tzn ten wkład grafitowy? Wydaje mi się, że tak:) zresztą nawet z ciekawości go przełożyłem odwrotnie i efekt taki sam :P
Printable View
tzn ten wkład grafitowy? Wydaje mi się, że tak:) zresztą nawet z ciekawości go przełożyłem odwrotnie i efekt taki sam :P
adi nie ma się co pieprzyć z tym bo ja miałem ten sam problem (pykanie przekaźnika i brak reakcji pompki) z tym że u mnie padła któraś z tych cewek na płytce, tylko nie wiem która, mnie pomogła tylko nowa pompka
kurcze licze na to, ze obejdzie sie bez wymiany bo mam bardzo ciezko z kasa. Co prawda mam do zalatwienia taka sama pompke za 150zl ale licze na to, ze ta mozna jeszcze uratowac. Dam ja znajomemu elektronikowi i zobaczyny co wyczsruje.
No jedynie elektronik z jakąs konkretna wiedzą może pomóc, ja próbowałem na własną rękę metodą czyszczenia i przelutowywania wszystkich tych pierdół, ale ostatecznie kupiłem pompkę, jeśli uda Ci się naprawić ten ukłąd to zapytaj znajomego co dokłądnie było przyczyną i czy naprawa jest błącha bo zapewne taka jest, to nie jedyne przypadki w których ludzie zmuszeni byli wymieniać pompkę, a jeśli mielibysmy choć troche wiedzy co tam się psuje to może pomogło by to wielu z Nas. Życze powodzenia.
kurcze jutro ja mialem zawiez do znajomego a wlasnie rozwalilem miske w aucie (cholerne drogi!!). Mysle, ze ok czwartku dam znac co jest z ta pompka.
znajomy teoretycznie caly uklad mi zrobil (nie powiedzial mi konkretnie co tam bylo nie tak ale teraz juz nawet wirnik sie kreci ;p). Problem polega na tym, ze mam kompresorek, ten wklad grafitowy z vw polo. JEst on identyczny, wrecz taki sam tylko minimalnie rozni sie grubościa pierscienia (ok 1mm z polo jest grubszy). Przełozylem wszystko i nie wiem czy zle cos zlozylem bo przepuszcza powietrze i wirnik znowu kreci strasznie dlugo ok 15-20sek i sie wylacza (tak jak na rozwlaonym wkladzie grafitowym). Nie wiem co jest zgrane. NA pewno ten wklad w polo dzialal. Ma ktos zdjecia podrzucic albo opisze "operacje":D?
Jeżeli jestes pewien że wirnik jest dobry, to teraz wystarczy poszukać nieszczelnośći, pewnie przy krućcu którymś wychodzącym z pompki przepuszcza.
czym to uszczelnic?
jeżeli to przy samym gnieździe, to uszczelki są już w złączce, może połamałeś zabezpieczenie (coś w rodzaju zatrzasku) przy odłącxzan iu krućców z pompki, jeżeli masz je luźne to dociśnij i sklj taśmą izolacyjną, powinno trzymać, nie używaj żadnego kleju, bo kiedyś być może będziesz musiał to ponownie wyciągnąć.
teraz kolejny problem. Cos sie porobilo ze sterowaniem. Zamykac zamyka ale juz nie otwiera (nawet silniczek nie buczy w pompce tak jakby w ogole ne reagowal na impuls). Co moze byc zgrane? teraz nawet wlewu paliwa nie otworze! Czytalem w postach ze z prawej strony powinien byc czerwony drucik a u mnie nie ma czegos takiego i jestem w d..pie!