Potwierdzam mojego przedmówce, tylko ori nie skrzypią jak stara kanapa;)
Printable View
Potwierdzam mojego przedmówce, tylko ori nie skrzypią jak stara kanapa;)
Blachy z wybrzuszeniem są w samochodach chyba tych po lifcie. Ja takie miałem a na pewno nie były zmieniane bo data na gumach była ta samo co rok produkcji samochodu. Originale gumy w serwisie kosztują 50 zł
oj raczej nie, ja mam model 98/99 i miałem płaskie gumy, a brat ma typowo 98 i miał z garbem. Ja kupiłem gumy stabiliztora bilstein i zapłaciłem 9zł/szt. Ogółem rozmiary i wygląd różnią się w a3 i zależą od stabilizatora.
Gdzie w internecie można zamówić komplet tj. gumy stabilizatora x2, blaszki i śruby?
Przeczytałem gdzieś, że razem z gumami można zmienić też łącznik stabilizatora, ale jeżeli on nie jest przyczyną skrzypienia to czy jest to konieczne?
np ;http://sklep.intercars.com.pl/
Zamienniki kupisz w lepszym sklepie motoryzacyjnym a jak chcesz ori to ASO.
Wystarczy przesmarować te co masz teraz , chyba że są mocno zużyte to wymień.
Na forum jest opisane jak samemu zrobić smarowanko gumek stabilizatora.
czy smary grafitowe w sprayu maja taka sama jego zawartosc?
czy tez beda skuteczne? bo taki mi sie udalo znalezc? a moze w areozolach sa rzadsze?
Pozdr.
niestety u mnie pomogło na dwa tygodnie i skrzypienie powróciło ... no cóż, czeka mnie wymiana tych gum
Edyta: Dziś wymieniałem obie gumy, koszt ok. 80zł za gumy + uchwyty. Zrobiłem to zgodnie z instrukcją jaką natrafiłem na forum VW Golfa http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php...d854f50a66d0bb
Na co warto zwrócić uwagę to rzeczywiście podnieść auto z lewej i z prawej strony, łatwiejszy dostęp bo zawieszenie nie stawia oporów. Wg. mnie wcale nie trzeba dłuższych śrub jak ktoś tam opisywał, wystarczy klucz francuski lub dobre regulowane kombinerki. I jeszcze rada, do zdjęcia i założenia gumy z opaską przydaje się łom lub lewarek którym rozwieramy lub dociskamy drążek, bo ręcznie to raczej trzeba być supermenem żeby nim poruszać. Czas roboty to ok. godzina na każdą stronę nie pracując w pośpiechu. Satysfakcja z własnej naprawy nie do opisania :D
Witam, problem uważam za rozwiązany raz na zawsze :D
No więc miałem ten sam problem, wymieniałem kilka razy gumy stabilizatora różnych producentów i nic nie pomagało. Któryś kolega na forum napisał, iż trzeba dokupic gumy z mniejszą średnicą niż mamy średnicę drążka stabilizatora.
W moim przypadku mama 21 mm więc dokupiłem gumy ze średnicą 19 mm + nowe obejmy ponieważ te gumy miały taki garbik i trzeba było do nich dokupić obejmy z takim garbem. I wreszcie cisza!
Do tej pory kupowałem gumy z tą samą średnicą i po prostu po nie długim czasie stawały się za luźne i musiało trzeszczeć jak stary tapczan.
Wymienialem miesiac temu na gumy stabilizatora FEBI, zwykle zadnych udziwnien .
Niczym nie pryskalem , nawet nie czyscilem i jest cymesik.
po miesiącu nie będą skrzypieć. Ja mam oryginały z aso z takim białym nalotem i też z garbem póki co z 6 miesięcy i narazie odpukać cisza