadzę że bez cięcia i spawania się nie obędzie nie wiem czy kupić inny zderzak i ten sprzedać czy uda się coś zrobić opalarko ?
przykręciłeś/przynitowałeś ślizg jak w opisie??
jak przesadzisz z opalarką już po malowaniu to bąble wyjdą
to jest punkt krytyczny w całej zabawie ze zderzakiem z eski w a3
ślizgu nie nitowałem dałem tylko nakrętkę pod tą dolną śrubę , tak jak już pisałem zderzak jest za duży i nie ta się spasować go teraz bo jak jedną stronę naciągnę to drugiej już nie mogę ... nie wiem czy opalarka załatwi sprawę a co do samego rantu przy zderzaku to nie mogłem go wyprofilować i nawet jak już wcisnełem go w ślizg to albo róg się za dużo chował albo rant wystawał .
Zastanawiam się czy ten śliżg powinien trzymać zderzak , bo u mnie to słabo trzyma .
Jeszcze spróbuje zamontować zderzak na ślizg a potem przykręcić ślizg tylko nawet jeśli mi się uda później dokręcić ślizg to i tak zderzak wyskoczy z ślizgu .
wg mnie jak masz patową sytuację że jesteś już po lakierniku, to spasuj te rogi zderzaka żeby były dobrze, a w zamian za to wysuń go całego bardziej do tyłu, wtedy będzie wystawał lekko pod lampami, ale może chociaż te rogi Ci się spasują ;)
jak przynitujesz ślizg to schowasz ten kawałek który zaznaczony jest strzałką ale i tak trzeba go lekko profilować na ciepło
cała reszta jest opisana
klamamoto fajny ten poradnik, ale możesz dać tam te linki w znaczniki tak żeby zdjęcie się wyświetlało w temacie? byłoby łatwiej :)