-
Ja od siebie Polegam Goodyear Ultra Grip 8 - badz 7 na poprzednum samochodzie mialem UG 7 i cenie sobie je bardzo, nie było górki pod którą bym nie podjechał oraz zaspy przez ktora nie przejechałem, w tamtym roku mialem na swojej poprzedniej A3 Continentala i na nich do domu musialem jezdzic do okoła bo niestety lekka zaspa i stałem a w tym roku kupilem nowy zestaw GY UG8 i po pierwszych sniegach i lodzie byly niezawodne ale pełna ocene dam po zimie
-
Potwierdzam. Miałem u siebie UG 7 + i jeżeli chodzi o ruszanie na śniegu czy też bardzo śliskiej nawierzchni, to nie było z tym problemu ( a opony mają teraz może 1/3 bieżnika). Gorzej natomiast było z trzymaniem bocznym auta. Nie miałem jakichś nieprzyjemnych sytuacji w zimę, ale bałem się wchodzić trochę szybciej w zakręty czy wjeżdżać na rondo.
-
ja jeżdżę na michelin alpin a4 i według mnie opony są godne polecenia. Bardzo dobrze trzymają się na śniegu. Nigdy nie zawiodły mnie. Teraz wyszły pilot alpin 4 tylko ze najmniejszy rozmiar to 17 cali w sprzedaży ale z tego co czytałem to opona robi robote
-
Ja tez mam komplet opon Michelin Alpin a4 i bardzo polecam :)
-
Tak na prawdę musielibyśmy spotkać się na jakimś zimowym spocie i faktycznie zobaczyć. Ustawić start, prędkość 100kmh po 300m i hamulec w podłogę. I to samo z zakrętami.
Wszystko zależy od techniki jazdy. Mój 55 letni ojciec bardzo chwali sobie Dębice Frigo, ale on jeździ wokół komina zima nie przekraczając prędkości minimalnej za którą można dostać mandat za utrudnianie ruchu na drodze.
Ja w wyborze opon zimowych sugeruje się jedynie testami ADAC, ale w przypadku moich opon letnich kupionych też zapoznając się z testami ADAC przejechałem się raz na mokrym asfalcie i trochę mnie to kosztowało. Konkretnie mówię tu o oponach Conti PremiumContact3 195/65/15 czy jakoś tak. Na mokrym asfalcie leciałem jak po lodzie. ABS tylko strzelał i był koniec. W zakrętach też zbyt pewnie się nie czuje. Na suchym z kolei jest rewelacja. Jeszcze nie słyszałem tej piszczącej granicy, a czasem sobie na wiele pozwalam.
-
Ja po dzisiejszym powrocie do domu z pracy (25km w ponad godzinę) polecam Goodyear UltraGrip. Mam wersję 7+. Nasypało śniegu, zrobił się korek na 10km, kierowcy stali i czekali na pług i piaskarkę. Policja stwierdziła że droga jest przejezdna ale można jechać na własną odpowiedzialność, bo na wzniesieniu auta się ześlizgują. Z duszą na ramieniu powolutku ruszyłem i ... bez żadnych problemów przejechałem całą trasę. Wprawdzie 30km/h ale cało dotarłem do domu. Za mną gość jechał chyba na letnich kapciach bo ile razy zerknąłem we wsteczne lusterko to widziałem raz jeden bok samochodu, raz drugi. Zdrowy rozsądek i dobre zimówki to podstawa.
-
Ja polecam opony Michelin alpin A4 wczoraj przejechałem w zaspach 140km i oponki naprawdę dobre :D co prawda postawiło mnie raz w poprzek ale wiadomo, że żadna opona na lodzie za dobrze sobie nie radzi.
-
ja tej simy GOODYEAR ULTRAGRIP 8:) oraz Firestone WINTERHAWK
-
u siebie mam Fulda Kristal Montero 2 i naprawde polecam na zime super i co najwazniejsze na alsfalcie nie hucza
-
Ja polecam Nokian WR G2 . Mam takie opony w 2 samochodach i założyłbym do następnych. Ciche na asfalcie, dobrze sobie radzą na śniegu i cena nie jest wygórowana.