-
U mnie kończyły się tarcze z przodu wiec postanowiłem je wymienić na TRW. Z tyłu takowe mam i jest ok. Po założeniu oczywiście nie szalałem i wyglądało że wszystko jest ok. Ale przy prędkościach ponad 100 i hamowaniu strasznie szarpało kierownicą. No więc albo luzy zawieszenia albo krzywe tarcze. Zawieszenie ok. Na pierwszy rzut oka i kręceniu kołami wszystko ok. Postanowiłem zdjąć tarcze i zobaczyć jak wyglądają od wewnątrz a przy okazji na tokarkę. Jak się okazało tarcze mają wewnątrz różne grubości talerzy. Mechanik stwierdził że to może powodować bicie kierownicą. Tarcze oddałem dzisiaj do reklamacji. Zobaczymy co koledzy z TRW stwierdzą (że pokrzywiłem tarcze od wewnątrz:D). Różnice grubości dochodzą do 0,4mm.
-
-
nie wywazone kolo nie spowoduje skrzywienia tarczy , przedzej uszkodzenie lozyska piasty. Talerzyk to piewnie podstawa montazowa tarczy do piasty,i tam bylo 0,4 mm roznicy? Majac tarcze zamontowana i krecac nia taka roznice powinno byc widac od razy, zakladajace ze miales jeszcze jarzmo
-
Źle mnie zrozumieliście. Rysunek poniżej obrazuje gdzie zmiania sie wymiar.
http://images33.fotosik.pl/580/bf3131b487cfce77m.jpg
-
Ten konkretny wymiar nie ma NIC do rzeczy.
-
no tak nie zrozumialem , nie wpadlbym ze chodzilo o przestrzen wentylacji tarczy.
szukaj gdzie indziej przyczyny bo ten wymiar na pewno nie ma nic wspolnego
-
Może jednak źle to opisałem. Teraz jeżdze na starych tarczach i wszysko jest ok. Trudno szukać przyczyny w innym miejscu.
Wydaje mi sie że tarcza nie powinna falować w przestrzeni wentylacyjnej. Przecież to jest wirujący kawał mięsa. Nie spotkałem sie jeszcze w tarczach z takim czymś. Stare tarcze nie mają takich nierówności i druga tarcza TRW też jest ok. Więc sprzedali bubla. Zobaczymy co odpowiedza na reklamacje.
-
jedyne na co wplywa taka sytuacja, to promieniowy rozklad mas. jak nie rzuca ci kierownica przy normalnej jezdzie, tarcze sa wywazone i nie mozesz na to zrzucac winy. musi to byc cos innego.
i powiem ci to co koledzy wczesniej: sprawdz wywazenie kol. potem sprawdz plyn hamulcowy, potem czy nie blokuja ci sie tloczki, potem czy nie masz promieniowcyh zadr na tarczach (tak, jakbys na nich robil srednice dlutem, takie rowki, fale czy nierownosci). jesli takowe wystepuja, znaczy to tyle, ze nieprawidlowo docierales klocki i tarcze, wystapilo zjawisko stick-slip i tarcze bez toczenia i prawdopodobnie wymiany wspolpracujacych z nimi klockow sie nie nadadza do uzytku.
masz fotke tych tarcz ?
-
Tarcz nie mam i zdjęć także, w tej chwili pozostaje mi czekać na odp TRW. Jeżeli chodzi o docieranie to nie mam pojęcia co robiłem źle. Nie były to pierwsze tarcze które zakładałem i docierałem.
-
Może po prostu wadliwa partia tarczy była, albo wjechałeś w wodę jak były gorące...