W przedliftach nie ma takiego efektu jak w poliftach, więc mało kto decyduje się na takie mody.
Printable View
W przedliftach nie ma takiego efektu jak w poliftach, więc mało kto decyduje się na takie mody.
dość nie wiem co kolega ma zamiar w tych lampach malować? chyba nie odblaśnik? i tutaj zgadzam się z kolegami, nie ma takiego efektu jak w poliftach bo w poliftach jest soczewka i prawie wszystko można zamalować w około i stąd bierze się bardzo duża różnica:)
kolego Jonasz88 ja tez mam problem z wyciagnieciem tych zaslepek, ciagne z calej sily i nie chca wyjsc. Ja jutro bede robil tak ze rozwale ten plastik i bede potem widzial jak to tam siedzi i moze bedzie latwiej, przynajmniej tak mysle :)
jak czysciliscie lampy wewnatrz - typu TYC polift ?
Wczoraj przy okazji wlalem do srodka plynu do mycia szyb z octem, wyschla sama, wycieralem wacikiem przez otwor od dlugich swiatem , potem wyschla na powietrzu, dzisiaj po montazu wydaje mi sie ze jest gorzej niz bylo , glownie z soczewka.
Czy musialbym rozkleic cala lampe zeby byl efekt ?
do piekarnika i tyle
Spróbuj jeszcze raz, ale płucz to wodą destylowaną. Ja swoje lampy myłem niemal rok temu, każda prawie 10 min pod prysznicem z płynem do mycia szyb, na koniec woda destylowana żeby nie zostały zacieki i do dzisiaj mam spokój.
Witam, ma ktoś nowy sposób na "rozklejenie" lampy poliftowej hella z tym twardym klejem którego nie rusza piekarnik ani opalarka? Bo mam 1 lampe już pomalowaną a drugiej nie da się rozkleić. I drugie pytanie: czy silniczki z lamp przedliftowych hella pasują do poliftów hella?
Silniczki pasują, sam tak mam, trzeba je tylko nieco zeszlifować papierem ściernym żeby dało się je obrócić w "gnieździe" lampy.
ale jest to ori klej czy czyjaś robota?
to nie dobrze, to zostaje mi tylko opcja zamiany tej lampy lub sprzedaży i kupno innej z miekkim klejem
---------- Post dodany 25-06-12 o 22:58 ----------
jest to ori klej, lampa nie była ruszana wcześniej. Jak fabryka skleiła tak trzyma do dzisiaj niestety za dobrze
Miałem podobnie, nie ma sensu się z tym bawić, bo bez uszkodzenia obudowy nic nie zrobisz.
hejka;)
orientuje się może ktoś czy tylne polifty są tak samo klejone jak przednie?? przód już czyściutki a z tylu po próbie przelania woda z jednej odpadl blysnik, jako ze jest to jedynie światło cofania chciałem ją pomalować tylko nie wiem czy rozbiorę ja po "upieczeniu"??
no nie da sie:P
Ja mam takie lampy z tym twardym klejem. Rozklejałem je przy pomocy opalarki, cienkiej szpachelki i nożyka do tapet. Gimnastyki jest co nie miara. Potem skleiłem na silikon i tak trzyma już 2 rok. Niestety nie wiem czy bym drugi raz się tego podjął ;)
Witam, zabieram się za pomalowanie poliftów w czerń, widzę że większość z Was nie maluje odbłyśnika wokół soczewki, jestem bardzo ciekaw jak wyglądały by lampy gdybym pomalował ten odbłyśnik, posiada ktoś może fotki takich lamp, Pzdr. :)
ja wiem jak wygląda, beznadziejnie...
Ktoś na forum tak miał zrobione i średnio to wyglądało, zbyt czarno...
malował ktoś w czarny połysk?
rónica praktycznie nie odczuwalna czy połysk czy mat, miałęm i tak i tak :)
witam, ja mam troszkę inne pytanie niż wszyscy,
mianowicie czy szkło reflektora z poliftowej lampy hella podejdzie do obudowy z zamiennika depo ?? po co takie pytanie ? mam dwie lewe lampy z czego oryginalna hella jest bez uchwytów, a zamiennik depo ma popękane szkło refletora, i myślałem stworzyć z dwóch jedną dobra :P
Radziłbym Ci nie kombinować, tylko kupić zestaw naprawczy lamp tzn. uchwyty.
Ewentualnie jechać do jakiegoś grzebka, który by te uchwyty dorobił.
W DEPO możesz mieć problem z rozklejeniem, a brakujące uchwyty w Helli to nie powód do ich odstawienia...
Uwierz, że Ori to Ori! ;)
Przed chwilą wróciłem z garażu i wynik mojej pracy jest taki że szkło od lampy hella pasuje idealnie do obudowy z lampy Depo:) tak więc udało mi się zrobić lampę sprawną w 100 % nie wielkim kosztem :)
Masz racje co do tego że oryginał to oryginał, ale myślę że jak to dobrze zasylikonuję to powinno być dobrze.
Witam!
Mam możliwość kupienia lamp od znajomego, on wymieniał u siebie ponieważ stare lampy były nieszczelne i jakimś cudem wpadła tam np osa. Lampy są firmy hella więc chyba ori. Podsyłam fotki i filmiki(filmiki może później wystąpiły problemy techniczne) lamp i proszę o ocenę czy warto kupić za 200 zlotych.
Wady: Przy lewej lampie złamany jest prawy górny zaczep(nie ma go) i zauważyłem ze lewy tez jest złamany ale klejony to mógłbym jeszcze dodatkowo muzę żywicą podkleić żeby mocno sie trzymało, chyba ze znacie lepsze sposoby?zestaw naprawczy wydaje mi się za drogi -70.
Na "zatyczce" ma wycięte dziury pod xenony czy to nie będzie przeszkodą(ja zamierzam jeździć na zwykłych żarówkach)? Widzę ślady po próbach rozbierania lampy nie wiem czy była rozbierana.
http://zapodaj.net/04d74d73d7309.jpg.html
http://zapodaj.net/740929fe92197.jpg.html
http://zapodaj.net/bf3de6fd22c42.jpg.html
http://zapodaj.net/af5ec1e2154b1.jpg.html
http://zapodaj.net/1598dc3461ba2.jpg.html
http://zapodaj.net/5f573f0e78b50.jpg.html
http://zapodaj.net/613d44ceb1390.jpg.html
http://zapodaj.net/417b94e18e1b6.jpg.html
http://www.youtube.com/watch?v=rTLnl...ature=youtu.be
Troszke kombinowane te lampy. Dziura w 'zatyczce' to jakaś robota pomysłowego Dobromira :)
Pasuje ta dziure zakleić, bo będzie się przez nią dostawał syf do lampy, nie wspominając o osie...
Co do klejenia uchwytu, to dorwałbym na twoim miejscu, kawałek dobrego czarnego plastiku, następnie lutownica w dłoń i klej.
Ciekawe jest również, mocowanie 'zatyczki' na wkręta, gdyż oryginalnie nie ma żadnych wkrętów.
Jeżeli są ślady próby rozebrania lampy, to bardzo możliwe, że to jest lampa nierozklejalna.
Ale ogólnie jak za 2stówki to chyba warto.
Zobacz jeszcze w jakim stanie sa odbłyśniki, szczególnie od świateł mijania oraz czy są mocowania silniczka regulacji.
rozkleił ktoś TYCe?
200zl wedlug mnie drogawo :D chudo cos o tym wie ;p nie masz zbytniej mozliwosci dokladnie ich wyczyszczenia aby wygladaly jak nowe, bo najprawdopodobnie sa nierozklejające. Musisz pamietac ze zmieniajac na polifty musisz kupic kostki do lamp, a to tez nie sa tanie rzeczy :) zatyczke mozna zakleic albo wymienic koszta nie wielkie ;p
kilka razy TYCe rozklejałem i nie było problemu
Mi przy próbie rozklejenia TYCów, palce chciały odpaść, a suszarka zrobiła się czerwona :P
To, że ty kupiłes lampy za 100zł bez uchwytów i z dziurą w odbłyśniku, która zakleiłeś plastelina i zamalowałeś to nie znaczy, że każdy musi mieć 'takie okazje' :D
Kostki kupi za 10zł/szt. jak dobrze poszuka. Zatyczki to koszt ok 50zł/szt... także po co sie ładować w koszty, jak można to zakleić :)
ej nie w odblysniku tylko w obudowie plastelina nie wielkie koszta xD kostki kupi za 10zl, dzieki chudy, teraz wiadomo jaki zyska miales ze mnie, juz nic od Ciebie nie kupie... ;dD
O to miło mnie zaskoczyłeś z kostkami za 10 zł. Jak patrzyłem niedawno to chyba 60 złotych jedna.
Ten pierwszy ok mogę skleić takim sposobem ale drugiego niema w ogóle więc albo kupno zestawu naprawczego albo smiganie na jednym uchwycie no ewentualnie domowe dorabianie...
Z tego co wypatrzyłem to tylko dlatego ze uchwyty zostały połamane więc widać że ktoś bardzo nieumiejętnie obchodził się z tymi lampami.
Jeśli chodzi o stan wnętrza lamp to wygląda bardzo dobrze pomijając zabrudzenia i syf(zero pęknięć, zmatowień czy innych skaz)
Mam rozumieć ze hella mogą być nie rozbieralne? Widzę tylko ślady w postaci odgiętego plastiku, ktoś pchał śrubokręt lub coś podobnego. Widzę coś ala klej czarny w jednym miejscu jeśli to może coś pomóc. Spróbuję nagrzać suszarką albo jutro opalarką i zobaczę czy sie uda rozebrać bo to chyba najlepszy sposób aby się przekonać. Najwyżej zaproponuję cene 100 max 150. Jeśli chodzi o mocowanie silniczka regulacji nie wiem szczerze jak i gdzie to jest ale oglądając dokładnie całą lampę nie widzę aby czegoś brakowało.
Otworzyłem zaślepkę i zaniepokoił mnie fakt iż środek się rusza.
Widać na zdjęciach, że zamiast silniczków założone są takie plasticzki ze śrubą.
Możliwe, że śruba jest za bardzo wkręcona lub nie jest założona na uchwyt, chyba że go nie ma albo jest uszkodzony.
Jeżeli zerkniesz w ta dziurkę, to powinieneś ujrzeć takie białe poziome mocowanie.
Co do ceny, to jak uda się z niej zejść to lepiej dla Ciebie, ale chyba nie jest zbyt wygórowana.
http://desmond.imageshack.us/Himg405...pg&res=landing
zwykłą opalarką, do tego grube rękawice i spory śrubokręt co by ładnie je podważyć :P ale nie jest lekko.. to trzeba przyznać.. :P
Kilka par bez problemów. Piekarnik na 70-80st z termoobiegiem i 25-30min. Ja co jakiś czas sprawdzałem, czy klej puszcza. Po odpowiednim czasie rozkleja się ręką (oczywiście w rękawicy :p ). Dobry sposób, bo nie szarpiesz plastiku i nie musisz dłubać śrubokrętem. Potem spokojnie można zalepić na ori klej i jest estetycznie i bez uszczerbków wizualnych. I od razu mówie, że nic się nie dzieje z lampą. Nie matowieje, ani nic. Helle rozkleiłem opalarką bez problemu, ale bawić się opalarką z TYCami to praca dla cierpliwych i czasami dla "paproków", bo idzie nieźle plastik poodginać śrubokrętem. :p
Nie wiem jaką role spełniają te plastiki z gwintowana śrubką wewnątrz ale po wyciągnieciu jej w jednej lampie ukazał mi się ori biały plastik-uchwyt w drugim troszke innego kształtu czarny ale wygląda na to ze uchwyty są OK. Cena jak najbardziej im taniej tym lepiej;] Ostatnia rzecz jaka mnie martwi to właśnie "ruchome wnętrze".
Jutro wrzucę w piekarnik bo z tego co czytam mniej inwazyjnie i łatwiej rozmontować w ten sposób i wtedy wszystko będę wiedział.
Te plastiki trzymają cały wkład zamiast silniczka regulacji.
Zobacz, czy ten okrągły łepek wchodzi w uchwyt, jeżeli tak to wkład nie powinien się ruszać.
A jeżeli nadal się będzie ruszał, to możliwe, że z któreś górnej regulacji spadła gumka, albo co gorsze, urwał się bolec na który zakłada się gumkę.
Jeśli mogę wtrącić. Jeżeli masz ruchome wnętrze to palcem sprawdź, która część lampy chodzi. Górna, czy dolna. Jeśli dolna to nie trzyma ta śruba, która jest zaznaczone czerwonym kółkiem na zdjęciu wyżej. Trzeba wtedy pokrętłami od regulacji wysokości od góry, opuścić lampę i docisnąć dół palcem, a lampa wskoczy na tą śrubę. Jeżeli lampa będzie za wysoko podniesiona do góry to nie dasz rady.
Jeżeli rusza się góra to jest kilka opcji.Jak napisał chudy mogła spać gumka, urwać się/wyskoczyć bolec, ale też mógł się zerwać gwint w plastikach, w które wchodzą śruby od regulacji wysokości, albo najprostsza sprawa, ktoś przekręcił przy regulowaniu i śruby od regulacji po prostu wyskoczyły z tych plastików.
a ja CI radzę w lampach hella tego nie dociskac, chyba, ze chcesz zarar kupowac nowy uchwyt silniczka regulacji. W lampach hella wkłada się go z boku szyny
Chodzi Ci tylko o sposób wkładania tego bolca mam rozumieć ? Dzięki za rade.
Rusza się dolna cześć lampy więc wina będzie leżeć bo stronie tego bolca bądź ustawienia lampy. Ten bolec z tego co zaobserwowałem to wchodzi w uchwyt tylko najwyraźniej ma duży luz w nim i przez to lampa się rusza, ewentualnie pokręcę trochę tym bolcem może to cos zmieni.
nic nie zmieni, wykręć plastik z tym bolcem i zobacz co z szyną, czy jest cała
Szyna jest cała nie spękana, wyżej pisałem że te uchwyty w środku jeden mam inny drugi inny ale najważniejsze że są w całości, przykręcone małym torxem. Wkładam ten plastik z bolcem, czuje ze wchodzi w tą szyne-uchwyt, i ruszając palcem wnętrze lampy wyczuwam tak jakby luz był wewnątrz tego uchwytu, zresztą narysuje to....
http://zapodaj.net/1f4d1403d49f1.png.html
Nie jestem artystą ale to żółte to jest cały ten uchwyt i strzałka pokazuję, według mnie czemu to wszystko się rusza.
W szynę wsadzasz to bokiem? Bo to tylko bokiem wchodzi, jak dobrze założysz to powinno być widać jak lampa jest bez dekielka, jeśli jest luz to pewnie główka tego uchwytu jest troche za mała, bo tam powinien być silniczek
Jesteś pewien, że ta gałeczka wchodzi w szynę?
W tej gałeczce powinno być miejsce na krzyżaka, spróbuj trochę odkręcić tą śrubę z plastiku, bo może nie sięga do mocowania.
Zdejmij dekielek lampy i patrz sobie czy trafiasz w uchwyt.
Albo możliwe, że gałka jest za mała tak jak Grabek mówi.
Po rozkręceniu tej śrubki latanie lampy zmniejszyło się podejrzewam że jeśli rozkręcił bym bardziej to by sie w ogóle nie ruszała, czy ten plastik z ta śrubką jest potrzebny czy zamiast niego idzie silniczek regulacji lampy ?
Lampy po 10 minutach nagrzanym piekarniku udało sie elegancko rozkleić. Znalazłem kolejna wadę, mianowicie śrubka która jest klosz przykręcony z boku lampy, wyszla w całości z kloszem bo plastik jest wyrobiony ale to mała usterka dam podkładkę i po wszystkim.
Czym wymyć lampy? Czytając wątek jednym matowiały w środku a drugim nie, napewno bym nie chciał aby zmatowiała. Czy płyn do szyb z alkoholem nada się ?
Podrzucam jeszcze filmik dla podglądu tego "bujania się" wnętrza.
http://www.youtube.com/watch?v=5d6B78bmkx8&feature=youtu.be
Przy zmianie lamp zakałdasz silniczek ze przedliftów i gra.
To bujanie jest właśnie przez brak silniczka. Cyknij fotki tych uchwytów wewnątrz lampy na silniczek (tej szyny).
Możliwe, że są całe tylko, łepek śruby nie wszedł w szynę.
http://zapodaj.net/32634509eb5c2.jpg.html
http://zapodaj.net/dc8aaef12d1c5.jpg.html
Niestety chwilowo nie mam dostępu do lepszego aparatu. Według mnie są całe, a łepek wchodzi tylko albo jest za mały albo za mało dociskał.
To nie są oryginalne uchwyty i zdecydowanie za wąskie ;)
Tak wygląda oryginalny uchwyt na silniczek regulacji w lampach poliftowych:
http://desmond.imageshack.us/Himg854...pg&res=landing
i dlatego jest luz, bo to jakies dorabiane szyny kit wie z czego