2 lata na forum i do strefy śmiechu wrzucać filmik który był już 10 razy w odpowiednich tematach ... brak słów
Printable View
2 lata na forum i do strefy śmiechu wrzucać filmik który był już 10 razy w odpowiednich tematach ... brak słów
A to przepraszam, to każdy forumowicz MUSI znać wszystkie tamaty i posty żeby się nie powielały? Wiecznie te same probelmy w każdym dziale, że było że ile razy można o to samo pytać czy wrzucać. Może ja tego nie widziałęm tego filmiku, a jeżeli nawet to co? mam sprawdzić 380 stron działu żeby przypadkiem nie było powtórki?
http://www.youtube.com/watch?v=f81yw...&feature=b-aso
Oglądajcie do końca :D!
http://bebzol.com/pl/Niepowazny-Wroz...rdu.63169.html
Hahah Genialne
http://www.youtube.com/watch?v=P1yzlJuHCAg&ob=av3e
Hahha Popłakałem się :D
http://www.youtube.com/watch?v=9sFrPqyz4Xo
ale gościu niuchał :P zaciągał się jak pierwszym papierosem xD
http://zloteprzeboje.tuba.pl/zlotepr...Euro_2012.html
...powiem tylko tyle, to brzmi jak jakieś hajmaty i jak oni to rzeczywiście zaśpiewają to będzie obciach i siara na cały świat !
Przecież to fake jest:P
---------- Post dodany 12-03-12 o 00:27 ----------
I pyta się o to samo 1000razy a później pretensje że nikt nie pomoże... bo nikomu się nie chce odpowiadać 1000 razy na to samo pytanie. Jest opcja szukaj.
---------- Post dodany 12-03-12 o 00:29 ----------
Ustaw sobie po 50 postów na stronie i już mam mniej stron do sprawdzania:P
Sprawdzcie date artykułu ;)
Proszę o koniec tej zbędnej dyskusji !
http://www.youtube.com/watch?v=HRoU7dvdujY&feature=share
ciekawe ile pompuje :D
Mam nadzieję, że nie było??:):):)
http://spiryt.us/lXexOYWcmsx
To musiało boleć właściciela :D:D:D
Reventon ,dwa posty niżej wkleiłem to samo. ehhh.
nie wiem czy jest się tu z czego śmiać czy bardziej płakać...
http://www.tvn24.pl/0,1738118,0,1,al...wiadomosc.html
komentarz pod artykułem:
"W związku z tym, że jego samochód się poruszał, a nasz nie. Nieporuszający się samochód nie może spowodować kolizji drogowej - tłumaczy Kornacki." TVN24
Jadę k$#!a zaparkować na lewym pasie autostrady.
żenada co się w tej Polsce dzieje...
Z czystej ciekawości Waszym zdaniem czyja to wina ?? Hrabiostwa czy autobusiku ??:D
Są specjaliści nie z korumpowani na forum ?? :D
To jest jakaś farsa! Przecież wina jest oczywista i jednoznaczna, a do tego całe zdarzenie udokumentowane!! No cóż, jak szlachta się bawi, to koszta i konsekwencje się nie liczą..
żeby nie było to był to jeden z komentarzy :)
w takim razie odpowiem pytaniem na pytanie. a od kiedy wolno parkować w zatoczce dla autobusów??
myślę że sprawa nadaje się na oddzielny temat, proponuję go zakończyć w tym temacie.
ustawa prawo o ruchu drogowym - art. 45 ust. pkt 3:
"Zabrania się: (..)
3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia"
Komentarz:
"Wprowadzenie zakazu określonego w ust. 1 pkt 3 związane jest z nagminnym otwieraniem drzwi pojazdu, pozostawianiem otwartych drzwi lub wysiadaniem bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia. Zakaz ten adresowany jest zarówno do kierującego pojazdem, jak i pasażera. Przed otwarciem drzwi związanym z wsiadaniem lub wysiadaniem albo z innych przyczyn, np. w celu wyjęcia bagażu, nieodzowne jest upewnienie się, czy można dokonać tego bezpiecznie. Można to uczynić w sytuacji, gdy z tej strony, z której mają być otwarte drzwi, nie nadjeżdża pojazd lub odstęp jest na tyle duży, że może on swobodnie przejechać. Nie może to zagrażać bezpieczeństwu ruchu lub utrudniać go. Naruszenie tego zakazu - w zależności od okoliczności - stanowi wykroczenie z art. 86 par. 1 k.w. (gdy spowodowało zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego) lub z art. 90 k.w. (gdy utrudniło ruch)."
eOT
Wszystko jasne ale pojazdy wtedy stały a to zgoła inna sytuacja... Jeżeli ktoś stoi a ktoś inny próbuje go ominąć, to w razie spowodowania kolizji zawsze będzie wina kierującego pojazdem będącym w ruchu... Potwierdzone na wielu faktach.
---------- Post dodany 15-03-12 o 12:12 ----------
To nie było parkowanie czy postój tylko zatrzymanie pojazdu a w szczególnych przypadkach wolno Ci to zrobić nawet na środku skrzyżowania...
Żeby nie było O-T, stare, pewnie było...
http://www.youtube.com/watch?v=su25Kz2TyPI
a to może nie...
http://www.joemonster.org/art/19601/...jest_dziewica_
Ale autokar nie omijał Maserati... Którego wcale nie powinno być,tam na przystanku. Idąc tym tropem mozna stwierdzić,że stojąc na poboczu otworzę drzwi wtedy gdy nadjedzie auto i to będzie jego wina,bo on jechał :mrgreen:
To nie był żaden szczególny przypadek, sytuacja nie wymagała nagłego zatrzymania pojazdu. Mogli bezpiecznie zjechać na pierwszy lepszy parking i się zmienić. Na miejscu kierowcy autokaru w życiu nie przyjąłbym mandatu w tej sytuacji.
Ogólnie to jest bardzo sporny przepis i wiem, że kilka spraw w sądzie się odbyło - najczęściej policja przegrywała...
Aż się ciśnie na usta powiedzenie: "Wsiadać, drzwi zamykać!" ;)
http://www.youtube.com/watch?v=gHCxdlZ7G18
Pani Socha nie czuła się pewnie za kierownicą, równie dobrze mogła powiedzieć że zrobiło jej się słabo i postanowiła zjechać i się przesiąść... To raz, a dwa Maserati stało przy prawej krawędzi jezdni autobus ruszał po lewej od Maserati, to jak nazywa się ten manewr jak nie omijanie. Trzy, gdyby uszkodzenia autobusu były z przodu, boku ok, ewidentna wina Maserati ale tu widać że to kierowca autobusu skręcał w lewo, nie dopilnował odległości i urwał:P[COLOR="Silver"]
http://kwejk.pl/obrazek/1019850/mistrz.html
Ciężko stwierdzić, by czuła się słabo patrząc na jej minę i nastrój.. Maserati nie stało przy prawej krawędzi,a na przystanku, gdzie nie powinno- to dwa. Jak można omijać samochód, który jest już za Tobą? Jest jedynie po Twojej prawej, za Twoim tylnym kołem. To tak jak byś pociągnął te drzwi tylnym zderzakiem w osobówce. Autobus zmieniał pas z prawego na środkowy i kiedy Kornacki otworzył drzwi na całą szerokość, sam prosił się by mu je zdjęli. Więc on wsiadając do auta powinien zachować szczególną ostrożność. No ale po raz kolejny udowodniono, że w Polsce są równi i równiejsi. :)
Przystanki dla autobusów z tego co wiem znajdują się przy prawej krawędzi jezdni
Popatrz na początek filmiku Maserati stoi a autobus nadjeżdża więc omija
Mogę się założyć o dobrą whisky, że wina kierowcy autobusu jest ewidentna:)
Proponuję przenieść dyskusję gdzie indziej bo to nie temat na to, ale chyba każdy już swoje racje przedstawił a pozatykam to nie nasz problem jest:D
http://kwejk.pl/obrazek/1019112/psycholoszka.html
Wina lezy po stronie kierowcy autobusu, natomiast Kornacki tez chyba nie stal w przepisowym miejscu, ale to nie wpływa na wine sprawcy w tym zdarzeniu drogowym, tak mówią przepisy ruchu drogowego.
jak napsał SARIN Zabrania się: (..)
3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia"
przecież to Kornacki otworzył drzwi i tym spowodował zagrożenie w ruchu drogowym w skutek czego doszło do kolizji drogowej
Mandat dostał kierowca autobusu i tyle w temacie
skończcie temat sochy i maserati;) wina EWIDENTNIE kierowcy autobusu! socha popełniła może i wykroczenie że zaparkował w niewłaściwym miejscu ale otworzyła drzwi-w tym momencie nikomu to nie utrudniało ruchu i nie powodowało zagrożenia bezpieczeństwa, dojechał autobus zatrzymał się i ruszał, kierowca musi upewnić się czy może wykonać dany manewr a nie bezmyślnie ruszać jak kierowca autobusu, a więc socha popełniła wykroczenia a kolizje spowodował kierowca autobusu!! tak to wygląda i nie ważne czy autobusem kierowałby tusk a maseraati rolnik, wina byłaby tak jak i policja tu orzekła.
zdecydowanie do Strefy Śmiechu można wrzucić Twoją wypowiedź:
po czym piszesz i piszesz.... ignorantia iuris nocet
http://www.youtube.com/watch?v=8rITzK_0VgY
człowiek wchodzi na strefe smiechu żeby sie rozluznić troche, uśmiechnąć to monitora, a tu co, znów jakas afera, jakas kłónia, załóżcie sobie kolejny temat, i tam sie kłóćcie, albo zróbcie sobie jakaąś ustawke, tych którzy uwazają że wina jest po stronie Kornackiego i tych którzy uważają inaczej..
A niedawno po przeczytaniu kilku postów na jednym z forum regionalnych, napisałem że mnie już nic tutaj nie zaskoczy :/
http://www.rotfltube.com/film/561/ws...smieciarz.html
..sprząta po prostu wszystko hehehe :P
Tekst znaleziony gdzieś w necie
Polska - rok 2054.
ZUS po raz kolejny podniósł emerytalną poprzeczkę.
Rodzina Pyziołów:
Wacek Pyzioł, nestor rodu, lat 104, operator koparki, dorabia do pensji rozwożąc butle gazowe. Czasem zapomina do czego służy koparka, ale to nic. Zeszyt z opisem nosi przy sobie, nie widzi na jedno oko a drugie o 40% osłabione, ale życzliwi przechodnie zawsze poczytają o co biega.
Żona Wacka Krystyna Pyzioł, lat 101, księgowa. Kochane prawnuczki dowożą ją do roboty, na zmiany przeliczają słupki liczb, co przy czterdziestu prawnuczkach przebiega dosyć sprawnie i pozycja Krystyny w firmie jest nie do zakwestionowania.
Antoni Pyzioł, syn Wacka i Krystyny, lat 80, leśniczy z zaawansowanym Alzheimerem. Okrutny Niemiec rzuca Antonim po całym powiecie. GPS wszyty w portki informuje wnusie o miejscu pobytu dziadka. ZUS oddala tysiąc czternaste podanie o rentę.
Małżonka Antoniego, Marianna, lat 78, laborantka w zakładach chemicznych. Jest po sześciu wybuchach i dwóch wyciekach trucizn.
... Okopcona, lecz pełna wigoru.
Drugi syn Wacka, Leszek Pyzioł, lat 78. Murarz i tytan pracy. Jeden poziom budynku w rewelacyjnym czasie ośmiu lat. Dwóch pomocników, obaj po 70 lat kryją Lesia jak mogą.
Żona Leszka, Józefa, lat 74, fryzjerka. Z konieczności strzyże owce. Im jest wszystko jedno jak wyglądają po robocie Józefy.
Kolejny syn Wacka, Marian Pyzioł, lat 76, operator dźwigu żurawia. Mieszka na stałe w kabinie. Nie opłaca się schodzić bo trochę to trwa. Wnusie dowożą prowiant i DVD ze zrzędzeniem żony,
Teofili Pyzioł, lat 75, mąż położnej z Parkinsonem czasowo zawieszonej w czynnościach zawodowych po trzech upuszczeniach noworodków.
Kolejne dziecko Wacka i Krystyny Pyziołów córka Stefania Krążol, lat 82, pilotka wycieczek zagranicznych, której i tak nikt nie słucha, bo często angielskie słowa miesza z rumuńskimi i rosyjskimi. U Stefci historia potrafi wyglądać nieco dziwnie i bywa, że Jaćwingowie leją Krzyżaków pod Koronowem, a Henryk Pobożny zostaje małżonką
...księcia Witolda, przez co wzmacnia się przymierze Sasów i Hetytów.
Na marginesie, mąż Stefanii, Leon Krążol, lat 95, chirurg na rencie inwalidzkiej, bo ZUS sprytnie przeliczył wydatki na Krążola i wydatki na ofiary jego trzęsących się dłoni. Krążol wygrał. Może zwiedzać świat za 1600 zł renty.
Ostatni syn Wacka i Krystyny, Wiesław, lat 69, policjant z wydziału kryminalnego na rok przed policyjną emeryturą. Ostatni sukces - wielogodzinny pościg i aresztowanie dziewięćdziesięcioletniego złodzieja batoników.
Wśród przedstawicieli trzeciej generacji na uwagę zasługuje Jeremiasz Pyzioł, syn Antoniego i Marianny Pyziołów, lat 58, po przeszczepie nerki i dwóch zawałach nadal lata helikopterem GOPR-u. ZUS uzależnia prawo do renty od trzeciego zawału.
(wszelkie podobieństwa do ewentualnych rzeczywistych Pyziołów i Krążolów są czysto przypadkowe, zaś przytoczone fakty posiadają charakter fikcji literackiej)
Ciąg dalszy - !
Warto dodać, że młodszy brat Jeremiasza Teofil (lat 50) ciągle się dokształca, bo nie może znaleźć pracy.
Ma już ukończone sześć szkół średnich, cztery pomaturalne, trzy licencjaty i dwie magisterki.
W sumie to nie jest źle bo dostaje bloczki na obiad i może przebywać w szkolnej czytelni (to ważne, bo od kiedy zabrali mu dom za niezapłacony podatek katastralny, nie ma gdzie mieszkać).
Za czesne nie płaci wiele, wystarcza mu z zasiłku socjalnego z gminy (dostał, bo zgłosili z kolegą związek partnerski), resztę dopłacają w szkole z funduszy unijnych.
W szkole nie jest ciężko, bo firma, która ciągle wygrywa przetargi na szkolenia, zleca zajęcia miejscowej szkole podstawowej.
To nawet dobrze bo jest blisko. Do tego zawsze jest kupa śmiechu.
Najlepiej na wuefie! Wuefista ma 75 lat no to co się nieraz dzieje na gimnastyce, to się do TV nadaje.
....Na matmie też sobie radzi, pani ma 76 lat i sklerozę, zwykle śpi, a jak się obudzi to i tak nic nie pamięta.
Tak, że na lekcjach to głównie grają w karty. Nie ma strachu o egzaminy, bo na maturze można mieć komputer i trzeba zdobyć 10 % żeby zaliczyć.
Do tego pytania są z liczenia Euro do 200, prawidłowego wypełniania karty do głosowania
i szybkiego wyszukiwania wskazanych kanałów TV.
Tak ogólnie to nie jest źle. Podobno gdzie indziej jest gorzej.
Uwaga: hardzik: http://www.youtube.com/watch?v=VoH96OLrrHk
+10 do siły po litrze na łba : http://www.youtube.com/watch?feature...v=AW-rnF2yn8c#!
W czasach mojej studniówki nie było Twittera, a szkoda: http://deser.pl/deser/1,111857,11388...k_napisal.html
P.S. Było tutaj kiedyś zdjęcie z Audi A3 na parkingu w hipermarkecie. Samochód był okrążony wózkami - ma ktoś z Was te zdjęcie? szukałem od początku w tym topicu ale poległem po 80% ;P
Pzdr,
SoVa
oj szyna szyna :P stare jak wegiel :P ale jak na Civika wyglada spoko :D