Oryginalnie napisane przez
amiN
To ja zapytam bo mam taka dziwną przypadłosć dzisiaj, pojechałem po dziewczyne do pracy i po drodze ubylo mi gdzies okolo 2l płynu chłodniczego , zapalila sie kontrolka, patrzylem węze ale były zimne wiatraki tez sie wogole nie załączają temperatura pokazuje normalnie 90 stopni.
Patrylem poziom oleju sie nie podniosl , kopci normalnie , wyciekow na kablach czy pod autem nie zauwazylem.
Czy to mozliwe ze jak 2tyg temu zmieniałem płyn chłodniczy to sie teraz dopiero odpowietrzył?
Czy to moze wadliwy termostat?