Odkręcałem ten zaworek ale nie wiem jak się za to zabrać. Co rozumiesz przez "dobić"? Po prostu na siłe wepchnąć, od dołu tak? Bo to zabezpieczenie jest w dolnej części zaworka i nie trzeba niczego rozbierać?
Printable View
A czy sprawdzal ci ktoś ciśnienie na pompie i czy wtryski nie leja? Takich rzeczy nie pokaze ci komputer. Szczelnosc w dolocie chociażby, akumulator zaluz na chwile od kolegi. Najlepiej to nagraj filmik z jazdy i na postoju czy bardzo rzuca silnikiem
Chwilowo nie mam możliwości sprawdzić tych rzeczy. Ogólnie jest mnóstwo rzeczy do sprawdzenia, ale mnie intryguje zbieżność tej dolegliwości z czasem załączenia prądu. Dziś zostawiłem na 10min przekręcony kluczyk w celu tzw. kodowania immo (niestety nie podziałało). I o ile silnik zaczyna zawsze wariować dopiero po ok. 1,5-2 min normalnej pracy, to teraz jak go odpaliłem od razu z pozycji włączonego zasilania (zapalił jak zawsze - normalnie) to od razu zaczął nierówno chodzić. I generalnie tak jest, że na moment rozpoczęcia falowania obrotów ma wpływ czas od przekręcenia klucza w pozycję załączenia prądu. Jeśli potrzymam w pozycji prądowej przez parę minut to od razu po odpaleniu zaczyna falować i szarpać podczas jazdy, a normalnie po natychmiastowym odpaleniu silnik chodzi idealnie przez ten czas. Z tego wnioskuję, że to musi być coś z elektroniką, ale nie wiem co się zmienia w tym krótkim czasie od włączenia prądu. Coś z immo? Bo cały czas jest problem z ponownym natychmiastowym odpaleniem - nie załącza się kontrolka od świec i mimo kręcenia nie odapli. Trzeba jeszcze raz przekręcić kluczem.
Chciałbym dowiedzieć się czy jest coś co zmienia się w charakterystyce pracy pompy/silnika na krótko po odpaleniu, ale niezależnie od temperatury, bo czy ciepły czy zimny jest to samo. Może to by pomogło rozwiązać zagadkę.
Niestety nakręcenie filmu dużo nie da, bo podczas postoju to obroty delikatnie się zmieniają - wskazówka ledwo drga. Delikatne poszarpywanie podczas jazdy z normalnym obciążeniem. Najgorzej jest podczas zmiany biegów, bo strasznie podnosi obroty w ułamku sekundy o 200-400 obr. Tak samo podczas hamowania silnikiem i delikatnego dawania gazu na niskich obrotach - też sam skokowo gazuje i poszarpuje całą budą. Jedynie naciskanie hamulca trochę go uspokaja, albo dodanie gazu. Ale znowu przy wdepnięciu gazu w podłogę powyżej 1800obr/min zaczyna jakby odcinać paliwo i szarpie tak, że nie da się nic przyspieszyć. Trzeba przyspieszać z wyczuciem. Delikatne poszarpywania są odczuwalne podczas spokojnej jazdy w każdym zakresie prędkości i obrotów.
Witajcie! Poszukuję rady, mianowicie na biegu 2,3 i 4 (sporadycznie 5) między 1800-2000 obr zaczyna jakby przerywać, szarpać silnikiem. Powyżej i poniżej tych obrotów jest normalnie. Na ciepłym silniku jak przygazuję na jałowych obrotach to puści trochę czarnego dymu ale nie zawsze i nie za każdym razem. Delikatnie cieknie mi z pompy paliwa, jeden mechanik wykluczył tę możliwość. Czy to może być przepływomierz, albo wtryski? Dodam jeszcze, że turbina działa i normalnie wkręca się na obroty.
Witam wszystkich,
Szukałem na niniejszym forum wątku/opisu który by pasował do mojego problemu ale nie znalazłem, więc pozwalam sobie napisać i prosić o pomoc :
A3 1.9 tdi, 66KW, rok 2000, przebieg autentyczny 257 500km.
Auto stalo przez ostatnią zimę nieodpalane, na wiosnę dostało nowy akumulator. Po pierwszym odpaleniu w kwietniu chwile pochodził na biegu jałowym i po kilku minutach zaczęło nim dziwnie szarpać ( tak jakby jedne cylinder nie chodził ), na obrotomierzu obroty falowały 750-950 +-.
Odpaliłem ponownie i było już równo jakby nigdy nic, przejechał kilka km i ok. Następny dzień odpalił na dotyk, przejechałem kilka km i znowu zaczęło szarpać w trakcie jazdy, wiec znowu zgasiłem, odpaliłem ponownie i dojechałem do domu.
1. W wyniku szarpania dałem nowy filtr paliwa oraz powietrza - nie pomogło.
2. Dodam jeszcze, ze po pierwszym odpaleniu auta na wiosnę, jak wcisnąłem sprzęgło to jakoś dziwnie szarpało, ale po kilku wciśnięciach pedału sprzęgła się uspokoiło i teraz jest normalnie, tzn normalnie ze sprzęgłem ponieważ szarpanie wciąż występuje.
3. VAG co dziwne, nie pokazuje żadnego błędu, dosłownie nic ?! Jedyne co pokazał VAG to jakiś błąd w zamku od drzwi :-)
4. W przewodzie paliwa sa bąbelki powietrza, czy to normalny objaw ?
5. Mechanik powiedział, ze trzeba chyba wymienić nastawnik pompy paliwa...,chociaż pompa nie ma żadnych wycieków itd i silnik pracuje bardzo dobrze jak nie wchodzi w ten tryb szarpania ?
Najdziwniejsze jest to, ze jak jest szarpanie i wyłączę silnik i za chwile włączę to jest ok i można przejechać np 120km, a niekiedy po ponownym włączeniu przejadę 3 km, a nawet nie i zaczyna szarpać
Będę bardzo wdzięczny za jakieś naprowadzenie, bo nie chce tego auta skazywać na szrot gdzie jeszcze przebieg nie jest tak duży i nie ma żadnej rdzy na karoserii :-(
Witam,
Ktoś miałby jakiś pomysł odnośnie mojego zapytania ?