-
Witam
Mam podobny problem auto łapie notlauf po przekroczeniu 100 kmh. Sztanga porusza się gdy ściągam wężyk i zakładam idący do gruchy turbiny a na zgaszonym silniku nie mogę wcisnąć rękom sztangi czy tak powinno być czy nie. Dodam że wymieniłem wężyki, zawór N75, czujnik ciśnienia doładowania, przepływomierz, filtry na nowe i dalej to samo zbyt wysokie ciśnienie doładowania
-
a3asv sztanga gruchy musi dać sie poruszyć po wyciagnieciu wezyka podcisnienia (strona od turbo) na wył. silniku. Jak przycina to swiadczy o padnieitej gruszce lub turbo do czyszczenia. Logi wiele wyjasnia.:thumbright:
-
miałem to samo turbo do czyszczenia, ale zrób logi dla pewnosci
-
Na pewno przydało by się zrobić logi ale nie mam jak i nie mam sprzętu. Próbowałem dobrać się dziś do turbiny ale przed blokiem na parkingu było ciężko, a skończyło się tylko na czyszczeniu kolektora ssącego, EGR - przepustnicy oj było tam syfu i udało mi się rozruszać sztangę. Po złożeniu zrobiłem jazdę próbną i złapał tylko raz notlauf. Tak że troszkę pomogło I co zauważyłem sztanga przycina się w górnej pozycji, już wiem co mnie czeka turbo na stół i dokładne czyszczenie.
-
Możesz jeszcze psiknąć WD40 na samo łączenie sztangi gruchy z dzwignia zmiennej geometrii, moze tam tkwi problem :thumbright:
Zainwestuj w kabelek VAG , przyda Ci sie ;)
-
Witam
Turbina wyjęta i wyczyszczona już nie łapie notlauf jednak coś mu brakuje słabo wkręca się na obroty. Mam jeszcze GOLFA III 1.9 TDI 90 KM w którym gdy się wciśnie gaz to czuć jak wgniata w fotel, a AUDI ma 110 KM i tej mocy nie wyczuwam. Proszę o jakieś wskazówki co można by było sprawdzić, wymienić, podmienić. Na pewno przydało by się zrobić logi ale nie mam jak i nie mam sprzętu nie mam laptopa.
-
podmień z kimś n75, koniecznie sprawdź szczelność wężyków podciśnienia, i gruchę, powinna po zassaniu i zatkaniu palcem tkwić w jednym położeniu.
-
Opowiem po krótce co najlepiej sprawdzić, co było u mnie u mnie, przeżyłem trochę z tą turbiną (3 razy czyszczona, 2 gruszki, zawór N75 wymieniony), może pomogę komuś.
Na pierwszy strzał idą przewody podciśnienia, stare po prostu pękają, mają mikroszczeliny, rozsypują się w rękach. W moim przypadku autko rocznik '98 więc jak najbardziej wymiana na miejscu.
Drugą sprawą, którą należy sprawdzić, jest stan gruszki. Najlepiej ściągnąć klucz 10, (nie ruszając śruby nastawy!) wcisnąć, zatkać palcem wlot od strony podciśnienia i sprawdzić czy zostaje mniej więcej w tym samym położeniu, po odczekaniu kilku sekund puścic palca i powinna wrócić do samej góry. Jeśli to sprawdziliśmy - gruszka szczelna, sprawdzamy następną rzecz, nie zakręcając gruchy z powrotem.
Tą następną rzeczą jest kontrola łopatek turbo. Przy założonej gruszce, ciężko to sprawdzić więc tam, gdzie była zaczepiona gruszka (taka klameczka którą gruszka rusza w górę i dół), bierzemy i ruszamy, powinna chodzić lekko, jakieś 2 cm, zacinanie, ruch ograniczony, kwalifikuje turbo do czyszczenia.
Jest jeszcze jedna "pierdółka", którą należy przeczyścić, z racji wieku autka zaworek zwrotny biegnący z N75 taki okrągły (biało-czarny) lubi się zabrudzić. Użyłem do tego wd40 następnie troszkę denaturatu. Przedmuchałem, pozostawiłem do suszenia. Po zabiegu przepuszcza tylko w jedną stronę, a nie tak, jak poprzednio w obydwie. Założyć tak samo jak był wcześniej (nie pomylić kierunków).
A ostatnią rzeczą, którą należy sprawdzić jest N75, najlepiej podmienić z kimś, kto ma sprawny (klucz 10). W moim przypadku zaworek dawał ciała, przez co otwierał turbo kiedy mu się podobało. Niestety nie byłem przed wymianą pewny, że to na 100% on więc kupiłem w ciemno (nie miałem nikogo pod ręką z A3, Golfem czy Leonem). Myk polega na tym, że kupiłem zaworek na Allegro, o podobnych numerach (różnica jednej literki), ale z inną kostką (był tańszy), z braku czasu (goniło mnie w trasę) rozwaliłem wtyczki i połączyłem. Ku mej uciesze, działa. W ASO można kupić wtyczkę nowego typu, więc nie polecam mojego sposobu - rozwałki.
Nie wspomnę o sprawdzeniu dolotu (lubi być nieszczelność za przepływomierzem) oraz całego układu od turbiny przez IC aż do EGR.
Na chwilę obecną przejechałem 500 km, po czyszczeniu turbiny, wymianie N75, gruszki, oraz przewodów podciśnienia i nic nie wskazuje na to, aby miało się pogorszyć. Autko śmiga.
Sprawdzenie turbo, gruszki bez kanału czy podnośnika jest raczej ciężką sztuką, tak jak i sprawdzenie IC bez ściągnięcia zderzaka przedniego (jest opis na forum). Resztę sprawdzić, wymienić idzie w dość łatwy sposób od góry.
Koszty:
-gruszka garett'a 200 zł
-N75 (tańszy z inną kostką) 125 zł
-przewody podciśnienia ~11-20 zł /mb
-czyszczenie turbo 140 zł u znajomego inni biorą jakieś 300 zł, czyba że robicie to sami to koszt uszczelek (jest opis czyszczenia w necie)
-uszczelki turbo ~55 zł
-ustawienie gruchy ~50-100 zł - uważać na naciągaczy, chyba że chcą to zrobić na hamowni no to trzeba się liczyć z kosztami ok 400 zł.
Resztę rzeczy idzie ogarnąć samemu ew. koszty to piwo czy tam inne trunki ;d
-
A wystarczylo zrobic podstawowe logi i podmienic N75 z N18 ktory jest obok (ten z czarna glowka)
-
17965 -ciśnienie doładowania przekroczona granica regulacji brak osprzętu/ nie zwiazany z osprzętem Bład sporadyczny
Taki błąd pokazał komp.
Dodam ze przy 170-180 wył turbine
na chipie mocniejszym wyl przy 140
na chipie słabszym przy 160
a na oryginalnym programie przy 170-180km/h
hmm I co to oznacza?
Dodam ze strasznie kopci mi auto nawet jak nie dusze mocno...