Wyciek płynu chłodniczego

mam normalnie cieple powietrze a jak trzeba to nawet gorace.
sprobuje z tym wezykiem i zobacze.
o ktorym wirniku mowisz?

Podepnę się i powiem że też to raczej pompa...miałem podobny przypadek z tym że woda uciekała poprzez pompę.
A co do postów poniżej na temat mazi:
Z tego co mi wiadomo to normalna sprawa w silnikach benzynowych. Auta z reguły jeżdżą na oleju syntetycznym. Jeśli robimy krótkie odcinki to pojawia się biała maź. Związane jest to z osiadaniem pary w komorze silnika podczas zimowych mrozów (czyt. skraplanie). Jeśli przejedziemy więcej km to maź ta zanika. Z tego co mi wiadomo jak kumpel miał do wymiany uszczelkę to po odkręceniu korka oleju dosłownie wychodziła piana(tak jak po zmieszaniu wody z ludwikiem). Kosz naprawy około 700zł. Warto w tym przypadku wymienić rozrząd napinacze pompę świece. Ciężko się tam dostać a przy wymianie uszczelki robi się to z przyjemnością:). Lepiej wiec wydać trochę więcej kasy, mieć to z głowy i mieć satysfakcję, że to co trzeba jest wymienione.

Witam, jakies 4 m temu miałem problem z płynem chłodniczym uciekał momentalnie po szybszej jezdzie. Dałem do mechanika, winna była uszczelka. Głowice dałem do sprawdzenia firmie i była ok. cieszyłem sie autem do przed wczoraj. Kiedy znowu zabrakło płynu. smietany brak, oleju nie przybywa. pod autem przez warunki pogodowe nic nie widac. Czy znowu uszczelka???? wydaje mi sie to nie mozliwe dodam jeszcze ze dolałem płynu i dalem mu bardzo w kosc, płyn trzyma stan ( ostanim razem znikał momentalnie ) totalnie tego nie rozumiem. A bardzo bym chciał

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez eddiskate

Witam, jakies 4 m temu miałem problem z płynem chłodniczym uciekał momentalnie po szybszej jezdzie. Dałem do mechanika, winna była uszczelka. Głowice dałem do sprawdzenia firmie i była ok. cieszyłem sie autem do przed wczoraj. Kiedy znowu zabrakło płynu. smietany brak, oleju nie przybywa. pod autem przez warunki pogodowe nic nie widac. Czy znowu uszczelka???? wydaje mi sie to nie mozliwe dodam jeszcze ze dolałem płynu i dalem mu bardzo w kosc, płyn trzyma stan ( ostanim razem znikał momentalnie ) totalnie tego nie rozumiem. A bardzo bym chciał

---

Myślę, że w zimie przy dużych mrozach (niskich tepmeraturach) lekki ubytek płynu to rzecz normalna. Dolej G12 (sam koncentrat, bez wody), przejedź i sprawdź, czy coś się zmieniło, czy nadal ubywa...

jest zima, ubytki płynu mogą się zdarzać, podjedz na jakiś kanał i zajrzyj pod autko, albo wstaw do kogoś do garażu.

byłem u mechanika ktory to robił, pozdejmował osłony wszystko suche nic nie widac. Co do ubytku, dziwna sprawa dolalem tego płynu dałem mu celowo w kosc. wczoraj zrobiłem 200km na trasie. Rano sprawdziałemi jest ok idelanie tyle ile wlałem. Ostanim razem tez tak było do kiedy sprawdzałem było dobrze. Przestałem bo nic sie nie działo az pewnego dnia rano wstałem wsiadałem do auta i dostałem informacje o braku płynu.

moze jakis sasiad ci spuszcza :p

przepraszam, że wcinam sie z moim pytanie ale być może będzie szybka odpowiedź. Przy dodawaniu gazu w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodniczego robi się zawierucha. Wygląda to tak jakby wężykiem, który dochodzi do góry zbiorniczka, gwałtownie było wdmuchiwane powietrze? Czy to normalne? Dodam, że mam mały problem z masłem pod korkiem wlewu oleju. Proszę o odpisanie, czy w waszych pojemnikach też wszystko buzuje, przy dodaniu gazu?

calkowicie normalne
plyn ciagle krazy w ukladzie i jak dadasz gazi cisnienie wzrasta i moz wyrzucic przez ten wezyk toche plynu
po to wlasnie jest ten zbiorniczek wyrownawczy!!
a masko pod korkiem to standardowa przypadlosc jak jezdisz autem na krotkich odcinkach!

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez chester A3

a masko pod korkiem to standardowa przypadlosc jak jezdisz autem na krotkich odcinkach!

---

to już wiem wszędzie o tym piszecie, tylko ja jeżdżę 35km do pracy, a temp.90st. na desce mam po 5min.jazdy więc silnik jest raczej dogrzany przez następne 30min.jazdy. I niezbyt rozumiem skąd się bierze skoro płynu mam idealnie równo od 5.miesięcy.