Witam,
Czytam z uwagą temat i już mniej więcej poznałem problem dotyczący różnych usterek centralnego zamka. Chaciałbym przedstawić sytuację z moim samochodem i proszę o wnioski w miarę możliwości.
Od kilku dni przed awarią zaobserwowałem mruganie oświetlenia w bagażniku sugerujące zwarcie w instalacji. Nic sobie z tego nie robiłem czekając na bieg wydarzeń. Dokładnie w Sylwestra jadąc na imprezę nie mogłem otworzyć drzwi od kierowcy bo były zmrożone. Gdy mi się to udało, zamykając drzwi, zamek nie chciał się zaryglować. Musiałem połowę drogi jechać trzymając drzwi by się nie otwierały. W połowie drogi zapadka załapała i zamek zaczął działać, po ogrzaniu jak stwierdziłem. Następnego dnia pojechałem autkiem do rodziców i wszystko działało. Wychodząc od nich już nie udało mi się otworzyć auta z pilota w kluczyku. Awaryjne migają normalnie na otwieranie/zamykanie. Szyby się otwieraja zamykają, szyberdach działa, oświetlenie kabiny również. Drzwi pasażera trzeba zamykać od wewnątrz, kierowcy kluczykiem mechanicznie. Wkładka klapy bagażnika walnięta chyba bo nie mogę przekręcić kluczyka, więc nie mam dostępu. Do tej pory nie poczyniłem więcej kroków. Jutro sprawdzę wszystkie bezpieczniki bo trudno mi ogarnąć niemiecki opis dla poszczególnych. Proszę o pomoc w interpretacji objawów. Pozdro