Pytanie. Temperaturę płynu miałem zawsze idealnie 90' i nagle z dnia na dzień mam 92-93'. To jest chyba nie grożne, ale czemu tak się stało. Teraz nawet w deszczowy dzień często włączają się wiatraki i po wyłączeniu auta też chodzą. Wcześniej tak nie było. Miałem tylko wymieniane tłumiki te "portki" przy samym silniku, czy mogło się coś uszkodzić??