Chyba się nie mylisz się - to by jak najbardziej pasowało bo moje autko jest z 98 roku. Dzięki za pomoc.
Printable View
Chyba się nie mylisz się - to by jak najbardziej pasowało bo moje autko jest z 98 roku. Dzięki za pomoc.
Odświeżę temat. Dzisiaj wymieniałem tuleje w tylnej belce. Niestety było to drugie podejście bo za pierwszym razem tuleje ustalone wg numeru VIN były złe.
Moje były metalowo-gumowe (dłuższe o średnicy 69mm). Wymiana poszła nam (mi i kumplowi) sprawnie tzn. obie strony w 2 godzinki (bez wyciągania belki, jedynie dorobiony przyrząd do wciskania tulei). Koszt wymiany 2x80zł + jakaś flaszeczka do rozpracowania. :)
Witam czy mógłby mi ktoś pomóc ponieważ przeczytałem cały ten topic, parę osób pisało o tym o co mi chodzi ale w kolejnym poście już napisali, że wsadzili o takiej średnicy jaką mieli. Mój problem jest taki, że dałem auto do mechanika i on mi wymienił te tuleje no ale, ja miałem wsadzone tuleje 69 mm a on mi wsadził 72 mm... Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy może sie coś stać jak tak zrobili ?? Wymienione zostały ponieważ mi hałasowały, na tych jest ok no ale nie podoba mi się zbytnio to, że innej średnicy. Powiedzieli mi, że tych 69 mm lemforder nie produkuje i oni zamawiają tylko 72 mm :(.
Zdolnego masz mechanika :). U mnie było 69mm i wstawiłem 69 (są metalowe) - i bez przyrządu do wciskania by się nie obeszło. Te tuleje 72mm są plastykowe (tzn. obudowa - fałszywy ruch podczas montażu i tuleja do wyrzucenia), a on ją wcisną w mniejszy otwór - jestem ciekawy co zrobił z tymi 3mm ??
Witam,
Dodam moje 3 grosze.
Wczoraj wymieniłem razem z bratem tuleje w belce.
Najpierw zmierzyłem na aucie suwmiarką orientacyjny wymiar (69mm), potem sklepy (allegro, intercars itp.), stanęło na allegro (pełne za 40zł/szt), a tak dla porównania originał 134zł/szt.
Z czynności :
Trzeba rozpiąć przewody hamulcowe, wypiąć z uchwytów przewód z ABS-u (nie trzeba odpinać kostki), linkę z ręcznego również odczepiamy z uchwytów by lużno wisiała.
Potem Auto w górę, żaba pod belkę i odkręcamy śruby mocujące tuleję. potem żabą opuszczamy.
Mi demontaż poszedł lekko, bo guma odwulkanizowana była od metalu, więc wybiłem gumę potem naciąłem blachę i wybiłem resztę.
Do założenia użyłem przyżądu zrobionego z kawałka blach...coś w deseń orginału.
Czasowo biorąc pod uwagę dorabianie "ściągacza" to całość zajęła nam ok 3,5h.
Myślę że warto bo 150zł w kieszeni zostało, a lepiej coś działać niż leżeć pół soboty i przeszkadzać żonce w porządkach... jeszcze by mnie zagoniła do swojej roboty...;)
A tak furka zrobiona, chata czysta, żona szczęśliwa bo nie przeszkadzam, no i te 150zł w kieszeni:)
pozdrawiam
Interesują mnie tuleje tylnej belki do 1.8T, 1998r, oznaczenie silnika AGU.
Proszę o pomoc, czy to mają być tuleje 69mm czy 72mm?
po wymontowaniu na pewno sie dowiesz jaka tam siedzi tuleja,mozna tez sprobowac po numerze vin bo reguly jako takiej nie ma.sam sie kiedys przejechalem bo sprawdzilem i niby mial byc 72 mm na szczescie kupile obie i bardzo ciezko wchodzila o rozmiarze 69 a nie wyobrazam sobie wcisnac tej wiekszej
Udało się zmienić tuleje w tylnej belce.
Pojechałem do sklepu i gość mi sprzedał tulejki 72mm z takim jakimś kołnierzem plastikowym dookoła. Od początku mi to nie pasowało, ale mówię: ok, może się lepiej zna i wie co sprzedaje.
Przyjechałem do domu, cyk auto na podnośnik mierzę mierzę a tu lipa, za duże.
Dzwonię do sklepu, a gość do mnie mówi, że to się tam wprasowuje i te 3mm ten plastikowy kołnierz się kurczy :O
Długo nie myślałem, pojechałem do innego sklepu, zakupiłem dwie tuleje metalowo-gumowe Febi za 149.90, założyłem i jest ok.
Plastikowe oddałem :)
wciskales je na prasie czy jakims przyrzadem ?