Printable View
ja sie pisze na bank;).
jeszcze u siebie sie dowiem czy ktos bedzie chciał jechac wydaje mi sie ze ktos napewno bedzie chetny.
co do terminu to koniec pazdziernika przeboleje;P
proxa ja dla ciebie taki dobry bylem uwalnialem od pożeraczy ketchupu a ty mi tak...:P
Hmm to spoko raczej pazdziernik by mi pasil i koszt tez nie taki duzy, tylko ten wyjazd z krakowa, ale spoko luz dogadamy sie na miescie jeszcze:)
Proxa - obejrzyj i poczytaj koniecznie http://www.kiddofspeed.com/ - to wersja oryginalna tego co masz w pierwszym poście.
No i powodzenia...
tez mialem cisnienie na taki wyjazd ale doszly mnie sluchy ze w czerwcu francuzi rozpoczeli prace przy sarkofagu i juz nie bedzie go mozna zobaczyc.
to moglaby byc wyprawa zycia
zycze powodzenia
juz bez tego powodzenia tylko dopisujcie sie;)
zle sluchy cie doszly... bo francuzi za to sie tak zabrali jak u nas za autostrady... :) nowy sarkofag jeszcze chwile bedzie robiony (to bedzie taki potezny dach i juz nigdy nikt nie zobaczy co pod nim jest... ) puki co mozna jeszcze spokojnie zobaczyc..Cytuj:
Oryginalnie napisane przez AdamM
troche teori proponuje przeczytac calosc... zwlaszcza ze ten artykulik juz troche ma...
http://wiadomosci.onet.pl/1240678,2678,1,kioskart.html np urywek ze strony drugiej:
Bezpieczeństwo gwarantowane
Przedstawiciele Czarnobylinterinformu zapewniają, że wycieczki do zony są całkowicie bezpieczne, pod warunkiem że turyści nie wchodzą do zakazanych miejsc i stosują się do wskazówek przewodników.
– Zasady bezpieczeństwa są proste: nie palić w obrębie strefy, nie dotykać gołymi rękoma przedmiotów pokrytych kurzem i ubierać się w rzeczy, które będzie można później wyrzucić – wylicza Travis. – Przed samym wyjazdem kupiliśmy jeszcze maski przeciwpyłowe, jednak nikt z nas nie czuł potrzeby ich zakładania – dodaje. Przewodnicy zalecają też trzymanie się asfaltu, chodników i wybetonowanych dróg. Odradzają chodzenie poboczami i penetrowanie zarośli, ponieważ to właśnie gleba, trawa, grzyby i mech pochłonęły największe dawki promieniowania. Dla komfortu psychicznego turystów organizatorzy wycieczek zapewniają im specjalne dozymetry, które przez cały czas monitorują siłę promieniowania. Opuszczając strefę, każdy uczestnik eskapady poddawany jest również kontroli radioaktywnej.
Wiecej w linku onetu... wyzej..
dobry tekst (wraz z wywiadem czlowieka ktory byl w reaktorze nr4 i przerowadzal testy ) po prawej stronei mamy mini nawigacje mozna poczytac sobie . O miescie ludziach itd... niestety czesto strona sie zawiesza...
http://www.eksel.user.icpnet.pl/opow...czarnobyl5.php
a to jest chyba najciekawszy wywaid z 2006r ...
http://www.polityka.pl/zabojczy-mit-...1,35,176625,1/
wiec nie ma co sie bac tylko trzeba odwiedzic miejsce mitow i opowiesci (fakt faktem ze kazdy jadacy tam dostaje licznik geigera bo zejscie gdzies na boczek odrazu pokazuje zwiekszenie promieniowania tak to jest trawa drzewa maja to w sobie do dzis...)
zawsze sa jakies spekulacje ze promieniowanie jest, ze jest niebezpiecznie a drudzy mowia ze jest ok ... gdzies mam ciekawy artykulik o tym jak jest przedstawione to wszystko. Co ciekawe wszyscy ktorzy tam pojechali mowia o tym ze jest tam bezpiecznie (naukowcy , zieloni itd.), natomiast zgadnijcie kto mowi ze jest tam smiertelnie niebezpiecznie ? Zgadza sie ludzie ktorzy tam nigdy nie byli i slysza tylko od innych, takie ploty wiec trzeba sie ich trzymac...
dobra przestancie juz glupoty gadac tylko wpisujcie sie na liste;)
bo jak narazie to malo nas:(
jak dlamnie nie jest malo ;) jeszcze seba pojedzie moj kumpel mysle ze 10 osob spokojnie bedzie a to juz nie malo... zwlaszcza ze miejsc na cala polske w biurze jest tyle co na autokar ... (trzeba bedzie zaraz po ukazaniu sie nowej daty rezerwowac... ) :) wiec ja bym sie nie bal ja tam myslalem ze zgodzi sie maks 5 osob a tu zaskoczenie :)
no wpisywac sie dalej;)Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Proxa
no prezna grupa ma pojechac:D wkoncu wieczorem nie bedziemy zwiedzac elektrowni , i miasta duchów ;)
zadam pytanie tancerzy z kaliszforni nie pisza sie??:D
Ja tez sie wstepnie pisze ale na razie nie dopisuje sie do listy, bo nie wiem do konca jak to wyjdzie. Bardziej pasowalby mi wrzesien ale mysle, ze pazdziernik tez bedzie ok :-)