Printable View
Witam,
Ja również mam problem z odpalaniem silnika na zimnym....2.0 TDI z 04r. - już wymieniałem różnego rodzaju uszczelki (które polecał mechanik) ale to nie przyniosło za bardzo poprawy :((( teraz mechanik stwierdził że to może być problem z głowicą... nie wiem na ile jest to szczał z jego z strony jak wcześniej...ale może ktoś już spotkał się z takim problemem i to właśnie był problem z głowicom ???
wpisz w szukajce"BKD głowica"... albo "2.0TDI głowica"
Szukałem tylko nigdzie nie znalazłem odpowiedzi że to głowica była problemem przy odpalaniu....tylko że spiernicza płyn z chłodnicy (też mam ten objaw)... dlatego też pytam czy spotkał się ktoś z tym że po uszczelnieniu głowicy zniknął problem z odpalaniem na zimnym...
nie oslabiaj mnie kolego, bo na ten temat na tym forum napisano wszystko, ale to wszystkoCytuj:
Oryginalnie napisane przez szczypiorsss
tylko przykladowe dwa duze tematy , ktore masz podwieszone w tym dziale , tak zebys nawet szukac nie musial :
http://www.a3-club.net/forum/showthr...-z-ch%B3odnicy
http://www.a3-club.net/forum/showthr...ilniku-2-0-TDi
jak sie ludzisz ze masz dziure w chlodnicy, to zrob test, wyjdzie zaraz gdzie jest dziura, tyle ze wtedy nie ma zadnego problemu z odpalaniem
masz klasyczny objaw peknietej glowicy na jednym z cylindrow, pali ciezko, bo musi wypchac wode, bez zdjecia glowicy sie nic nie dowiesz..
dlaczego? ano dlatego ze plyn nie miesza sie z olejem, spalin w plynie tez nie bedzie, sa to pewnie stosunkowo male ubytki.
na uszczelke pod glowica tez nie licz, bo to sie w BKD/AZV nie zdaza.
wszystko ale to wszystko opisane na foru, co robic, co kupic, jak sprawdzic itd, nie ma potrzeby sie po raz milionowy powtarzac.
Mi tez słabo palił na gorącym, CompSporty zmieniły tablice rozruchu i pali idealnie niewazne -20 czy +30 :))
Ale od dwóch lat nie wymienialem płynu chlodniczego to glowica chyba nie walnieta ... Zreszta problem dotyczył gorącego silnika
Panowie a ja chciałbym się zapytać o takie coś. Na zimnym pali mi w miarę ok. A ciepłym ciężko (kręci dłużej i jak załapie to bardzo mocno zatelepocze silnikiem) i zapali.
Mechanik mówi że to wtrysk siada (mimo że brał go VAGiem i wyszło że nie ma błędów). Powiedział też że jak jest to "dopiero początek padania wtrysku" to VAG tego nie pokaże. Wierzyć mu w to? Czy też problem leży w tych dawkach rozruchowych?
ja stawiam na dawkę rozruchową korektę mapy mi zrobił comsport i jest git. Jeśli vag pokazał git z wtryskami to raczej zła diagnoza że pada, bo moim zdaniem albo wtrysk jest walnięty albo nie. a w twoim przypadku powiedział ci że masz git.
wiesz też tak myślę że coś mi on tu tymi wtryskami coś kręcił (a ponoć dobry mechanik z niego - tak mówią) No nic podjadę do tunera i mi zrobi to (przy okazji dam mu pare KM ekstra :) )
Korekta mapy wtrysku w ECU , okazyjnie mozesz podniesc moc :thumbright: Robote rob u dobrego tunera.
Dawkę paliwa, możesz sobie sam przestawić Vag-em. Jak to zrobić ? ;opisane masz na tym forum, dla przykładu post 50.