Wszyscy piszecie, że bilstein jest jakiś super, mega wypas. Brat w A4 B5 miał wszystkie cztery amory bilsteina, przód wytrzymał ok pół roku, tył niecały rok. Wszystkie wylały. Bym zrozumiał jakby jeden puścił ale wszystkie cztery?
Jak dla mnie, to jak ktoś chce najlepsze, nie patrząc na cenę to tylko Sachs. A jak trochę tańsze ale nadal bardzo dobre to Monroe. Kayaba jest droższa od Monroa a jakościowo to to samo.