Stuki w zawieszeniu

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez dmdash

-gumy stabilizatora?

---

Bardzo częsta usterka w A3. Jak dostaną luzu to słychać niesamowicie.

Wejdź do kanału, a druga osoba niech pobuja mocno autem na boki, wtedy zobaczysz i usłyszysz ;):thumbright:

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez maciek1632

jak amory są już na wyczerpaniu to po pierwsze buja samochodem, a po drugie jak dobrze się spojrzy to widać że są mokre bo się leje z nich, ja mam u siebie też do wymiany i właśnie mam takie objawy

---

Opisałeś najczęstszą usterke amortyzatorów ale nie można zapominać, że czasem amortyzator potrafi sie zatrzeć i działa wtedy jak sztywny pręt, co może powodować szybsze zużycie oraz głośniejszą prace elementów zawieszenia.

Czy popękany obój tylnego amortyzatora (chodzi mi o tą gumę) wpływa na prace zawieszenia??
widzę że umie jest popękany.


http://images35.fotosik.pl/525/eed2639696d8f918med.jpg

nie wie ktoś przypadkiem jaka gume stabilizatora kupic bo srednice sa az 3 do a3 1,9 tdi 81kw

niestety, podobno są 3 rozmiary stabilizatora i nie pozostaje ci nic innego jak zmierzyć. Ja też już to przechodziłem, weź suwmiarke, skręć koła na max i zmierz sobie tą częśc która idzie do łącznika stabilizatora. Mój stabilizator ma 21mm.

Kamikadze
drazek stabilizatora wystepuje w dwoch grubosciach 20,7 oraz 21 mm.w zasobach forum znajduje sie rowniez taka informacja-prosze szukac
http://www.a3-club.net/forum/showthr...zka#post527783
i tutaj
http://www.a3-club.net/forum/showthr...+drazka&page=4

szukalem szukalem ale i tam nic nie ma dokladnie napisane najlepiej zrobie tak jak pisze dmdash albo przy wymianie skocze do sklepu z stara guma.

tak bedzie najlepiej, sam będę robił niebawem tak samo ;)

Mialem to samo, gumy stabilizatora wymienialem i te gluche "puk puk" zniklo.
Natomiast pozostalo "pukanie" w czasie jazdy po nierownosciach na skreconych kolach. Okazalo sie ze gumy z lozyskiem na mcperson do wymiany.

U mnie w tylnym zawieszeniu są już trochę wyrobione tuleje.
Przy pokonywaniu nierówności dobiegają z tylnego zawieszenia głośne stuki.
Pytałem mechanika, który powiedział że on by tego jeszcze nie ruszał na poduszkach amortyzatorów nic nie widzi i samo mocowanie amortyzatora u dołu też dobrze trzyma.
Czy faktycznie powinienem to na razie zostawić w spokoju czy nie grozi to zużyciem innych elementów, a w konsekwencji znacznie droższą naprawą?