Płyn był wymieniany ;) Dzięki Warhammer zrobię jak napisałeś.
Printable View
Płyn był wymieniany ;) Dzięki Warhammer zrobię jak napisałeś.
No to go upuść do miednicy tak czy inaczej. Kurek jest przy chłodnicy, nic prostszego. Nie narozlewasz ;), a on jest szkodliwy dla środowiska. ;)
Address 01 -------------------------------------------------------
Controller: 06A 906 018 AK
Component: 1,8l R4/5V MOTR HS V02
Coding: 04000
Shop #: WSC 06313
1 Fault Found:
16502 - Engine Coolant Temp. Sensor (G62): Signal too High
P0118 - 35-10 - - - Intermittent
Readiness: N/A
16502 Obwód temperatury chłodziwa silnika - wysokie wejście (niska temp.)
Skoro Tak mówisz to może powiesz m coś na ten temat? :)
No co mam powiedzieć, to co dotychczas. Sygnał jest poza skalą, na 99% uszkodzony jest czujnik. Jak masz pecha, to jest zwarcie na płytce ECU. Wymień czujnik. Możesz jeszcze spróbować przeczyścić styki, jak nie zdążyłeś tego zrobić.
Panowie a szybkie pytanie roznica na vagu miedzy sterownikiem silnila a licznikamy okolo 7stopni czyli co czujnik po woli sie konczy ??
Ja też Panowie mam pytanie dzisiaj na zewnątrz u mnie było ok 4 stopni na +. Przejechałem odcinek ok 25 km (A4 Mirocin - Skołoszów) jechałem tak 130km/h na 5 biegu przez całą trasę. No i wskazówka temperatury doszła mi do tej drugiej kreski czyli 70 stopini. Takie pytanie ile trzeba jechać żeby osiągnąć tą temp. roboczą czyli wskazówkę na środku skali.
masz termostat padnięty
po ok. 5 km powinienes miec 90 stopni
Na forum poczytałem i zrobiłem logi dla pewności na razie na zimnym silniku.(chciałem się upewnić że to na 100% termostat)
Logi zaraz po odpaleniu silnika.
grupa 007 http://vaglog.pl/log_197030.html
grupa 003 http://vaglog.pl/log_197031.html
Logi po ok 5 min pracy na biegu jałowym:
grupa 007 http://vaglog.pl/log_197024.html
grupa 003 http://vaglog.pl/log_197025.html
Panowie, mam problem w drugim samochodzie, VW Bora 1.6 , samochód nie zagrzewa do 90 stopni, nawet po długiej jeździe. Wymienione dwa termostaty z obudową i czujnik temperatury. Na komputerze żadnych błędów. Co to może być ? mechanik ręce już rozkłada
Kolego trzeba sprawdzić jakie informacje przekazuje czujnik do komputera. Może jest uwalone ECU i nieprawidłowo odczytuje, albo licznik. Przede wszystkim trzeba ustalić jaka temperatura panuje w układzie, do tego przyda się odpowiedni termometr. Druga sprawa to trzeba sprawdzić, czy kable i czujnik dają prawidłowe odczyty - miernik w rękę i opory, od zimnego po rozgrzany. Trzecia sprawa, to że 2 termostaty z obudową, to nic nie znaczy. Było na forum, że niestety jakość zamienników jest słaba. Tak naprawdę poza wymianą nie zrobiłeś nic, żeby usterkę zdiagnozować, tylko wymieniasz pół systemu, pewnie niepotrzebnie. Mechanik niech nie rozkłada rąk, tylko niech się douczy, że zanim się usterki nie zdiagnozuje poprawnie, to się elementów nie wymienia.
Te logi nic nie mówią, zwłaszcza jak grzejesz diesla na postoju. Wystarczyłoby zrobić to na zimnym, po 2 min jazdy, po 3, 5, 10 i 15. Ogólnie to co pokazałeś, nie wzbudza żadnych podejrzeń. Odczyty mieszczą się w normie. Winny więc jest najpewniej termostat. Najlepiej jest to sprawdzić, macając rurę za nim, albo wrzucając go do wody z termometrem i obserwując kiedy i jak zaczyna się rozszczelniać. Inaczej tego nie zdiagnozujesz. Chyba, że wykluczysz błąd czujnika, w prawidłowy sposób badając opory i ich zmianę, co w zimie na silniku diesla nie jest łatwe, ale do zrobienia w zamkniętym pomieszczeniu (spaliny są toksyczne, musi to być więc garaż ze ssakiem przemysłowego odprowadzenia spalin ;) ) Ewentualnie możesz potwierdzić lub wykluczyć czujnik, badając temperaturę płynu, bo jeżeli masz pełne ogrzewanie, to być może uszkodzony jest czujnik, albo zaśniedziałe są styki, ewentualnie uszkodzeniu uległ ECU. Wykluczając po kolei, we właściwy sposób przyczyny, dojdziesz do uszkodzonego ECU. Ja jednak obstawiam, tak jak Ci kolega powiedział - termostat. Jeżeli chcesz mieć pewność, zrób tak jak Ci powiedziałem. Wyklucz czujnik i sprawdź jak się otwiera w misce z gotującą się wodą, której temperaturę znasz.
Jest to oznaka dokładnie niczego. Błąd jest w tolerancji. Przeczyść styki co najwyżej.
Wczoraj jeździłem trochę i właśnie zrobiłem pomiary na czuja z rurami. Na wskaźniku temperatura ok 70 stopni. Dotknąłem rury górnej ciepła, potem dotknąłem rury dolnej też ciepła.Z tego co czytałem to dolna rura powinna zrobić się ciepła kiedy otworzy się duży obieg(znaczy termostat się otworzy a powodem jest osiągnięcie temperatury wyższej niż 87-90 stopni).
To dalej nic nie mówi. Na wskaźniku jedno, a może wszystko jest ok, tylko wskaźnik źle pokazuje. Sprawdza się temp. VAG-iem albo przynajmniej na klimie, żeby wykluczyć czujnik, zanim zmienisz termostat. Czasem trzeba badać sam czujnik, czasem uwalony jest ECU. Poczytaj moje posty, wszystko jest wyjaśnione. Najczęściej psuje się termostat, potem czujnik, a ECU rzadko.
Kolego, sprawność czujnika sprawdza się poprzez zbadanie jego oporu, a nie robiąc test na postoju. Który silnik masz przede wszystkim i jaki sprzęt kupowałeś na wymianę? Co pokazuje VAG jak jedziesz. Zwiększając obroty, zwiększasz wydatek pompy wody i jeżeli temperatura wtedy spada, to gdzieś musi płyn przeciekać lekko. Chyba, że uwalone jest ECU i ono dostaje prawidłowy sygnał z czujnika, ale nieprawidłowo go interpretuje. Do tego jest potrzebny miernik i zbadanie jak w tej samej sytuacji zachowuje się czujnik temperatury... To co zrobiliście daje dokładnie żadną odpowiedź, oprócz tego, ze jeżeli przy spadku temperatury i wyższych obrotach dolny wąż pozostaje na dłużej zimny, to świadczy to o tym, że termostat prawdopodobnie działa poprawnie. Jednakże, jeżeli przeciek jest mały, a wymuszenie pompą daje wyraźny wzrost przepływu, to też może następować pewna bezwładność i zanim wyczujesz to ciepło na dolnym wężu, to się chwile zejdzie. Także nie wystarczy dogazować i stwierdzić, że temperatura spada. Czy mechanik w ogóle ma pojęcie o tym, jak ten układ pracuje i co tam po kolei się dzieje? Jak to trzeba prawidłowo diagnozować?? Bo widzę, że zaczęliście od wymiany na pałę i potem gazowania, jak nysę się kiedyś sprawdzało. To nic nie da i nie daje żadnej odpowiedzi. Układ jest prosty i jeżeli masz termostat z grzałką, to jest jedyna kwestia skomplikowana, że żeby prawidłowo działał, to potrzebuje silnik odpowiednio wysokiej temperatury około 105oC. Wtedy dostaje sygnał od ECU, który wysyła impulsy do grzałki, aby nagle i szeroko się otworzył, a następnie szybko zamknął, jak upuści gorący płyn. Jak się otwiera zbyt wcześnie, to efekt może być taki jak opisałeś - a czujnik i ECU pozostają sprawne i dostaje komp prawidłowy odczyt w postaci za niskiej temperatury, przez co wzbogaca mieszankę i więcej pali. Jeżeli uszkodzony jest czujnik, to on przekazuje niewłaściwe informacje i ECU, nie zna prawidłowej temperatury. Jeżeli jest sygnał w granicach normy, ECU nie wyrzuci błędu, bo jego działanie nie będzie budziło zastrzeżeń. Trzeba wtedy wykluczyć, najlepiej w gorącej wodzie, że termostat jest nieszczelny. Jeżeli będzie zaśniedziały/uszkodzony kabel, też może pokazywać złe dane, przy konkretnych impulsach z czujnika. Najlepiej jest badać opór na czujniku i na końcu wtyczki do ECU. Możesz też przetestować sam kabel. Odpowiednie wartości dla czujnika g62/g2 znajdziesz w necie, bo mogą być różne w zależności od modelu. Zegary nie mają tu znaczenia, bo wystarczy podpiąć VAG-a i zweryfikować, czy pokazują to samo jaki mają sygnał (test nie daje zawsze odpowiedzi). One mają sygnał z jednego z czujników. Drugi jest dla ECU - wtyczka 4 pinowa. Aby zobaczyć, to należy je porównać na zimno (ten do ECU będzie miał 30oC) i zobaczyć jak razem wstają. Czy nie ma różnicy. Powinieneś jeszcze mieć czujnik chłodziwa przy chłodnicy, o ile w Twoim modelu to jest (na 99% jest). Sprawdzisz sobie lokalizując czujnik i czy kable z niego idą do wiązki ECU, czy jest to tylko termistor załączający wentylatory. Chociaż one w 1.6 są spięte z ECU, więc pewnie i ten czujnik jest w chłodnicy również podpięty (nie pamiętam już dokładnie). On Ci da pojęcie jaka jest temperatura w dużym obiegu. Powiedziałem Ci już wszystko i pisz w temacie, bo na priv nikt się dodatkowo nie wypowie. Podaj też co to za silnik koniecznie i co kupiłeś za zestawy.Cytuj:
Oryginalnie napisane przez majlo
Witam, moj problem polega na tym ze nie zaleznie od tego jak szybko jade i jak dlugo auto lapie temperature 110, 100 stopni jak mu sie podoba i kiedy mu sie podoba i nagle spada do 90 jak powinnio byc i znow po jakims czasie zaczyna rosnac i np gdy temp. urosnie do 110 stopni to wszystko pod maska jest jak powinno weze nie sa na tyle gorace i sa mieekie termostat puszcza wyntylatory sie nie zalanczaja bo chlodnica nie jest na tyle goraca a przy takiej temp powinno juz gotowac. Komputer nie pokazal bledow wymienione zostaly czujnik temperatury, termostat, korek zbiorniczka. Prosze o pomoc jak temu zaradzic ?
Kolego, moim zdaniem jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jest to pompa wody. Niestety ale objaw jest dosyć typowy. Temperatury, o których mowa są na tyle duże, że następuje pełne otwarcie (tzw awaryjne) termostatu i następuje przepływ grawitacyjny, aby auto się nie przegrzało. Prawdopodobnie wymieniałeś te rzeczy bez sensu, bo ktoś źle zdiagnozował przyczynę, bez odpowiedniego podejścia i sprawdzenia.
a mozna to jakos sprawdzic bez rozbierania rozrzadu i wycagania pompy czy nie jest to mozliwe ?
badając cyrkulację i wartości przepływu, ale raczej nie poza ASO. AGR nie ma skomplikowanego rozrządu - kiedy go wymieniałeś ostatnio?
Wczoraj wymieniłem termostat na wahler. Zrobiłem to jak na forum opisane. Przed chwilą wróciłem do domu zrobiłem w trasie ok 50km. Wskazówka po ok 6km na tablicy stała w pionie na 90 oC, na klimatroniku na kanale 49 temperatura ładnie wzrastała razem ze wskazówką i oscylowała w 86 -91 stopni, na kanale 51 temperatura cały czas była na 75 stopni.
Martwi mnie jednak że wąż dolny ten który idzie do termostatu jest zimny, wąż górny gorący ,a jak zajechałem do domu podniosłem maskę bo chciałem sprawdzić owe węże to włączony był mały wentylator czy to tak ma być??
cosmo-pl, szkoda a rozrząd wymieniałem 52tys km temu.
No to zbliża Ci się wymiana tak czy inaczej, więc możesz sobie to od razu ogarnąć. W Twoim jest chyba co 60 000 km. Pompy czasem padają przed czasem niestety.
Kolego wentylatory są po to aby się kręcić. Piszesz, że sprawdziłeś czujniki, a wygląda na to, że jest walnięty. Jeżeli na 51 dostaje ECU informację, to nadal jest nie tak. No chyba że to czujnik z chłodnicy. Dlatego potrzeba VAG-a żeby to zdiagnozować, bo różnie w różnych modelach to jest pospinane. Reszta wygląda ok.
okej i tak innego wyjscia raczej juz nie ma dzieki za pomoc :)
Powodzenia i jedź z tym do kogoś ogarniętego, kto będzie umiał ocenić, czy pompa jest walnięta, czy nie jest. Z którego roku masz auto?
Dzisiaj zrobiłem logi na VAGU. Między grupą 003 a 007 różnica temperatury była może coś ok 1-1.5 stopnia. Oscylowały w granicach 84-85.5 stopni. Silnik był rozgrzany na na wskazówce cały czas 90 stopni na klimatroniku kanał 49 też 87-88 stopni. Posadziłem brata kazałem mu trochę gazować na jałowym biegu i dolna rura w pewnej chwili zrobiła się ciepła, czyli termostat otworzył się. Myślę że już wszystko jest ok(bo bałem się że może źle termostat zamontowałem, robiłem to pierwszy raz). Co do oznaczenia kanału 51 muszę poszukać bo widzę że forumowicze mają różną ilość kanałów. Ja akurat mam 89 i poszperam w necie co ten kanał 51 oznacza.
Jeszcze takie pytanie. Po wymianie tego termostatu kiedy osiąga 90 stopni po włączeniu nawiewu na przednią szybę czuć spalenizną plastiku przez ok 3 sekundy a potem już nie czuć nic, co dziwne jak najpierw włączę nawiew przez kratki to nie czuje tego. Wcześniej jak nie dogrzewał się silnik to nic nie czułem.
Przecież Ci napisałem, że wszystko dobrze. Pytanie z czym jest spięty 51 kanał, ale pewnie nie sprawdziliście tego w VAG-u. No cóż, tak jak pisałem w różnych autach było różnie. Spalenizna to nie ten dział, ale może po prostu na nagrzewnicy się coś osadziło, jak nie była przez długi czas ogrzewana.
W pon jade do mechanika zobaczymy co powie a auto mam z 97r :)
No to rozrząd co 60k km ;) powodzenia.
Witam, również mam problem z temperaturą w moim 1.6 AVU. Mianowicie, jeżdżę ostatnio na wysokiej temperaturze grubo ponad 100 st. C.
Temperatura spokojnie wzrasta sobie przekraczając magiczne 90 st. do około 108-115 na klimatroniku (kanał 49), na Vagu w sterowniku silnika jest troszkę mniej stopni: 115 na klimatroniku to 110 na VAG'u w sterowniku silnika.
W sterowniku instrumentów - czyli to co idzie na zegary, temperatura pokrywa się z tym co pokazuje klimatronik. i przy temp. 115 klimatronik i 110 w sterowniku silnika włącza się wentylator na moje oko 2 bieg wentylatora, gdyż dosyć głośno chodzi. Pierwszy bieg wentylatora jest znacznie cichszy (udało mi się go usłyszeć przy włączeniu klimatyzacji oraz gdy odpaliłem testy wykonawcze w sterowniku silnika - testy oczywiście przeszedł).
Zastanawia mnie fakt, iż wydaje mi się, że nie włącza mi się 1 bieg wentylatora jak napisał Sztomel
Dodatkowo temperatura wzrasta czasami mi do blisko 120 i samochód zaczyna mi piszczeć, że temperatura za wysoka. I jak to miałem ostatnio 3 razy na trasie (160km) po kliku sekundach spada do moich standardowych 108-114 na klimatroniku. Czasem trzeba naprawdę się zatrzymać i poczekać aż temperatura spadnie trochę...
Ostatnio wymieniany został rozrząd oczywiście z pompą wody oraz robiony remont silnika i tu oczywiście nowa uszczelka pod głowicą.
Bezpośrednio przed oddaniem do warsztatu wskazówka machnęła mi się w trasie na około 110 stopni po czym zaraz wróciła na 90, z tego wnioskuję, że miało to już miejsce przed remontem.
Wymieniony został wtedy czujnik temperatury lecz jak zobaczyłem, że temperatura mi wskoczyła na 106 stopni na Vagu, gdzie nigdy nic takiego się nie działo to wstawiłem z powrotem swój stary myśląc, że tamten był wadliwy, lecz wskazania okazały się później takie same...
Wymieniony został klika dni temu termostat (Vernet), lecz nic to nie dało... Tak więc teraz pytanie do was czy macie może jakiś pomysł co do tego przypadku.
Dodam tez, że po zapaleniu kontrolki o temperaturze otwieram maskę: to nie widać by woda się gotowała ani nie słychać nic niepokojącego.
Płynu oczywiście mi nie ubywa.
Błędu na Vag'u to jedynie i zaznaczam iż jest tam obecnie rozregulowane LPG:P:
16555 - Fuel Trim: System Too Lean: Bank 1
P0171 - 35-10 - - - Intermittent
17831 - Secondary Air Injection System: Bank 1: Insufficient Flow
P1423 - 35-10 - - - Intermittent
16804 - Catalyst System: Bank 1: Efficiency Below Threshold
P0420 - 35-00 - -
Wczoraj bylem u mechanika bo wyciagnal pompe i okazuje sie ze jest dobra... tak czy tak rozrzad musialem wymienic wiec nie ma straty ale dalej nie wiadomo co powoduje ze sie grzeje ? Uszczelka pod glowica ? Tylko cisnienie sie zadne nie robiło dalej prosze o jakas pomoc :)
No to jedź na test CO2 i sprawdź jaki wynik da. Ciężko powiedzieć, jeżeli to na pewno nie pompa. Być może uszczelka, albo układ jest gdzieś przypchany. A sprawdził jak w ręku, czy odpiął wąż i zobaczył, że jest przepływ?? Co więcej trzeba ustalić, czy na pewno dane wpływające do ECU są dobre - wtyczka zaśniedziała, albo uwalona płytka może też tak przekłamywać. Miernik w rękę i trzeba zobaczyć, co czujnik, jakie opory podaje. Dziura jakaś (nie ubywa płynu?) Dobrze jest sprawdzić termometrem, jaka ta temp faktycznie jest. Na allegro za 20/30 PLN można kupić, a jak nie to szukaj w necie, są sklepy. ;) Ostatecznie zmieniłeś tą pompę?? Powinno się co drugi pasek to robić.
@jairek
Nic nowego nie wymyślimy w tym przypadku, bo jest on dokładnie taki sam, jak poprzednie. Z tą różnicą, że poszukiwania zacząłbym od sprawdzenia instalacji gazowej i tego jak jest wpięta w układ chłodzenia. Jak reduktor jest za wysoko, albo źle wpięty, to będzie się układ zapowietrzał i gotował. Standardowy przykład niefachowego montażu. Trzeba to sprawdzić na samym początku.
Jak instalacja ma działać prawidłowo, to trzeba sprawdzić, czy błędy są od niej, czy nie. Pierwszy wskazuje na dziurę w dolocie, przepływomierz albo coś innego. Moim zdaniem dziura w dolocie - kolektorze i być może odmie. Kolektor był ruszany podczas montażu i może ktoś go źle założył. Zacząłbym od niego - kupił nową uszczelkę i sprawdził, czy dysze są prawidłowo osadzone. Ogólnie masz przecieki na pierwotnym i wtórnym zasileniu, z tego wygląda. Pewnie wszystko trzeba będzie rozebrać i z nowymi uszczelkami złożyć na nowo. Ostatni błąd może być pochodną dwóch pierwszych, ze względu na niewłaściwy skład mieszanki - zbyt ubogo. Nie jeździłbym na gazie przy takich wskazaniach, bo istnieje spore ryzyko awarii albo nawet wystrzału.
Jeżeli ktoś taką manianę odwalił przy montażu, że nieschludnie to poskładał, że są przecieki, to być może, tak samo przepołowił bez mózgu układ chłodzenia. Musisz najpierw to ogarnąć i sprawdzić u kogoś kumatego. Szukaj u nas na forum, albo na lpg-forum.pl
Jeszcze jedno - sztomel nie pisał o AVU. One działają inaczej. Jest to układ z podgrzaniem, czyli zaczyna się otwierać przy 105oC. Wentylator włącza się dopiero, jak chłodnica się zagrzeje. To co u Ciebie się dzieje, to jest awaryjne włączenie, przez ECU, który wykrywa zbyt wysoką temp - sygnał na deskę. Jeżeli wykluczysz instalację i potem, po kolei to co już opisywałem a propos czujnika i termostatu, to szukać trzeba będzie przy pompie albo uszczelce, ewentualnie ECU, tudzież grzanie termostatu od strony ECU. Nie obędzie się bez miernika na pewno.
Dzięki wielkie ;) Co do dziur w dolocie to coś jest nie tak, bo mam spadki obrotów przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, potem do idą góry i się normują. Dolot na swój sposób sprawdzałem ale jedynie wymieniona została rura od przepływomierza do przepustnicy cała wraz z odmą (tu była spora dziura). Przepustnica czyszczona i uszczelniona. Dolny kolektor dolotowy ściągałem na święta by zmienić uszczelki, bo na zimnym cały chodził i gasł :P Co do przepływomierza to jak badałem falowanie (bo kiedyś było większe) to podmieniałem od kolegi (o tych samych numerach) i nie było żadnych zmian, zresztą przepustnica też podmieniana była:)
Gaz to jest u mnie katorga od kiedy go tylko założyłem problem za problemem... Raz go poprawiali, w tym i nowe nawierty w kolektor i fakt było lepiej przez miesiąc może;P
Tak więc zaczynam szukać dobrego gazownika w trójmieście bądź Olsztynie:)
Kolektor do wymiany w takim razie. Nie wierci się dwa raz. Na pewno jest gdzieś dziura, po dyszach. Ogarnij tą instalacje najpierw. Powodzenia.
Witam. Posiadam a3 1.6 avu z 2002r przebieg 160000 od 25tys. zagazowana. Mam problem ze złapaniem temperatury w zimę. Samochód wolno się nagrzewa nawet przy wyłączonym ogrzewaniu a z włączonym cały czas ogrzewaniem ciężko mu przekroczyć 75C na wskazówce. Gdy wyłączę ogrzewanie wskazówka ruszy na 90 ale dopiero za drugim razem tej sekwencji utrzyma 90C. Na kanale 49 pokazuje ok. 85C, na kanale 51 ok. 70C (przy 90C na wskazówce). Dodam, że przy ustawienu hi klimatroniku jest naprawdę ciepło. Czy mimo wszystko to termostat? proszę o odpowiedź
Czekaj spytam mojego czarodzieja.
https://crazypumpkinsnest.files.word...ball.jpg?w=450
Mówi, żebyś zadał sobie trud i przeczytał 5, 6 stron ostatnich stron tego wątku, który na pewno odpowie na wszystkie zadawane przez Ciebie pytania. Lenistwa nagradzać nie będziemy.
cosmo-pl czytałem ten temat przed napisaniem mojego postu, ale posłuchałem rady twojego czarodzieja:) i przeczytałem jeszcze raz, sprawdzę u mechanika vagiem co się da i napiszę o efektach.
witam,
problem chyba standardowy tylko...
klimatronik pokazywal 75 stopni na kanalach 49 i 51, silniczek krokowy jest padniety wiec na zegarach pokazuje bzdury
sprawdzalem vagiem i nie wykryl zadnego bledu czujnika temperatury. Stwierdzilem ze warto wymienic termostat i niestety to nie pomoglo, dalej ta sama sytuacjia
a co najdziwniejsze, przed wymiana termostatu po dluzszej trasie wlanczaly sie wentylatory(specjalnie z ciekawosci otworzylem maske i kazdy z nich dzialal).
i teraz moje pytanie, gdzie szukac problemu i dlaczego przy tak malej temperaturze wentylatorki dzialaly? Silnik to ASV 1.9
z gory dziekuje za pomoc
To samo co do kolegi powyżej. Proszę czytać temat.
nie znalazlem podobnej sytuacji wiec stwierdzilem ze opisze swoja i poprosze o pomoc.
bo wg mni ewszystko jest ok tylko ze problem dalej sie nie rozwiazal
dodam tylko to ze wartosci temperatury na klimatroniku sa identyczne jak przed wymiana termostatu
Witam ponownie, wymieniłem termostat tym razem na Gates. Samochód normalnie łapie 90 stopni ale gdy się zatrzymam nie gasząc silnika temp. na wskaźniku spada do około 75. Na kanale 51 w klimatroniku pokazuje elegancko 90 stopni. Dzisiaj wymieniłem również czujnik temperatury i dalej to samo;/. Czego to może być wina ? wskaźnika?
Gazownik już umówiony na poprawki. Po 10 stycznia będę dawać znać co dalej:) Ponoć nie jest tak tragicznie z moją instalacją. W trasie będę obserwować temperaturę ze wskazań kontrolera silnika z tym co krzyczy mi deska rozdzielcza, że samochód niby się grzeje. Coś mi się wydaje, że one po prostu wariują i dostaje błędne komunikaty. Jeżeli 108 w AVU to standard to tak by to wyglądało z logów jakie udało mi się pozbierać. Max 111 a 108 mediana już przy rozgrzanym silniku. Postaram się po poprawkach instalacji w trasie około 160 km zebrać logi z całej trasy o temperaturze.
Pozdro i dzięki za pomoc:)
Raczej nie - jeżeli VAG dobrze pokazuje, może zaśniedziałe kable?? Albo zamienione wtyczki?? Ogólnie jeżeli na jednym masz cały czas 90, a na drugim spada, to ten na którym nie spada powinien dawać sygnał na licznik. Dlaczego wg ciebie jest nieprawidłowo? Przestaje ogrzewanie działać, są jakieś inne objawy?? Może problem leży gdzie indziej - kabel, wtyczka, albo ECU.
To tak dzisiaj podłączyłem komputer i z tego co zauważyłem Vag pokazuje to co na liczniku, tylko nie wiem czy na vagu spada jak na liczniku. Auto niby dobrze grzeje, ostatnio wymieniałem nagrzewinice mogłem tam gdzieś coś źle podłączyć? Jeszcze spróbuje dzisiaj sprawdzić czy na vagu też spada jak na liczniku i napisze.
Witam
Otóż mój problem pojawil sie po kolizji z dzikiem i wymianie chlodnicy na (nie orginalną) NRF.
Wyglada to tak ze po nagrzaniu do 90 st i po przejechaniu kilkudziesieciu km jest bardzo duze cisnienie w układzie, tak duze ze kiedy odkręcam korek płyn wylatuje i słychać pęcherzyki powietrza w całym układzie. A płym wydostaje sie każdym możliwym miejscem.
Pierwsze co mi przyszło do głowy była uszczelka pod głowicą albo że jest gdzieś peknięta. W zwiazku z tym ze wczoraj wymienilem uszczelke (oczywiscie glowica była prześwietlana, sprawdzana na szczelność i planowana) wiecej nie wiem co moge sprawdzic. Korek zbiorniczka wymieniłem i dalej tak samo.
Dodam że termostat, pompa wody (wymienione 10 tyś km temu razem z rozrządem) płyn Prestone przebieg 110 tyś km.
Może ktoś z was miał podobny problem, będę bardzo wdzieczny za wszelkie odpowiedzi.
W układzie chłodzenia po zagrzaniu zawsze jest ciśnienie, w mojej 1.8t tak samo w polo 86c2f. I też wywali płyn jak bym odkrecil, zresztą nie zrobię tego bo bał bym się poparzenia płynem :P Węże mają być rozsądnie twarde, ale tak że da się scisnac. Może nie jest dobrze odpowietrzony
Tapnięte z Moto G 2014
Witam
Ale chyba nie tak duze cisnienie ze leje się z prawie kazdego łączenia. Węże sa twarde ( za twarde ) według mnie. Nie jest dobrze odpowietrzony ? w tych silnikach nie ma jak odpowietrzyc, uklad chyba sam sie odpowietrza. ale i tak kiedys gdzies znalazlem zeby odlaczyc przewód od termostatu i ze to niby odpowietrzy układ bo termostat bedzie otwarty caly czas. Ale to raczej tak nie dziala. Jeszcze nie slyszałem zeby termostat był sterowany komputerem :D
No to coś faktycznie złego się dzieje. Przyjrzyj się czy czasem z płynem nie lecą bąbelki, to by wskazywało jednak uszczelkę głowicy. Ew jeszcze raz zmień korek od zbiornika wyrownawczego, bo może być wadliwy i nie upuszcza ciśnienia
Tapnięte z Moto G 2014
Uszczelke wczoraj wymienilem na Elring, tak samo sroby elring dokrecone tak jak powinno byc. Zrobilem 20 km z warsztatu do domu i ... tak samo. Korek zmienilem jakies 3 tygodnie temu (kupiony w Aso) i dalej to samo :/
A jak chlodnica by miala inna przepustowosc ? byla by taka mozliwosc ? bo kiedy zrobie kilkanascie km to waz na dole jest letni a gorny jest goracy, chyba ze termostat upuszcza sobie tylko troche plynu do silnika.
Naprawde juz nie mam pojecia :/
W układzie na gorącym silniku zawsze masz ciśnienie w układzie i zawsze wywali Ci płyn jak korek odkręcisz.
Druga sprawa . Przy sprawnym korku i dobrym obiegu płynu nie ma możliwości żeby ciśnienie było za wysokie bo przez korek ujdzie . Tak samo odpowietrzenie układu odbywa się przez korek.
To przy sprawnym układzie. Jak jesteś korka na 100% pewny to albo chłodnica jest wadliwa , albo termostat szwankuje ( ale raczej nie bo temp masz normalną ) i jakby nie otwierał obiegu temperatura by Ci ostro wzrosła. innej opcji nie ma .Ogólnie jakby w układzie coś miało wpływ na problemy z obiegiem nie miał byś książkowej temp.
Ja bym chyba szedł w kierunku korka pomimo że ma 3 tygodnie.
Obieg masz dobry bo temp rośnie do 90 i stoi . Czyli termostat przełącza ok . Chłodzi ok bo masz 90C . Jedyny element jaki w takim przypadku upuszcza ciśnienie z układu to korek.
Wlasnie zastanawia mnie ta chlodnica, przed przygoda z dzikiem wszystko bylo ok. Jeszcze raz wymienie korek i zobacze co sie bedzie dzialo moze cos pomoze a jak nie to zostaje wymienic chlodnice albo chociaz zobacze czy ma dobra przepustowosc bo firma NRF zrobila zamiennik ale na goly rzut oka bylo widac ze sa mniejsze rurki. A temperatura tak jak piszesz stoi na 90 i ani drgnie.
Jeszcze jedno pytanko, czy oba weze powinny byc gorace ( ten gorny i dolny ) ? bo ten dolny jest letni a ten gorny goracy, czy tak powinno byc ? i w Aso powiedzieli mi ze termostat otwiera sie przy 105 st c jak patrzylem na komputerku na autrostradzie stoi na 105 i nic wiecej. Pomyslalem ze to nie normalne ale jednak wszystkie termostaty jakie znalazlem w sieci otwieraly sie przy 100 st i 105 st.
dziś normalnie zagrzałem wodę do 90 stopni/olej do 83 i na postoju spadła temperatura płynu do 76/oleju do 70 stopni.
Wyczytałem w internetach, że jak jest włączony nawiew to na postoju niby może spaść. Ciężko mi się nagrzewa woda do tych 90stopni przy temperaturach -10. Muszę przejechać koło 35-40km. Wyczytałem, że może świece żarowe od podgrzewania płynu chłodniczego.
Mam nowy termostat wahler, czujniki sprawdzone kompem na stacji diagnostycznej-niby wszystko ok.
Inne objawy to, że mi troszkę płynu chłodniczego wcięło na 10 tyś km i oleju trochę wywala z odmy. Na 10 tyś km musiałem dolać 1L Castrola5w40. Zaczynam się zastanawiać, czy może nie coś poważniejszego np. wydmuchana uszczelka pod głowicą,albo uszczelniacze, ale silnik odpala normalnie i moc normalnie ma. W tym tygodniu zrobię płukankę, olej valvoline 5w50, filtry i zrobię logi. Wtedy może coś więcej będzie wiadomo. Jak ktoś miał coś podobnego lub wie, co grane to proszę o pomoc :)